"Komisja uznała, że w środę kurs akcji Banku Śląskiego (BSK) wzrósł zbyt wysoko w stosunku do ogólnego zachowania rynku" - powiedział PAP rzecznik prasowy KPWiG Mirosław Kachniewski. Dodał, że mając na względzie ogłoszenie w czwartek rano wezwania do sprzedaży akcji BSK, środowe zachowanie akcji spółki mogło wskazywać na wykorzystanie informacji poufnej.
W środę na zamknięciu akcje Banku Śląskiego po wzroście o 5,6 proc. kosztowały 228 zł. Tymczasem większość akcji innych spółek zanotowała spadki. Na zamknięciu WIG 20 spadł o 0,82 proc., a WIG stracił 0,17 proc.
Zdaniem Komisji, wyjaśnienia wymaga również wielkość obrotów akcjami banku na środowej sesji. "Obecnie jest jednak jeszcze za wcześnie, abyśmy mogli stwierdzić, kto brał udział w transakcjach" - powiedział Kachniewski.
W środę obroty na akcjach BSK wzrosły do 6,5 mln zł z 3,2 mln zł we wtorek.
Rzeczniczka prasowa Banku Śląskiego Tatiana Kuwak-Frentzel poinformowała, że spółce nie są znane żadne okoliczności ewentualnego wykorzystania informacji poufnej. "Mamy nadzieję, że postępowanie Komisji rozwieje wątpliwości w tej sprawie" - powiedziała PAP Kuwak-Frentzel.
Pół godziny po zakończeniu środowej sesji Komisja Nadzoru Bankowego ogłosiła zgodę na objęcie przez ING do 75 proc. głosów, a w czwartek rano ING Bank NV wezwał do sprzedaży 4.168.888 akcji Banku Śląskiego czyli 45,02 proc. po 265 zł za akcję.
Obecnie ING Bank ma 5.091.112 akcji Banku Śląskiego, stanowiących 54,98 proc. głosów na WZA tego banku.
Na czwartkowej sesji Giełda Papierów Wartościowych zawiesiła obrót akcjami Banku Śląskiego.