CMWP SDP stanowczo protestuje przeciwko naruszaniu zasady pluralizmu i wolności słowa demokratycznego państwa przez ministra i urzędników ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego – napisano w komunikacie opublikowanym na stronie Centrum Monitoringu Wolności Prasy w poniedziałek wieczorem.


Jak poinformowała Telewizja Republika jej dziennikarze nie zostali wpuszczeni do gmachu MKiDN podczas konferencji poniedziałkowej konferencji szefa resortu Bartłomieja Sienkiewicza poświęconej decyzjom sądów dotyczących likwidacji TVP i Polskiego Radia. CMWP SDP podkreśliło, że konferencja „była ogólnodostępnym wydarzeniem, uczestniczyło w niej kilkudziesięciu dziennikarzy, redaktorów, operatorów i fotoreporterów”. Telewizja Republika miała zostać niewpuszczona na konferencję mimo posiadania akredytacji wydanej przez MKiDN. „Telewizja Republika jako jedyna została wyproszona z budynku ministerstwa i nie mogła uczestniczyć w konferencji. Podczas relacji na żywo dziennikarz stacji Łukasz Żmuda kilkakrotnie próbował dostać się do środka, jednak ochroniarz za każdym razem odmawiał mu wstępu do budynku ministerstwa, a ostatecznie drzwi zamknięto” – podkreślono w komunikacie CMWP SDP podpisanym przez dr Jolantę Hajdasz, dyrektor CMWP SDP.
Przedstawiciele Centrum stwierdzili w komunikacie, że te działania CMWP „naruszają konstytucyjną zasadę wolności słowa demokratycznego państwa, która to obejmuje nie tylko wolność wyrażania swoich poglądów, ale także pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. W komunikacie dodano, że „praktyka wykluczania dziennikarzy z dostępu do informacji budzi więc zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by opisane wyżej działania miały się przyczynić do wzmocnienia demokracji czy respektowania zasady wolności słowa”.
W poniedziałek referendarz sądowy Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie Karolina Ilczuk nie zgodził się na wpisanie do Krajowego Rejestru Sądowego postawienia Polskiego Radia w stan likwidacji, o czym minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował 27 grudnia 2023 r. Analogiczną decyzję podjął w poniedziałek referendarz sądowy Tomasz Kosub w stosunku do Telewizji Polskiej S.A. Reakcją ministra kultury i dziedzictwa narodowego było wygłoszenie oświadczenia w którym podkreślił, że likwidatorzy pełnią swoje funkcje do czasu uprawomocnienia się wyroku i wierzy, „że w drugiej instancji uchylona zostanie decyzja referendarzy warszawskich sądów”.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ aszw/



























































