Karol Nawrocki, jako prezes IPN oraz prezydent Andrzej Duda powinni jak najszybciej zabrać głos ws. dewastacji pomnika ofiar zbrodni katyńskiej na cmentarzu w Miednoje; to musi się spotkać z bardzo twardą odpowiedzią naszego państwa - powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.


Trzaskowski w rozmowie z TVN24 w środę został zapytany o kwestię dewastacji pomnika ofiar zbrodni katyńskiej na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje w Rosji.
W odpowiedzi polityk ocenił, że „nie ma przypadków, to jest prowokacja”. „Rosjanie to robią w każdy możliwy sposób, próbują ingerować w wybory w całej Europie. (..) I to się musi spotkać z bardzo twardą odpowiedzią naszego państwa” - podkreślił.
„Rosjanie powinni natychmiast przywrócić te święte dla nas symbole i bardzo się cieszę, że minister SZ Radosław Sikorski zareagował natychmiast. Dziwi mnie że Karol Nawrocki (szef IPN, wspierany przez PiS kandydat na prezydenta - PAP) i IPN w ogóle nie podjęli żadnej reakcji, bo to jest sprawa skandaliczna” - powiedział Trzaskowski. Wyraził nadzieję, że zarówno Nawrocki, jak i prezydent Andrzej Duda „zabiorą głos w tej sprawie jak najszybciej”.
„Wydaje się, że tutaj wszystkie siły polityczne powinny zareagować natychmiast, a przede wszystkim Instytut Pamięci Narodowej, bo właśnie po to został stworzony” - oświadczył.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w środę, że pomnik zamordowanych polskich jeńców - ofiar zbrodni katyńskiej, który znajduje się na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje w Rosji został zdewastowany. Na podstawie decyzji Prokuratury Obwodu Twerskiego z pomnika cmentarnego skuto płaskorzeźbę orderu Krzyża Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939. Sikorski podkreślił, że domaga się reakcji i działań w tej sprawie Instytutu Pamięci Narodowej.
MSZ oświadczyło w środę w związku z dewastacją polskiego pomnika na Cmentarzu Wojennym w Miednoje, że odczytuje „tę oburzającą prowokację nie tylko jako próbę ingerencji w polskie wybory prezydenckie, ale jako typową rosyjską próbę zmieniania historii, która ma zakłamać historyczny fakt, że 17 września 1939 roku stalinowska Rosja wraz z Hitlerem napadła na Polskę”. „Jest to tym bardziej oburzające, że równocześnie putinowska Rosja przywraca kult człowieka, który wydał rozkaz mordu - Józefa Stalina. Kultu, którego ofiarą byli nie tylko polscy jeńcy wojenni, ale przede wszystkim Rosjanie i narody ZSRR” - zaznaczył MSZ.
Rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz stwierdził natomiast w rozmowie PAP, że za opiekę nad cmentarzem w Miednoje odpowiada polski rząd - MSZ i MKiDN. Podkreślił też, że „Instytut Pamięci Narodowej stanowczo protestuje przeciwko tym działaniom, które zostały w Miednoje przeprowadzone przez prokuraturę twerską”.
Polski Cmentarz w Miednoje został otwarty i poświęcony 2 września 2000 r. Spoczywa na nim ponad 6300 polskich jeńców obozu specjalnego w Ostaszkowie, którzy w 1939 r. bronili Polski przed sowiecką agresją, głównie funkcjonariuszy Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego, Straży Granicznej i Straży Więziennej, żołnierzy i oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza i innych formacji wojskowych, pracowników administracji państwowej i wymiaru sprawiedliwości II Rzeczypospolitej. (PAP)
mml/ par/