REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Rosja niezaproszona na szczyt NATO

2014-08-25 07:09
publikacja
2014-08-25 07:09

Rosja - w odróżnieniu od lat ubiegłych - nie została zaproszona na najbliższy szczyt NATO, który odbędzie się w dniach 4-5 w Newport na południu Walii. Informuje o tym moskiewski dziennik Kommiersant, powołując się na źródła w Sojuszu i rosyjskich kręgach dyplomatycznych.

Rosja niezaproszona na szczyt NATO
Rosja niezaproszona na szczyt NATO
fot. selensergen / / Thinkstock

Źródło: Thinkstock

Gazeta pisze, że w obecnej sytuacji Moskwa nawet nie oczekiwała, że otrzyma zaproszenie na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tymczasem mają tam być omówione tematy które tak czy inaczej dotyczą Rosji. Chodzi między innymi o stosunki NATO z Rosją i umocnienie relacji z Ukrainą. Autor artykułu zauważa, że na pierwszy dzień szczytu wyznaczono posiedzenie komisji NATO-Ukraina z udziałem prezydenta Petro Poroszenki.

Kommiersant pisze, że w rosyjskich kręgach dyplomatycznych oczekuje się na poprawę relacji Moskwy i Sojuszu po zmianie sekretarza generalnego tej organizacji. Dotychczasowy szef NATO Anders Fogh Rasmussen w ostatnim czasie budzi rozdrażnienie u rosyjskich polityków, krytykując ich politykę wobec Ukrainy. Natomiast wobec przyszłego sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga Moskwa ma nastawienie neutralnie-pozytywne.


Szczyt NATO będzie początkiem zmiany

Szczyt NATO w Newport będzie początkiem zmiany polityki Sojuszu. Taką opinię wyraził w Jedynce doradca prezydenta do spraw międzynarodowych, profesor Roman Kuźniar

Powiedział on, że rozpoczynający się 4 września szczyt podejmie decyzję o stopniowym wzmacnianiu infrastruktury NATO na wypadek kryzysu na Wschodzie. Zajmie się też sprawą stacjonowania w Polsce sił Paktu.

Profesor podkreślił, że najważniejsza jest polityczna i infrastrukturalna spójność NATO tak, aby było zdolne do reakcji na kryzys na Wschodzie. Sojusz powinien jednak zmienić dyslokację sił, gdyż nie jest ona przystosowana do obecnej sytuacji. Gość Jedynki wyraził zdziwienie stanowiskiem Niemiec, które sprzeciwiają się takiej zmianie. Podkreślił, że wbrew stanowisku Berlina, nowe rozmieszczenie sił nie będzie sprzeczne z umową, zawartą z Rosją w 1997 roku. Zakłada ona bowiem zmianę dyslokacji sił w wypadku zmiany "środowiska bezpieczeństwa" Sojuszu. Środowisko to zmieniło się po rosyjskiej agresji na Ukrainę, a poza tym Rosja pogwałciła szereg zasad, wymienionych w porozumieniu. sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa. Poza tym Rosja pogwałciła wiele postanowień porozumień, zawartych z Paktem Północnoatlantyckim.

Doradca prezydenta powiedział, że Unia Europejska przywiązuje zbyt małą wagę do konfliktu na Ukrainie. Dodał, że wielu zachodnich polityków nie wyciąga nauki z pierwszej i drugiej wojny światowej, których rocznice teraz obchodzimy. Roman Kuźniar pozytywnie ocenił włączenie się Niemiec w wysiłki, zmierzające do zakończenia konfliktu. Jego zdaniem, Berlin "luzuje" Polskę, która była krytykowana za zaangażowanie w sprawę Ukrainy. Istnieją jednak wątpliwości co do tego, czy zaangażowanie Berlina jest szczere. Niemcy są bowiem gospodarczo powiązane z Rosją i wykazują pewne zrozumienie dla jej polityki w Europie wschodniej. Zdaniem profesora Kuźniara, dobrze się stało, że polski minister spraw zagranicznych nie uczestniczył w niedawnych rozmowach w Berlinie, gdyż zakończyły się one fiaskiem.

Roman Kuźniar powiedział, że trzeba zdecydowanie powstrzymywać agresywne zapędy Rosji. Nie oznacza to jednak, że kraj ten chce wywołać trzecią wojnę światową. Zdaniem Kuźniara, prezydent Rosji Władmir Putin dąży do objęcia swoją władzą ziem, które uważa za rosyjskie. Gość Jedynki podkreślił, że nie można się zgodzić na odbudowę rosyjskiej strefy wpływów. Tylko stanowczością, a nie ustępstwami można osiągnąć zadowalające efekty - powiedział doradca prezydenta.


Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Włodzimierz Pac/Moskwa/jj/Siekaj/

Źródło:IAR
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~smok
Hitler też nie chciał wybuchu wojny tylko odzyskać tereny zamieszkiwane przez Niemców, później Gdańsk a że potrzebował siły roboczej to zajął Polskę itd. A skończyło to się w 1945 to taka skrótowa powtórka dla psora Kuźniara. ( wtedy też cały zachód nie chciał drażnić Hitlera, tylko szedł na ustępstwa, a może się uspokoi może nas Hitler też nie chciał wybuchu wojny tylko odzyskać tereny zamieszkiwane przez Niemców, później Gdańsk a że potrzebował siły roboczej to zajął Polskę itd. A skończyło to się w 1945 to taka skrótowa powtórka dla psora Kuźniara. ( wtedy też cały zachód nie chciał drażnić Hitlera, tylko szedł na ustępstwa, a może się uspokoi może nas nie zaatakuje cena takiego debilnego myślenia była bardzo wysoka dziś pewnie nie pamiętamy bo czas wymazuje pewne obrazy z pamięci ale to było )

Powiązane: NATO

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki