Światowi producenci paliw kopalnych zmierzają do czterokrotnego zwiększenia wydobycia ropy i gazu do 2030 roku w ramach nowych projektów - donosi nowy raport. Jego autorzy oceniają, że ekspansja branży przeszkodzi w realizacji celów uzgodnionych przez rządy w porozumieniu klimatycznym z Paryża.


Światowi producenci paliw kopalnych zwiększają swoje wydobycie nowoodkrytych złóż. Tylko w zeszłym roku przygotowano i zatwierdzono do eksploatacji 19 pól naftowych i gazowych - donosi raport Global Energy Monitor - organizacji pozarządowej z San Francisco. Pozwolą one na wydobycie 7,7 miliardów baryłek ekwiwalentu ropy.
Prawie 3 lata temu Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) stwierdziła, że budowa nowej infrastruktury naftowo-gazowej powinna zostać przerwana do końca 2021 roku, jeżeli planeta ma uniknąć globalnego wzrostu temperatury o więcej niż 1,5°C w stosunku do czasów przedindustrialnych - opisuje brytyjski "Guardian" w kontekście raportu.
Według naukowców uczestniczących w Międzyrządowym Zespole ds. Zmian Klimatu (IPCC) przekroczenie progu wzrostu temperatury o 1,5°C doprowadzi do częstego występowania upałów, susz, powodzi i gwałtownych zmian pogodowych. Ograniczenie wzrostu temperatury do tego poziomu było przedmiotem porozumienia paryskiego podpisanego podczas szczytu ONZ w 2015 roku.
Deklaracje i porozumienia klimatyczne pozostają deklaracjami - swoje nowo odkryte złoża ropy i gazu eksploatuje większość państw mających taką możliwość. Global Energy Monitor donosi, że prym na tym polu wiodą Stany Zjednoczone, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat zezwolono na wydobycie największej ilości tych surowców. Zaraz za USA w rankingu umieszczono Gujanę. W państwach z obu Ameryk zatwierdzono do wydobycia 40% ze wszystkich nowych złóż ropy i gazu w ostatnich dwóch latach.


Od czasu publikacji ostrzeżenia IEA w 2021 roku koncerny naftowe i gazowe rozpoczęły realizację 50 nowych projektów, które pozwolą na wydobycie 20,3 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej (boe). 19 z nich otrzymało zielone światło w 2023 r. i umożliwi pozyskanie ok. 7,7 mld boe. W 2022 r. przygotowano i zatwierdzono do eksploatacji 31 projektów, które umożliwią wydobycie co najmniej 12,6 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej (boe).
Raport Global Energy Monitor donosi, że koncerny naftowe i gazowe koncentrują się teraz głównie na Globalnym Południu, a zwłaszcza Ameryce Południowej i Afryce, intensyfikując poszukiwania złóż i koncesji. W ciągu ostatnich dwóch lat nowych odkryć dokonano na terenie 22 państw. Złoża znalezione na terenie Cypru, Gujany, Namibii i Zimbabwe odpowiadają za ponad 1/3 wszystkich nowych zasobów ropy i gazu, pomimo że państwa te nie wydobywały ich do tej pory lub robiły to tylko w śladowych ilościach - podano w raporcie.
Największym złożem odkrytym w ciągu ostatnich dwóch lat było pole gazowe Shahini w Iranie, które zawiera podobno 623 miliardy metrów sześciennych gazu. Za nim w raporcie Global Energy Monitor umieszczono projekt Venus spółki TotalEnergys w Namibii (złoże o wielkości co najmniej 3 mld baryłek ropy). Na trzecim miejscu znalazł się projekt Kodiak na Alasce kontrolowany przez Pantheon Resources (złoże ropy i gazu o wielkości szacowanej łącznie na 1,7 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej).
Według Global Energy Monitor producenci paliw kopalnych na świecie są na dobrej drodze do prawie czterokrotnego zwiększenia ilości wydobywanej ropy i gazu z nowo zatwierdzonych projektów do końca tej dekady.
Klimatolodzy biją na alarm, naftowe i gazowe spółki kontynuują poszukiwania oraz zwiększają wydobycie, a rządy wydają wciąż nowe koncesje. Podczas niedawnej branżowej konferencji szef koncernu energetycznego Arabii Saudyjskiej, Saudi Aramco, wzywał do "porzucenia fantazji o odejściu od ropy i gazu". Wiele zachodnich państw wzywa do porzucenia ropy i gazu, ale realizacja tego postulatu okazuje się trudna, gdy dotyczy ich samych.