Jak czytamy na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta, celem podpisanej ustawy jest regulacja ważnego dla rozwoju polskiego rolnictwa systemu hodowli nasion i sadzonek, który ma istotny wpływ na wydajność produkcji rolnej. Ustawa wprowadza do polskiego porządku prawnego akty prawne Unii Europejskiej z zakresu nasiennictwa: 32 dyrektywy i 7 decyzji oraz wykonanie postanowień dwóch rozporządzeń.
Ustawa pozwoli Radzie Ministrów w rozporządzeniach zakazać uprawy konkretnych gatunków roślin modyfikowanych genetycznie.
Komunikat przypomina też, że prezydent został poinformowany przez szefa resortu rolnictwa, iż rząd wyda stosowne rozporządzenia zakazujące upraw roślin genetycznie modyfikowanych
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba zapowiedział przed tygodniem wydanie dwóch takich rozporządzeń. Zapewniał, że dzięki nim uprawianie GMO w Polsce de facto nie będzie możliwe. "Bardzo szybko wprowadzamy zakaz wysiewu nasion kukurydzy MON 810 i wysadzania ziemniaka Amflora"- wyjaśniał minister. To jedyne w tej chwili rośliny GMO dopuszczone do obrotu na terenie Unii Europejskiej. Minister rolnictwa ostrzegał, że rolników, którzy nie będą się stosować do rozporządzeń, czekają kary.
Również przeciwnicy upraw GMO wskazują, że rozporządzenia są niezbędne, aby ustawa podpisana dziś przez prezydenta nie była szkodliwa. Joanna Miś, koordynatorka kampanii Greenpeace'u STOP GMO podkreśla, że ważne jest, by rząd wydał rozporządzenia w sprawie roślin genetycznie modyfikowanych jak najszybciej. "Bardzo ważne jest tez to, aby zarowno ustawa, jak i te nowe rozporządzenia weszły w zycie jednocześnie"- mówi Joanna Miś. .
Jak czytamy na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta, "utrzymanie dotychczasowego generalnego ustawowego zakazu obrotu byłoby sprzeczne z prawem unijnym i groziłoby nałożeniem na Polskę wysokich kar finansowych".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/dyd
Źródło:IAR
