Inwestorzy zareagowali pozytywnie na informacje płynące ze strefy euro. Politycy podjęli decyzje dotyczącą redukcji zadłużenia Grecji, która zgodnie ze spekulacjami wyniesie 50 proc. Ustalono także powiększenie Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej do jednego biliona euro oraz dokapitalizowanie sektora bankowego kwotą 106,4 mld euro. W najbliższej perspektywie posunięcia polityków powinny uspokoić sytuację w strefie euro.
Duże znaczenie dla sytuacji na rynkach będą miały raporty gospodarcze. Poranne dane dotyczące strefy euro nie budziły zadowolenia. W Hiszpanii sprzedaż detaliczna zmalała we wrześniu aż o 5,8 proc. wobec poprzedniego roku. Natomiast mniejsze znaczenie miały nieznacznie lepsze od oczekiwań wynik indeksów nastrojów w biznesie i gospodarce.
O 14.30 amerykański Departament Handlu przedstawi raport o produkcie krajowym brutto. Zgodnie z oczekiwaniami gospodarka Stanów Zjednoczonych urosła w trzecim kwartale o 2,5 proc. w ujęciu annualizowanym. W okresie od kwietnia do marca wzrost wynosił 1,3 proc. Ostatnie raporty pokazały nieznaczną poprawę kondycji amerykańskiej gospodarki, stąd można oczekiwać pomyślnego wydźwięku raportu. Mniejsze znaczenie będą miały dane o nowych bezrobotnych.
Przed 12.00 na londyńskiej giełdzie ICE Futures Europe ropa naftowa marki Brent drożała blisko 1 proc. do 110,61 dolarów. Na nowojorskiej giełdzie Nymex surowiec marki Crude zyskiwał 1,3 proc. do 92,11 dolarów. Obecnie ropa naftowa jest najdroższa od początku sierpnia.
Jednak istnieje wiele zagrożeń dla rynku ropy naftowej. Mimo silnego optymizmu na rynkach perspektywy światowej gospodarki są niepokojące. Dlatego członek OPEC Katar spodziewa się spadku popytu i cen czarnego surowca. Ponadto presję na spadek ceny ropy naftowej wywiera powrót na rynek libijskiej ropy.
PL


