Jesteśmy przygotowani na obsługę zwiększonego ruchu podczas kolejnej fali pracy zdalnej - przekazał PAP operator usług internetowych Orange. Według szacunków Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Orange to największy udziałowiec rynku internetu w Polsce.
Jak czytamy w raporcie UKE za 2019 r., pod względem liczby użytkowników, Orange ma udział w rynku na poziomie 30,1 proc.
Operator, odpowiadając na pytanie PAP o przygotowanie do obsługi zwiększonego zapotrzebowania na przesył danych, które wiąże się z wydaną przez rząd rekomendacją przejścia Polaków na pracę zdalną od najbliższego poniedziałku, poinformował, iż jest gotowy na obsługę zwiększonego ruchu.
Firma Orange przypomniała, że w ubiegłym roku w związku z pandemią koronawirusa, a co za tym idzie - upowszechnieniem się pracy i nauki w formie zdalnej - przesył danych w sieci Orange Polska zwiększył się r/r aż o połowę, dochodząc do poziomu 5 mld gigabajtów.
Skokowy wzrost zapotrzebowania na internet w sieci stacjonarnej Orange nastąpił w marcu ubiegłego roku wraz z początkiem obostrzeń. Stabilizacja nastąpiła na nowym, wyższym poziomie, podobnie jak ruch w sieci mobilnej. Z danych operatora wynika, że pandemia sprawiła, iż znacznie więcej danych przesyłamy do sieci, niż z niej pobieramy.
"Pandemia zmieniła to, jak i kiedy korzystamy z internetu. W ubiegłym roku powstał nowy wzorzec ruchu w sieciach, zorientowany bardziej na korzystanie z sieci w godzinach roboczych - podczas zdalnej pracy i lekcji online. Pracując i ucząc się w domu wysyłamy więcej, na znaczeniu nabrała więc prędkość wysyłania danych do sieci" - ocenił członek zarządu Orange odpowiedzialny za sieć i technologie, Piotr Jaworski.
W połowie ubiegłego roku sieć uruchomiła również usługę 5G w paśmie 2100 MHz, która obecnie obejmuje swoim zasięgiem 6 mln Polaków.
W latach 2017-2020 Orange Polska zainwestował w sieć mobilną ponad 1,1 mld zł, a na rozbudowę sieci światłowodowej w tym czasie firma przeznaczyła niemal 2,8 mld zł. (PAP)
mfr/ drag/
