Rada Polityki
Pieniężnej ponownie nie zmieniła nastawienia i na czerwcowym posiedzeniu utrzymała
stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Dane płynące z gospodarki wciąż nie zachęcają Rady do działania.


Zgodnie z decyzją RPP stopa referencyjna w Polsce nadal wynosić więc będzie 1,5 proc., lombardowa 2,5 proc., depozytowa 0,5 proc., a redyskontowa weksli 1,75 proc. Stopy procentowe są obecnie na najniższym poziomie w historii.
Poprzednio Rada, jeszcze w starym składzie personalnym, obniżyła stopy procentowe w marcu 2015 r., a więc ponad trzy lata temu. Oznacza to, że żyjemy w zdecydowanie najdłuższym w historii okresie stabilizacji stóp procentowych ustalanych przez RPP.


Dotychczasową bierność Rady wspierają dane z gospodarki – dynamika PKB wciąż sięga ok. 5 proc., podczas gdy inflacja konsumencka utrzymuje się w granicach celu inflacyjnego NBP (w przeciwieństwie np. do Rumunii, gdzie ze względu na inflację stopy procentowe sukcesywnie idą w górę). Warto też pamiętać, że stopy procentowe wciąż podnosi amerykańska Rezerwa Federalna, zaś Europejski Bank Centralny wciąż kontynuuje bardzo łagodną politykę monetarną.
O 16:00 rozpocznie się konferencja z udziałem Adama Glapińskiego oraz dwóch innych członków Rady Polityki Pieniężnej. Po jej zakończeniu opublikujemy obszerne podsumowanie najważniejszych wypowiedzi.
Ekonomiści czekają na 2019 r.
Wszyscy ankietowani przez PAP ekonomiści spodziewają się, że stopa referencyjna będzie nadal wynosiła 1,50 proc. do końca I kwartału 2019 r.
Dziewiętnastu ekonomistów spodziewa się, że stopy pozostaną na obecnym poziomie do połowy 2019 r., a piętnastu, że - nie zmienią się także do końca trzeciego kwartału 2019 r. Siedmiu ekonomistów oczekuje, że stopa referencyjna będzie wynosić 1,50 proc. na koniec 2019 r., dziewięciu, że będzie to 1,75 proc., a czterech, że 2,00 proc.
Michał Żuławiński