REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Prezes PFR zaprzecza, że rząd chce sięgnąć po oszczędności Polaków w bankach

2020-04-13 22:24
publikacja
2020-04-13 22:24

Rząd nie ma żadnych planów sięgnięcia po oszczędności Polaków w bankach - napisał w poniedziałek prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Dodał, że polski sektor bankowy należy do jednego z najsilniejszych na świecie.

fot. Łukasz Dejnarowicz / / FORUM

Borys w opublikowanym na stronach PFR wpisie zaznaczył, że pandemia koronawirusa powoduje szereg negatywnych konsekwencji, obywatele obawiają się o swoje zdrowie, ale też - w wyniku bezprecedensowego kryzysu gospodarczego - o prace i dochody.

"W tej sytuacji przekazywanie zmyślonych czy zmanipulowanych informacji celem zastraszenia społeczeństwa i wywołania destabilizacji jest czymś szczególnie niebezpiecznym i szkodliwym" - podkreślił.

Odniósł się do konkretnej fałszywej informacji.

"W ubiegły czwartek miałem jeden z wielu obecnie wywiadów poświęconych tarczy finansowej z Polskiego Funduszu Rozwoju, która jest programem wsparcia finansowego dla przedsiębiorców i pracowników w związku ze kryzysem wywołanym koronawirusem. Aby sfinansować program, PFR będzie emitował obligacje na rynku o wartości 100 mld zł. Dziennikarz zadał pytanie, czy nie można zaoferować Polakom oszczędzającym w bankach korzystnego oprocentowania, ponieważ obecne oprocentowanie lokat jest na bardzo niskim poziomie, a jest tam zgromadzone 900 mld zł depozytów. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że myślimy także o emisji takich obligacji i że potencjalnie mogłaby to być atrakcyjna forma gromadzenia oszczędności dla Polaków. Innymi słowy, normalna rozmowa o pomyśle zaoferowania Polakom atrakcyjnie oprocentowanych obligacji Polskiego Funduszu Rozwoju, aby zmobilizować środki na walkę ze skutkami gospodarczymi koronawirusa" - napisał Borys.

Dodał, że "trzy tygodnie temu wystarczył jeden artykuł o zamknięciu kilku oddziałów jednego z banków w połączeniu z dyskusją +w sieci+ o tym, czy ktoś nie sięgnie po nasze depozyty, aby wywołać kolejki przed bankomatami przez 3 dni".

"Oczywiście, wszystkie te informacje były nieprawdziwe i już po kilku dniach klienci wracali z pieniędzmi z powrotem do banków, ale wywoływanie takiej gospodarczej i społecznej paniki jest skrajnie nieodpowiedzialne" - czytamy.

Prezes PFR podkreślił, że "polski sektor bankowy należy do jednego z najsilniejszych na świecie".

"Ma wysoką płynności oraz kapitały na poziomie, którym może pozazdrościć nam większość krajów Europy. Nasze oszczędności są tam bezpieczne i gwarantowane przez Państwo" - zapewnił.

"Państwo więc nie tylko, że nie planuje żadnego rzekomego +skoku+ na oszczędności, ale daje ich pełne bezpieczeństwo. I choć zdarzają się słabsze instytucje finansowe i warto zwracać uwagę, gdzie lokujemy nasze środki, to absolutnie możemy czuć się bezpiecznie" - zaznaczył Borys. (PAP)

gb/ amac/ pr/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (72)

dodaj komentarz
artur17
Lubię szczególnie fioletowe banknoty chf, ale może być czas na kupno AUD zanim jeszcze ich surowce wystartują.
artur17
Ja mam pełne zaufanie do SNB, chociaż też drukują.
ajwaj
Jesli PISa pisze "nie pusciemy was w skarpetach"
znaczy beda ostro doic > turbo

Morawiitz mm sadowo udowodnione klamstwa
lubi01
przecież to jest SKOK na oszczędności polaków tylko bardziej wyrafinowany. Jak inaczej nazwać skup obligacji od banków za pieniądze z powietrza? Przecież jak ktoś dosypuje pustego pieniądza to pozostała część traci na wartości. Widać to już po kursach walut. Niestety rządzą nami janusze polityki. Obyśmy nie obudzili się z ręka w nocniku.
jes
Nie nie zabiorą. Nie bójcie się. Po prostu zamienią każdemu oszczędności na obligacje SP. Jeszcze oprocentowane. Pinokio wyjaśni, że to dla ich dobra i że zabrał tym bogaczom, bo nie chcieli płacić daniny (on swoje pieniądze będzie miął w działkach i Szwajcarii).
karbinadel
Zapomniałeś dodać, że oprocentowanie będzie ujemne ;-)
jan4
Jeśli inflacja i to jeszcze CPI wynosi 5%, Ale na rok. Więc jeśli 5% utrzyma się przez kolejny rok to skumulowana nie wynosi 10% ale bliżej 11%. I co po 4 latach? A oprocentowanie na lokatach jest jakie jest. Kto traci? Uczciwie oszczędzający. Ale taki świat, i trzeba się nauczyć w nim żyć.
marxs
"Polska gospodarka w 2020 roku skurczy się o 4,6 proc. PKB - twierdzi Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Z kolei stopa bezrobocia na koniec roku ma wzrosnąć do 9,9 proc.Co ciekawe, Polska w opracowaniu Funduszu znalazła się w grupie państw "rozwijających się" - razem z Albanią, Bułgarią, Rumunią czy Turcją. Z kolei Czechy,"Polska gospodarka w 2020 roku skurczy się o 4,6 proc. PKB - twierdzi Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Z kolei stopa bezrobocia na koniec roku ma wzrosnąć do 9,9 proc.Co ciekawe, Polska w opracowaniu Funduszu znalazła się w grupie państw "rozwijających się" - razem z Albanią, Bułgarią, Rumunią czy Turcją. Z kolei Czechy, Słowacja czy Litwa - w grupie państw rozwiniętych."-hahaha światowy lider gospodarczy i PISowskie regionalne mocarstwo klasyfikowane razem z Albanią? hłe,hłe,hłe
search
Plan jest taki, Rzad ustwa i dlugopisem podpisze ustawe , ci co maja oszczednosci musza kupic obligacje PFR ktor nastepnie sie umorzy dla idei ratopwania budzetu 500+, 13+, koryto plus.
jes
Skok jest przeprowadzany od dawna kiedy oprocentowanie jest mniejsze od inflacji. Nie ma potrzeby tego robić bo to się cały czas dzieje.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki