We wtorek 3 października sąd odmówił Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) odwołania się od decyzji dotyczącej Ripple Labs uznawanej za porażkę regulatora.


SEC podjął próbę odwołania od decyzji sądu, który 13 lipca uznał, że sprzedaż tokenów XRP na publicznie dostępnych giełdach kryptowalut nie naruszyła federalnych przepisów dotyczących papierów wartościowych. W uzasadnieniu werdyktu podano, że kupujący nie mieli uzasadnionych oczekiwań na zysk uzależniony od działań firmy Ripple.
W krótkim orzeczeniu sędzia okręgowa Analisa Torres stwierdziła, że SEC nie wykazała w przekonujący sposób, że istnieją kwestie prawne lub istotne podstawy do wydania innej decyzji. W reakcji na decyzję sądu kurs XRP wzrósł o prawie 7% i po niewielkiej korekcie zyskuje 4,4% w ciągu ostatnich 24 godzin.


Pomimo wtorkowej decyzji sądu Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nie poniosła całkowitej klęski. Pozostałe sporne kwestie zostaną rozpatrzone na rozprawie 23 kwietnia 2024 roku. Regulator może spróbować również odwołać się od całej sprawy.
W swoim lipcowym werdykcie sąd zdecydował, że wtórna sprzedaż XRP inwestorom indywidualnym nie złamała prawa, ale bezpośrednia dystrybucja tokenów wśród inwestorów instytucjonalnych już tak. Prawnicy komentujący wyrok zwracali uwagę, że wciąż może oznaczać to dla Ripple problem o wartości miliardów dolarów.
W swoim pozwie skierowanym przeciwko Ripple w grudniu 2020 roku SEC oskarżył spółkę o nielegalne pozyskanie 1,3 mld dol. poprzez niezarejestrowaną sprzedaż papierów wartościowych. Warto podkreślić, że była to jeszcze końcówka kadencji poprzedniego przewodniczącego Komisji Jay’a Claytona, który ustąpił kilka tygodni później, a jego miejsce zajął Garry Gensler, uznawany przez kryptowalutowy światek za wroga publicznego numer jeden.
Podczas rządów Genslera SEC wszczęła postępowania przeciwko szeregowi tokenów oraz platform do obrotu cyfrowymi aktywami. Wśród najważniejszych można wymienić trwający spór z Coinbase - największą amerykańską giełdą kryptowalut - oraz Binance, czyli największą giełdą kryptowalut na świecie. Komisja twierdzi, że wiele cyfrowych aktywów powinno traktować się jak papiery wartościowe, podobnie jak akcje i ETF-y, oraz uważa, że ma uprawnienia do ich regulowania.