REKLAMA
TYLKO NA BANKIER.PL

Owsiak: WOŚP zrealizowała swój główny cel. Teraz czas na nowe wyzwania

2025-06-12 07:25
publikacja
2025-06-12 07:25

Fundacja WOŚP zrealizowała już główny cel swojej działalności, czyli wsparcie medycyny noworodków - ocenił w rozmowie z PAP Jerzy Owsiak. Nie tracąc z oczu podstawowego celu, możemy dziś myśleć o rozwiązywaniu innych problemów - dodał.

Owsiak: WOŚP zrealizowała swój główny cel. Teraz czas na nowe wyzwania
Owsiak: WOŚP zrealizowała swój główny cel. Teraz czas na nowe wyzwania
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

Prezes fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy powiedział, że każda organizacja pozarządowa szuka „szczelin”, które może wypełnić, a WOŚP ma dziś możliwość szerszego myślenia o tym, czego może się podjąć.

„Nasz główny cel, który leży u podstaw działalności Orkiestry, czyli wsparcie medycyny noworodków, zrealizowaliśmy w najwyższym światowym standardzie. Doposażyliśmy polską medycynę dziecięcą, choć nie tylko, przez te ponad trzy dekady w sposób doskonały. I dlatego, nie tracąc z oczu podstawowego celu, możemy dziś myśleć o rozwiązywaniu innych problemów” - powiedział.

Podczas ostatniej kwesty w styczniu br. WOŚP zebrała ponad 289 mln zł, które przeznacza na zakup sprzętu dla oddziałów onkologii i hematologii dziecięcej.

Jako dalsze cele działania Orkiestry Owsiak wskazał m.in. wspieranie leczenia endometriozy oraz programy edukacyjne.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od niemal 20 lat prowadzi też dla uczniów szkół podstawowych szkolenia z pierwszej pomocy. Fundacja wydała na ten cel 20 mln zł. W tym roku ruszyła też akcja billboardowa z hasłem „Uczmy się pierwszej pomocy”.

PAP zapytała prezesa fundacji WOŚP Jerzego Owsiaka, czy hasło jest apelem do społeczeństwa. „Nie ma co ukrywać, że nasza akcja zgrywa się z obecnymi czasami - mówiąc brutalnie - wojennymi. Żyjemy z niepokojem o siebie i innych, zastanawiamy się nad bezpieczeństwem i nad tym, jak je poprawić” - powiedział. „Lepiej być przygotowanym, to może się po prostu nam przydać. Ale trzeba się tego uczyć skutecznie. A skutecznie będzie wtedy, jeśli będzie to program powszechny. Stąd nasze działania” - dodał.

Owsiak podkreślił, że po latach prób przekonywania do tego kolejnych ministrów edukacji udało się dotrzeć skutecznie z argumentami do obecnej szefowej MEN Barbary Nowackiej. Na mocy rozporządzenia od września 2024 r. nauka pierwszej pomocy w klasach I-III szkoły podstawowej stała się obligatoryjna.

„Zapewnimy każdej szkole, która się do nas zgłosi fantomy i materiały edukacyjne, przeszkolimy zainteresowanych tym nauczycieli. Już to robimy” - podkreślił szef WOŚP.

Jerzy Owsiak: Program WOŚP nauki pierwszej pomocy zgrywa się z wojennymi czasami

Program WOŚP nauki pierwszej pomocy zgrywa się z obecnymi wojennymi czasami - powiedział PAP prezes fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Konieczność myślenia, mówienia i dbania o nasze bezpieczeństwo jest uzasadnione - podkreślił.

PAP: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od niemal 20 lat uczy dzieci pierwszej pomocy, ale tej wiosny z programem wyszła szerzej - pojawiły się billboardy fundacji z hasłem „Uczmy się pierwszej pomocy”. To apel do społeczeństwa?

Jerzy Owsiak, prezes fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy: Nie ma co ukrywać, że nasza akcja zgrywa się z obecnymi czasami - mówiąc brutalnie - wojennymi. Żyjemy z niepokojem o siebie i innych, zastanawiamy się nad bezpieczeństwem i nad tym, jak je poprawić.

Prowadzimy dziś rozmowy, które nie tak dawno byłyby abstrakcją. Jakiś czas temu pojechałem na rozmowy z władzami woj. zachodniopomorskiego w sprawie organizacji naszego tegorocznego festiwalu Pol'and'Rock w Czaplinku. W pewnym momencie tamtejsi urzędnicy zaczęli opowiadać mi o konieczności budowania schronów dla ludności. Przyznam, że przeszedł mnie dreszcz, ale pomyślałem też, że to właśnie znak czasów.

Rozumiem więc, że konieczność myślenia, mówienia i dbania o nasze bezpieczeństwo jest uzasadniona. Podobnie jak np. budowanie wałów przeciwpowodziowych, skoro widzimy, że kataklizm co kilka lat powraca. Tak samo jest z pierwszą pomocą - lepiej być przygotowanym, to może się po prostu nam przydać. Ale trzeba się tego uczyć skutecznie. A skutecznie będzie wtedy, jeśli będzie to program powszechny. Stąd nasze działania.

PAP: W przypadku dzieci jest to już powszechne – szkolenia WOŚP przeszło ponad trzy miliony uczniów szkół podstawowych.

J.O.: Do tej pory nasze kursy ukończyło 32880 nauczycieli, a do polskich szkół podstawowych – jest ich 14400 - trafiły 75384 fantomy i grubo ponad trzy miliony podręczników do nauki pierwszej pomocy.

Te przeszkolone osoby to bezcenny zasób naszego społeczeństwa, dlatego robiliśmy wszystko, by nauka pierwszej pomocy stała się przedmiotem obligatoryjnym w podstawówkach. Po latach prób przekonywania do tego kolejnych ministrów edukacji udało się nam dotrzeć skutecznie z argumentami do obecnej szefowej MEN Barbary Nowackiej. Nasz schemat nauki pierwszej pomocy trafił do podręczników dla klas 1-3. Zapewnimy każdej szkole, która się do nas zgłosi, fantomy i materiały edukacyjne, przeszkolimy zainteresowanych tym nauczycieli. Już to robimy.

PAP: Jakie są koszty tego programu?

J.O.: Fundacja wydała na ten cel 20 mln zł. Jak na skalę przedsięwzięcia i jego sukcesu to nieduże pieniądze. Amerykanie policzyli kiedyś, że pomoc organizacji pozarządowej w łataniu jakiegoś pęknięcia systemowego kosztuje przynajmniej cztery razy mniej, niż gdyby zabrało się za to państwo.

PAP: Może więc lepiej nie oddawać tego dobrze działającego programu nauki pierwszej pomocy państwu?

J.O.: Program dalej oparty jest na naszej logistyce, ale jeśli ma być obligatoryjny, to warunkiem jest, by stał się częścią systemu powszechnej edukacji.

Analogicznie myśleliśmy o naszym programie badania słuchu u noworodków. To my go stworzyliśmy, ale dzięki decyzji ówczesnego ministra zdrowia Marka Balickiego stał się programem krajowym. Do dziś przebadano dzięki niemu prawie 8 mln noworodków. To połączenie sił fundacji i państwa przyniosło wyłącznie korzyści.

PAP: Kilka miesięcy temu sygnalizował pan, że nie ma współpracy między WOŚP a obecną ministrą zdrowia Izabelą Leszczyną. Czy to się zmieniło?

J.O.: Próbowaliśmy przekonać panią ministrę, przede wszystkim moja żona, do systemowego zajęcia się endometriozą - od profilaktyki po wysokospecjalistyczne leczenie. W działania włączyła się też fundacja Pokonać Endometriozę. I wreszcie niedawno wokół tego zaczęło się coś dziać - w lipcu ruszy ogólnopolski program diagnostyki i leczenia. To wielki krok, ponieważ kobiety cierpiące na endometriozę, a jest ich w Polsce ok. 3 mln, przez lata były niewidoczne dla systemu, schorzenie nie ma nawet własnej kwalifikacji w rejestrze chorób.

PAP: Czy Orkiestra kupi sprzęt do leczenia endometriozy?

J.O.: Jesteśmy przygotowani na pomoc publicznym placówkom, ale na razie nikt nie zgłosił nam takiego zapotrzebowania.

PAP: Endometrioza to temat odległy od medycyny dziecięcej, która stanowi fundament działalności WOŚP. Jakie dziś fundacja wyznacza sobie cele i co teraz ma w planach?

J.O.: Mamy dziś możliwość szerszego myślenia o tym, czego możemy się podjąć.

Nasz główny cel, który leży u podstaw działalności Orkiestry, czyli wsparcie medycyny noworodków, zrealizowaliśmy w najwyższym światowym standardzie. Doposażyliśmy polską medycynę dziecięcą, choć nie tylko, przez te ponad trzy dekady w sposób doskonały. I dlatego, nie tracąc z oczu podstawowego celu, możemy dziś myśleć o rozwiązywaniu innych problemów.

Każda organizacja pozarządowa szuka sobie szczelin, które może wypełnić. My również, choć nie zawsze nasze zainteresowanie pada na podatny grunt.

We Francji ktoś opowiedział mi kiedyś o tym, jak dobrze funkcjonują tam gabinety lekarskie w szkołach. Są to miejsca, gdzie regularnie kontrolowany jest stan zdrowia dziecka i jego elementarne bezpieczeństwo, np. czy nie ma na ciele śladów przemocy. Od razu pomyślałem - dlaczego nie u nas? Tak przydałoby się miejsce pełniące podobne funkcje. Wiemy, że system jest w tych aspektach dziurawy.

Zwróciliśmy się więc w ub. roku do szkół podstawowych z pytaniem, jak funkcjonują u nich takie gabinety. Chcieliśmy poznać skalę zapotrzebowania i na tej podstawie je wyposażyć. Jednak na ponad 14 tys. szkół odpowiedziało nam może 800, z czego wiele napisało tylko po to, by odmówić nam tych informacji. Zamurowało nas, mieliśmy przecież dobre chęci. Ale skoro nie ma zainteresowania szkół takim wsparciem, to wycofaliśmy się z tego.

PAP: Gdzie jeszcze jest dziś miejsce dla WOŚP?

J.O.: W programach edukacyjnych, takich jak z pierwszej pomocy. Nasze społeczeństwo potrzebuje edukacji w różnym zakresie. Będzie to jedyne zdanie, w którym odniosę się do ostatnich wyborów – potrzebujemy też edukacji obywatelskiej, bo ludzie po prostu nie wiedzą, jak funkcjonuje państwo.

To samo ze zdrowiem – mało o siebie dbamy, potrzebujemy edukacji zdrowotnej.

PAP: Od września będzie to nieobowiązkowy przedmiot w szkołach.

J.O.: I jak zwykle u nas wzbudza to zbędne emocje i podejmowane są próby dyskredytacji tego, co jest elementarną wiedzą o tym, jak funkcjonuje ciało człowieka.

PAP: WOŚP ma za sobą trudne miesiące, ostatni Finał organizowany był w napięciu, towarzyszyły mu hejterskie ataki i groźby pod adresem pana i pracowników fundacji. W jakiej kondycji Orkiestra i pan jesteście dzisiaj?

J.O.: Mamy się mega dobrze, działamy jak zawsze.

Opowiadałem ostatnio o naszej pracy osobom zajmującym się wolontariatem podczas wykładu na Forum Wolontariatu. Przygotowaliśmy na tę okazję film pokazujący różne momenty naszej działalności - Orkiestry i naszego festiwalu. Była w tych obrazkach ogromna siła. Po raz kolejny dało mi to do myślenia, jak kosmiczne rzeczy robimy i ile radości nam to daje.

Anita Karwowska (PAP)

akar/ aba/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (11)

dodaj komentarz
marszalek2020
Słyszałem, że te zebrane pieniądze wystarczają na 8 godzin pracy NFZ, czyli 1 stycznia po 8:00 jest już po zabawie.
nierzad
owsiak to chinska onuca,pamietam doskonale jak organizowal siatke towarzystwa przyjaciol chinskich recznikow
jan-kowalski
„Nasz główny cel, który leży u podstaw działalności Orkiestry, czyli wsparcie medycyny noworodków, zrealizowaliśmy w najwyższym światowym standardzie. Doposażyliśmy polską medycynę dziecięcą, choć nie tylko, przez te ponad trzy dekady w sposób doskonały. I dlatego, nie tracąc z oczu podstawowego celu, możemy dziś myśleć o rozwiązywaniu „Nasz główny cel, który leży u podstaw działalności Orkiestry, czyli wsparcie medycyny noworodków, zrealizowaliśmy w najwyższym światowym standardzie. Doposażyliśmy polską medycynę dziecięcą, choć nie tylko, przez te ponad trzy dekady w sposób doskonały. I dlatego, nie tracąc z oczu podstawowego celu, możemy dziś myśleć o rozwiązywaniu innych problemów” - powiedział.

To super. Tylko że to wszystko w kraju, w którym z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci (obecnie połowa tego, co 30 lat temu), więc stoi sobie teraz ten sprzęt na pustych w 80-90% oddziałach szpitalnych, które za chwilę będą zamykane w ramach oszczędności, bo NFZ ledwo ciągnie. Ale kto przez te 30 lat miał na tym zarobić, to zarobił. I to podwójnie (z dwóch źródeł): 1) zbiórki od darczyńców, z wielkim corocznym finałem na czele, 2) z kasy NFZ (via ZOZ-y) za serwis tego całego sprzętu, odczynniki itd.

Ciekawe, czy kiedyś powstanie opracowanie nt. tego, jaki był faktyczny % wykorzystania sprzętu wstawionego przez WOŚP do szpitali i innych placówek OZ (wstawiony, bo przecież nie darowany placówkom; on nie jest ich własnością!), jak też koszt jego utrzymania i obsługi. Dałoby to przynajmniej przybliżony obraz tego, kto był prawdziwym beneficjentem całej tej hucpy.
stain
Uwolnić Słonia, zamknąć Kuronia.
matheous
a czy WOŚP pokonał już "to zło"? Pokonał "sepsę"?
Czy będą potrzebne dalsze kampanie reklamowe finansowane przez darczyńców?
jojo72
Owsiak to najgorsze co mogło spotkać dobroczynność w naszym kraju. Uważam że nawet metoda na wnuczka czy policjanta nie zrobiła tyle złego co owsiaki. Fakt czerpania zysków z tej działalności i zrobienie sobie z tego stałego i jedynego źródła utrzymania całej rodziny i sporego kręgu znajomych, stawia ich jeżeli nie wyżej to przynajmniej Owsiak to najgorsze co mogło spotkać dobroczynność w naszym kraju. Uważam że nawet metoda na wnuczka czy policjanta nie zrobiła tyle złego co owsiaki. Fakt czerpania zysków z tej działalności i zrobienie sobie z tego stałego i jedynego źródła utrzymania całej rodziny i sporego kręgu znajomych, stawia ich jeżeli nie wyżej to przynajmniej na równi z wymienionymi wyżej przestępcami.
daniel_1
Piszcie tylko pozytywnie o Panu Jerzym, bo może was spotkać to, co spotkało 66-letnią emerytkę z Torunia Izabelę M.
:)))
to_i_owo
7 letnie bąbelki będą nieść I pomoc
Zdrowo
roza_von_tusk
Trzymam do dzisiaj zrzut ekranu z finansowanych przez urząd miasta w Poznaniu program dofinansowania kursów pierwszej pomocy w podstawówkach prowadzone przez transseksualne pielęgniarki. Znając upodobania syna milicjanta to pewnie wskrzesi ten program.
kartel
Każdy kto ma pojecie o psychologii rozwojowej dziecka wie że takie zajęcia mozan zacząć w klasach 4-8. Wcześniej nie ma to sensu. Wygląda więc na to że cel będzie inny a przepalanie naszych pieniędzy ruszy pełna parą.

Powiązane: WOŚP

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki