REKLAMA

Po wirusie przyjdzie druga plaga

2020-04-07 07:30
publikacja
2020-04-07 07:30

Pandemia wstrzymała walkę z suszą. Tymczasem z problemem tym mamy do czynienia już praktycznie w całej Polsce - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

fot. Mateusz Wlodarczyk / / FORUM

Gazeta przypomina, że śniegu zimą nie było, a wiosna jest i pozostanie na razie sucha. "Zgodnie z prognozą sezonową IMGW padać ma dopiero w maju, zdecydowanie za późno dla rolników" - pisze dziennik.

"DGP" podaje jednocześnie, że według ekspertów susza spowoduje pożary w lasach i drożyznę w sklepach. Gazeta szacuje, ceny mogą też podbić przymrozki, które przyszły po ciepłych dniach w lutym i marcu, kiedy ruszyła wegetacja roślin, wykiełkowały nasiona, a drzewka owocowe puściły pąki. "Mogły doprowadzić do poważnych uszkodzeń roślin i ostatecznie będą mieć wpływ na wielkość plonów" – mówi w rozmowie z dziennikiem Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

"Sezon zimowy 2019/2020 był najcieplejszy od początku prowadzenia pomiarów meteorologicznych w Polsce" - dodaje Walijewski. Jak zaznacza, tak złej sytuacji hydrologicznej, jak na początku roku, nie było nigdy wcześniej.

Gazeta podkreśla, że pod koniec stycznia odnotowano rekordowo niski poziom wód powierzchniowych, bo aż 60 stacji wodowskazowych (12 proc. wszystkich) rejestrowało tzw. przepływ niżówkowy, wskazujący na suszę hydrologiczną. "Po deszczowym lutym sytuacja nieco się poprawiła i dziś stacji wskazujących na suszę jest 20, podczas gdy w tym samym czasie zeszłego, także bardzo suchego, roku było ich siedem" - wylicza "DGP".

"Jeszcze kilka tygodni temu nie chciałem przesądzać, czy susza będzie groźna, czy nie, bo liczyłem, że w marcu lub na początku kwietnia zacznie padać. Deszczu jednak cały czas nie ma i sytuacja w Polsce zaczyna wyglądać bardzo źle" – mówi w rozmowie z dziennikiem prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Ocenia, że jeśli przez najbliższe dwa, dwa i pół tygodnia nie byłoby deszczu, to musimy się przygotować na to, że będzie dramat, bo gleba jest całkowicie nieprzygotowana na zasiewy. "To będzie skutkować niskimi plonami i wysokimi cenami żywności" – prognozuje specjalista. "Musimy być też przygotowani na pożary w lasach" - zaznacza gazeta. Przypomina jednocześnie, że już dzisiaj według Instytutu Badawczego Leśnictwa zagrożenie pożarowe występuje na całym obszarze kraju. (PAP)

dka/ mok/

Źródło:PAP
Tematy
Potrzebujesz niezawodnego połączenia            z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Potrzebujesz niezawodnego połączenia z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Komentarze (45)

dodaj komentarz
ares-
A tak poważnie rzecz biorąc to dotacje powinny być na deszczownice rolne i studnie głębinowe a nie na nowe fury i domy rolników .Za rok znowu będziemy dopłacać .W USA tysiące hektarów jest nawadniane deszczownicami .
obeznany
Skąd weźmiesz wodę do podlewania? U nas jest susza (nie ma wody), a nie pora sucha (brak opadów w danym okresie).
pazdzioch_indastries
Polska ma jedne z najniższych zasobów wód głębinowych, trzeba je szanować bo taka woda może posłużyć do wyższych celów czyt. spożycia
Jedynym ratunkiem jest retencja kto miał trochę oleju to już dawno wiedział co się święci i na własną rękę kopał i kupował zbiorniki, nie oglądając się na "władze" która mu ten kraj za
Polska ma jedne z najniższych zasobów wód głębinowych, trzeba je szanować bo taka woda może posłużyć do wyższych celów czyt. spożycia
Jedynym ratunkiem jest retencja kto miał trochę oleju to już dawno wiedział co się święci i na własną rękę kopał i kupował zbiorniki, nie oglądając się na "władze" która mu ten kraj za wszelką cenę chce obrzydzić
ares-
Jakość produktów rolnych pod psem ,ziemniaka polskiego nie kupisz żeby nie był czarny w środku, o innych produktach nie wspominając .Ale po co ma się rolnik starać i dbać jak wystarczy byle co posadzić i dostać dotacje która mu zrekompensuje z nawiązką nic nie robienie .Tak się kończy demokracja a zaczyna komuna .
pazdzioch_indastries
Bardzo dobrze niech urzędasy wyzdychają z głodu.Spróbujcie się postarać o pozwolenie na wykopanie stawu... gehenna .Dlatego cieszę się że klasa nierobów stołkowych będzie musiała płacić 50% więcej za żywność.
leoto
Brakuje jeszcze szarańczy choć jedna czerwona szarańcza juz w Brukseli siedzi.
leoto odpowiada czerwony_wiewior
Ostatnio to nawet tęczowa. A własnie co robi parada tęczowa teraz? szyją maseczki czy kreacje? Jakoś ich nie widać.
jaykob
A ja się zapytam: czy musimy kupować polskie od polskich obiboków, co 2/3 siedzi na dofinansowaniach z UE i nic nie uprawia tylko spekuluje cenami żywności? Olejmy ten krzywy patriotyzm, bo nie wychodzimy w nim na patriotów, a na frajerów, którym garstka cwaniaków pomiata.
itsofunny
Popieram starczy tych dotacji bo tylko jakość towaru coraz gorsza. Tak zepsuto idealny rynek konkurencyjny z którego zaowocowała by dobra jakość.

Powiązane: Susza w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki