

Rossmann rozpycha się na polskim rynku i to coraz wyraźniej. Miniony rok okazał się dla sieci rekordowy i to pod kilkoma względami. Firmie udało się otworzyć ponad 150 nowych sklepów, ściągnąć nowych klientów, a co za tym idzie zakończyć rok z obrotami na poziomie niemal 18 miliardów złotych.
Minione 12 miesięcy dla Rossmanna, jak informuje firma, było pod względem finansowym sporym skokiem. Rossmann zakończył rok z obrotami na poziomie 17,9 mld zł, a więc o 2 miliardy złotych większymi niż w 2023 roku, kiedy sieć mogła pochwalić się wynikiem na poziomie 15,9 mld zł. Z danych Rossmanna wynika, że liczba Polaków, którzy regularnie odwiedzają stacjonarne drogerie sieci, wzrosła do 1,12 miliona osób dziennie.
Więcej sklepów to i więcej klientów
Rok 2024 okazał się dla Rossmanna wyjątkowy pod względem rozwoju punktów stacjonarnych. Firma otworzyła 164 nowe drogerie, ustanawiając tym samym rekordową liczbę otwarć w jednym roku i powoli zbliża się do bariery 2 tysięcy punktów, obecnie ma ich 1925.
W obliczu intensywnego rozwoju same duże miasta, które są już nasycone nie tylko Rossmannami, ale także wieloma innymi punktami różnych sieci drogerii, zaczynają być rynkiem, który powoli przestaje być w stanie zapewnić przyrost liczby klientów. Stąd zauważalny jest zwrot w kierunku mniejszych ośrodków i otwieranie kolejnych drogerii w takich miejscowościach jak liczące niemal 3800 mieszkańców Mysiadło (woj. mazowieckie), Wojtówka (woj. dolnośląskie) czy Potworów (woj. łódzkie).
Jak z konkurencją?
Sieć Hebe posiada blisko 370 drogerii, co czyni ją jednym z największych konkurentów. Super-Pharm, z 75 placówkami w całym kraju, również utrzymuje swoją pozycję na rynku. Z kolei dm, który planował zamknąć rok z około 50 sklepami, z roku na rok wyraźnie się rozwija i powoli goni pozostałych.
AO.