REKLAMA
APPLE WATCH ZA 0 ZŁ?

Rząd wprowadza akt o usługach cyfrowych. Wolność słowa w internecie będzie zagrożona? Eksperci ostrzegają

2025-01-13 11:00, akt.2025-01-13 14:03
publikacja
2025-01-13 11:00
aktualizacja
2025-01-13 14:03

Bez udziału sądu i wiedzy samych internautów prezes UKE ma rozstrzygać, czy zablokować jakieś treści w internecie. To zagrożenie dla wolności słowa – ostrzegają eksperci - podaje w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”.  Według gazety „resort cyfryzacji dodał do projektu ustawy, która ma wdrażać unijne rozporządzenie – akt o usługach cyfrowych (DSA) – kontrowersyjną procedurę blokowania treści w sieci”. 

Rząd wprowadza akt o usługach cyfrowych. Wolność słowa w internecie będzie zagrożona? Eksperci ostrzegają
Rząd wprowadza akt o usługach cyfrowych. Wolność słowa w internecie będzie zagrożona? Eksperci ostrzegają
fot. Marek Wiśniewski / / Puls Biznesu

Dziennik zwraca uwagę, że resort „zrobił to już po przeprowadzeniu konsultacji publicznych, w pierwotnej wersji projektu jej nie było”. 

„Zgodnie z proponowanymi przepisami prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej może nakazać natychmiastowe zablokowanie treści w internecie, jeśli uzna, że naruszają one czyjeś dobra osobiste, prawa własności intelektualnej lub też wyczerpują znamiona czynu zabronionego, pochwalają go lub nawołują do jego popełnienia. Oceni to w postępowaniu trwającym od 2 do 21 dni – bez sądu i bez udziału osoby, która zamieściła w sieci blokowany wpis” - napisano w artykule.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka ostrzega

„Proponowana procedura wiąże się z bardzo dużym ryzykiem dla wolności słowa w internecie” – ostrzega cytowany w artykule Konrad Siemaszko, prawnik i koordynator programu Wolność Słowa w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Przyznaje, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach może istnieć potrzeba pilnego zablokowania określonych treści. „Tak daleko idące środki są jednak dopuszczalne tylko w wyjątkowych okolicznościach i zawsze muszą być obudowane odpowiednio silnymi gwarancjami proceduralnymi, mającymi na celu ograniczenie ryzyka arbitralnego i nadmiernie szerokiego stosowania takich kompetencji” - zastrzega.

Gawkowski usprawiedliwia nowe regulacje

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał na platformie X: Musimy lepiej chronić obywateli na platformach społecznościowych! Demokratyczne wartości i wolność słowa są dla rządu i Ministerstwa Cyfryzacji najważniejszą wartością. Przepisy, które projektujemy mają służyć zwalczaniu nielegalnych treści w internecie, w tym nielegalnych towarów, usług i informacji, z pełnym poszanowaniem Karty praw podstawowych. Obecnie nielegalne treści zamieszczane na platformach internetowych oceniane są wyłącznie przez te platformy i to one decydują o ich usunięciu bądź nie. Zmiany w prawie mają spowodować, że można będzie wnioskować o usunięcie nielegalnych treści w procedurze administracyjnej i będzie możliwe odwołanie do sądu”.

Gawkowski zwrócił też uwagę, że to państwo ma chronić obywatela, stad nowy akt o usługach cyfrowych skupia się na zapewnieniu bezpiecznego środowiska internetowego dla użytkowników i firm cyfrowych oraz na zabezpieczeniu praw podstawowych w internecie.

Prace mają przebiegać w sposób transparentny

„Wolność słowa, choć kluczowa, nie może usprawiedliwiać działań, które naruszają prawa innych osób. Priorytetem jest zapobieganie czynom zabronionym i ochrona dóbr osobistych, niezależnie od tego, czy do naruszeń dochodzi w internecie, czy w świecie rzeczywistym. Procedura skupia się wyłącznie na ocenie legalności danej treści, a nie na ustaleniu odpowiedzialności użytkownika, który ją opublikował. Jej celem jest ustalenie, czy treść jest niezgodna z prawem, a nie karanie autora. Jednocześnie projekt przewiduje ochronę wolności słowa. W sytuacjach, gdy platforma internetowa błędnie usunie treści uznane za nielegalne, polski koordynator ds. usług cyfrowych będzie mógł wydać nakaz przywrócenia tych treści” - pisze minister cyfryzacji.

Minister podkreślił też, że wszystkie prace nad nowym mechanizmem są transparentne. Cały proces tworzenia jego rozwiązań prawnych jest stale analizowany: dwukrotnie w konsultacjach publicznych. 

Błaszczak: Tusk nie toleruje żadnej krytyki, stąd projekt ustawy

Zdaniem szefa Klubu PiS Mariusza Błaszczaka premier Donald Tusk nie toleruje żadnej krytyki, stąd "projekt ustawy o cenzurze w internecie", który przygotował resort cyfryzacji. Ogłoszona przez Donalda Tuska demokracja walcząca jest niczym innym tylko formą rządów autorytarnych - ocenił Błaszczak.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy Błaszczak ocenił, że premier Donald Tusk "nie toleruje żadnej krytyki, stąd też - jak ocenił - "projekt ustawy o cenzurze w internecie", który przygotowało Ministerstwo Cyfryzacji". "Stąd też próba, przynajmniej tak mówią, że będą zamykać telewizję Republika" - powiedział szef klubu PiS.

Błaszczak stwierdził też, że "każdy reżim prędzej, czy później padnie", rownież "reżim Tuska". "Tym bardziej, że w Stanach Zjednoczonych wybory wygrał Donald Trump, który na to wszystko, co związane jest z cenzurą jest niezwykle czuły; alergicznie wręcz reaguje. Sam fakt że Elon Musk będzie w administracji Donalda Trumpa jest tego najlepszym świadectwem" - powiedział Błaszczak.

oloz/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (67)

dodaj komentarz
bha
Cóż...Była Komuno controlo będzie Kapitalizmo controloo.Niestety niewygodna prawda zawsze wielu w oczy kole bez względu na panujące systemy.
derper
Tylko pan Konrad Siemaszko nie dostrzega chyba, że "obudowanie odpowiednio silnymi gwarancjami proceduralnymi" tego procesu nie zaspokaja "potrzeby pilnego zablokowania określonych treści".
Ja tu nie widzę niczego szokującego - naruszenie dóbr osobistych, praw własności intelektualnej lub nawoływanie do czynów
Tylko pan Konrad Siemaszko nie dostrzega chyba, że "obudowanie odpowiednio silnymi gwarancjami proceduralnymi" tego procesu nie zaspokaja "potrzeby pilnego zablokowania określonych treści".
Ja tu nie widzę niczego szokującego - naruszenie dóbr osobistych, praw własności intelektualnej lub nawoływanie do czynów zabronionych *już jest* nielegalne i prędzej czy później takie treści zostaną zdjęte. Tylko tylko chodzi o to, żeby prędzej.
to_i_owo
Rozumiem kolega lewicowiec

Jak PiS albo Konfa będzie nawoływała do protestów- czyn zabroniony

Jak coś z obecnej koalicji i ktoś to ocenzuruje- bezczelna i bezprawna ingerencja w wolność słowa i zgromadzeń...

TVN szczuje- słuszna krytyka, Republika- hejt
Itd
nrg
Super, że się tak martwią o obywateli. Szkoda tylko, że nie w każdym aspekcie życia.
lebski_gosc
Jak tylko platforma przejęła władzę to na bankierze zaczęła się potężna cen,zura
prezydent__cz0snk0wski__z__p0
Bankier pl już od dawna stosuje cenzurę.....
prezydent__cz0snk0wski__z__p0
Cenzurę na bankierze.pl my już mamy od dawna....I tak przewalicie wybory. Ameryka dała sygnał jak walczyć z lewactwem i libertynizmem
inwestor.pl
Czy twoim zdaniem Gawkowski powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za próbę łamania Konstytucji?

(Artykuł 54 gwarantuje trzy odrębne choć powiązane ze sobą wolności: wolność wyrażania swoich poglądów, wolność pozyskiwania informacji oraz wolność rozpowszechniania informacji.)

Zielony - TAK, precz z
Czy twoim zdaniem Gawkowski powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za próbę łamania Konstytucji?

(Artykuł 54 gwarantuje trzy odrębne choć powiązane ze sobą wolności: wolność wyrażania swoich poglądów, wolność pozyskiwania informacji oraz wolność rozpowszechniania informacji.)

Zielony - TAK, precz z komuną!
Czerwony - NIE

(SONDA)
midas69
Przecież cenzura jest zabroniona w naszej Konstytucji? Gdzie jest dudeł, jej obrońca?

Powiązane: Cyberbezpieczeństwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki