REKLAMA

Posłowie chcą informacji od KNF ws. zawiadomienia sygnalisty dot. GetBacku

2019-05-14 22:06
publikacja
2019-05-14 22:06

Komisja Finansów Publicznych zwróciła się we wtorek do Komisji Nadzoru Finansowego o informacje dotyczące m.in. treści zawiadomienia sygnalisty, które złożył do KNF w 2017 roku w sprawie spółki GetBack.

fot. Marek Wiśniewski / / Puls Biznesu

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajmowała się bieżącą sytuacją w spółce GetBack S.A., w szczególności protestem obligatariuszy dotyczącym postępowania układowego przyjętego przez Radę Wierzycieli, które ma zostać ostatecznie zatwierdzone 29 maja 2019 roku.

Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna) mówiła, że posiedzenie komisji zostało zwołane na wniosek pokrzywdzonych obligatariuszy, "którzy - jak sami mówią - oceniają przegłosowane propozycje układowe, a także styl ich przyjęcia, za skandaliczne". Wskazywała, że układ ten jest krzywdzący dla poszkodowanych.

"Indywidualni, drobni akcjonariusze szacują, że jak dostaną 15 proc., to jest już dużo. Nie otrzymali możliwości wstępnie zaproponowanej konwersji obligacji na akcje" - mówiła.

W trakcie posiedzenia komisji przedstawiciele pokrzywdzonych akcjonariuszy zwracali uwagę m.in. na to, że KNF nie upubliczniła nawet okrojonej wersji raportu o nieprawidłowościach, jakie miały miejsce w GetBacku. A to - ich zdaniem - uniemożliwia im podejmowanie jakichkolwiek decyzji czy rzeczywiste poznanie swojej sytuacji.

Pokrzywdzeni mówili, że prawo im nie pomaga. Wskazywali, że nie dysponują aktualnymi zaudytowanymi danymi spółki, a termin publikacji sprawozdań był wielokrotnie przesuwany. Nie dysponują też wycenami wartość portfeli wierzytelności, które byłyby wykonane przez niezależnego biegłego. Mówili również o zaniedbaniach KNF jeśli chodzi o sygnalistę. Ich zdaniem są one dla KNF obciążające.

Media informowały, że sygnalista pod koniec 2017 r. wysłał zawiadomienie do KNF, w którym wskazywał na to, co dzieje się w spółce.

Obecna na komisji Ilona Pieczyńska-Czerny z KNF przekazała, że do Urzędu KNF trafiło wiele zapytań dotyczących kwestii związanych z zatwierdzeniem prospektu. "Również dotyczących sprawy analizy zawiadomienia sygnalisty. I w tym zakresie czynione są ustalenia, w szczególności NIK. (...) Jeśli chodzi o zawiadomienie sygnalisty, mylnie się wskazuje, iż UKNF nie podjął działań niezwłocznie po wpłynięciu tego zawiadomienia. Zawiadomienie wpłynęło w grudniu. Dotyczyło trzech spółek" - powiedziała.

Jak mówiła, zawiadomienie to było niemalże identyczne w odniesieniu do każdej z tych trzech spółek. "I wszystkimi tymi sprawami UKNF się zajął niezwłocznie" - powiedziała.

Posłanka Hennig-Kloska zgłosiła dezyderat, który posłowie przyjęli przez aklamację. Jak przekazała, chodzi o "Dezyderat Komisji Finansów Publicznych do Komisji Nadzoru Finansowego ws. zawiadomienia sygnalisty, które płynęło do KNF w listopadzie 2017 r. w sprawie spółki GetBack SA, uchwalony dnia 14 maja 2019 r."

"Komisja Finansów Publicznych na posiedzeniu w dniu 14 maja 2019 roku zapoznała się z aktualnymi informacjami pochodzącymi od instytucji państwowych, strony społecznej oraz opiniami ekspertów, ws. postępowania restrukturyzacyjnego spółki GetBack. W trakcie dyskusji pojawił się po raz kolejny wątek zawiadomienia tzw. sygnalisty, które wpłynęło do KNF w listopadzie 2017 r. w sprawie nieprawidłowości w spółce GetBack. Niestety po raz kolejny przedstawiciel KNF nie posiadał szczegółowych informacji w sprawie wyżej wymienionego dokumentu, by zaprezentować go komisji. W związku z powyższym Komisja Finansów Publicznych zwraca się do KNF o przekazanie informacji o treści zawiadomienia i o okoliczności złożenia zawiadomienia do KNF" - powiedziała posłanka czytając dezyderat.

Prokurator Piotr Kowalczyk przekazał, że jeśli chodzi o śledztwo związane z nieprawidłowościami dotyczącymi działalności grupy kapitałowej GetBack, jest ono w toku.

"Obecnie status osób podejrzanych posiada 49 osób. A w wyniku działań prokuratorów oraz organów ścigania, które z nami w tej sprawie współpracują, zabezpieczono mienie o wartości 331 mln zł. Z tego 44 mln zł dotyczy pokrzywdzonych obligatariuszy, którzy zakupili obligacje spółki GetBack S.A" - powiedział.

Śledztwo dotyczące tzw. afery GetBack nadzoruje warszawska Prokuratura Regionalna. Zostało ono podjęte 24 kwietnia 2018 r. w ramach zespołu prokuratorów, który został powołany przez Prokuraturę Krajową po zawiadomieniach przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie GetBack. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.

KNF zarzuciła byłemu kierownictwu spółki przeprowadzanie operacji finansowych, mających na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta

aop/ pad/

Źródło:PAP
Tematy
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
ertom
Dlaczego do odpowiedzialności nie zostało pociągnięte deloitte? Brali przecież grubą kasę za audyt sprawozdań, więc albo byli w zmowie, albo brali kasę za nic

Powiązane: Afera GetBack

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki