REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Polska jajami stoi. Jesteśmy drugim największym eksporterem w UE

Jacek Misztal2024-03-30 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-03-30 06:00

Nie ma świąt Wielkanocnych bez jajek. Jak wynika ze statystyk, średnio Polacy zjadają 163 jajka na osobę rocznie. Polska jest liczącym się producentem jaj w UE – produkujemy prawie 10 mld sztuk rocznie, co daje nam szóste miejsce spośród krajów europejskich - odnotowuje VeloBank.

Polska jajami stoi. Jesteśmy drugim największym eksporterem w UE
Polska jajami stoi. Jesteśmy drugim największym eksporterem w UE
fot. Vastram / / shutterstock.com

Ostatnie lata cechuje wysoka inflacja, która dotyka w szczególności żywność. Jaja nie uniknęły podwyżek cen - w Polsce od 2015 roku podrożały o ponad 74 proc. W tym samym czasie przeciętnie w krajach Unii Europejskiej wzrost cen jajek był niższy i wyniósł 51 proc. - wynika z analizy VeloBanku.

- Bywały sytuacje w przeszłości, gdy jaja drożały i to radykalnie, by potanieć wiele miesięcy później. Tak było podczas epidemii ptasiej grypy pod koniec 2017 roku. Wtedy ceny jaj były o ponad 50 proc. wyższe niż dwa lata wcześniej. Jednak w ciągu dwóch lat spadły, gdy zagrożenie dla farm drobiu się zmniejszyło. Kolejny okres wzrostu cen to odbudowa popytu w 2021 roku, gdy gospodarka wychodziła z lockdownów pandemii Covid-19, a następnie szoku inflacyjnego spowodowanego rosnącymi cenami energii, rosyjską agresją w Ukrainie i destabilizacją globalnych rynków rolnych - mówi Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.

VeloBank

Jak wynika ze Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej (ZSRIR) ministerstwa rolnictwa, w połowie marca br. cena sprzedaży 100 szt. jaj w zakładach pakowania wynosiły: (klasa L) jaj klatkowych: 62,85 zł; ściółkowych - 75,20 zł; z wolnego wybiegu - 82,48 zł.

Przeciętna cena jaj w lutym w UE spadła o 2 proc., ale są kraje, w których jajka podrożały. Chodzi m.in. o Szwecję (wzrost o 12 proc.) czy Maltę (wzrost o 10 proc.). Na drugim biegunie są Czechy i Węgry, gdzie ceny jaj spadły o odpowiednio 30 proc. i 19 proc.  W Polsce spadek ten wyniósł 2,4 proc.

Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), Polacy konsumują ok. 163 jajka rocznie na osobę i jest to jeden z niższych poziomów w Unii Europejskiej. Mniej jajek od nas jedzą Grecy, Chorwaci, czy Bułgarzy. Przeciętnie w Unii Europejskiej ta liczba wynosi nawet 221 jajek na mieszkańca. Najwięcej zużywają ich Holendrzy (327), Niemcy i Luksemburczycy (po 266 jajek) czy Hiszpanie (255).

VeloBank

Polska jest za to szóstym największym producentem jaj w Unii Europejskiej - z prawie 10 mld sztuk. Co dziesiąte jajko produkowane w Europie znosi kura w Polsce. Największymi producentami na własny użytek, ale też na eksport, są obecnie Francja oraz Niemcy. Niedaleko za nimi Hiszpania, Włochy i Holandia. Pozostałe kraje UE odpowiadają tylko za jedną czwartą produkcji jaj w Europie. Polska około jedną trzecią jaj przeznacza na eksport, w związku z czym nasz kraj jest drugim największym eksporterem po Holandii w Unii Europejskiej - piszą analitycy VeloBanku.

- Dane te są najnowszymi dostępnymi i pochodzą z 2021 roku. To oznacza, że mogły zostać zaburzone przez wojnę w Ukrainie i import produktów spożywczych z tego kraju, ale Polska na pewno pozostała jednym z liderów eksportu jajek, z ponad 13 proc. udziałem, co daje 250 tys. ton. Holandia pozostaje niedoścignionym liderem, który odpowiada za 33 proc. (643 tys. ton). Polska wyprzedza m.in. Niemcy, Hiszpanię, Belgię, czy Francję w wielkości eksportu - dodaje Piotr Arak z VeloBanku.

Źródło:
Jacek Misztal
Jacek Misztal
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu newsroom, absolwent ekonomii oraz przedsiębiorczości i finansów na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Wśród zainteresowań można wymienić geopolitykę, rynki finansowe oraz kino. Telefon: 502 924 237

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
marianpazdzioch
Najwięcej jedzą Holendrzy, Niemcy, Duńczycy, czyli te bardziej pragmatyczne narody. A Polak mimo iż agraryzm podniesiony jest niemal do rangi religijnej i głeboko wpleciony w polski ludowy katolicyzm, je niemal najmniej. Taki paradoks państwa z kartonu.
helixo
"Jesteśmy drugim największym eksporterem w UE"
Nie jest to nic czego nie da się zniszczyć tylko dajmy na to trochę czasu, nie wszystko na raz, politycy się nie rozdwoją :)
miketheripper
A dla Polaków robaki

Powiązane: Żywność

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki