REKLAMA

Odejście czołowego dyrektora Disneya. Czy to początek końca?

Agata Wojciechowska2024-02-28 09:30redaktor
publikacja
2024-02-28 09:30

Bob Iger próbuje odwrócić złą passę Disneya. Z koncernu odchodzi po 15 latach szefowania pionowi filmów aktorskich Sean Bailey. To konsekwencja rozczarowujących wyników ostatnich produkcji giganta rozrywki. Zastąpi go David Greenbaum, który do tej pory kierował Disney Searchlight Pictures. 

Odejście czołowego dyrektora Disneya. Czy to początek końca?
Odejście czołowego dyrektora Disneya. Czy to początek końca?
fot. Jonathan Alcorn / /  Zuma Press / Forum

Sean Bailey pozostanie jednak zatrudniony w koncernie jako producent filmu "Tron: Ares", którego premierę zaplanowano na 2025 rok. Przypomnijmy, że ma on na koncie "nie tylko porażki", ale i takie adaptacje jak: "Alicja w Krainie Czarów", "Czarownica" z Angeliną Jolie [oryg. tytuł "Maleficent"] czy "Księgę dżungli". Do hitów filmowych zaliczały się także reanimowane w wersji filmowej bajki, a więc "Król Lew", "Piękna i Bestia" oraz "Alladyn". Łącznie wyprodukowane pod jego skrzydłami filmy przyniosły Disneyowi około 7 mld dolarów wpływów ze sprzedaży biletów. Niestety w zeszłym roku wypuścił "Małą Syrenkę", która już nie powtórzyła sukcesu

- Sean jest niezwykle ważnym członkiem zespołu kreatywnego studia od ponad dekady - powiedział BBC News wiceprzewodniczący Disney Entartainment Alan Bergman. - Zespół pod jego przewodnictwem przeniósł na ekrany kultowe historie, które zachwyciły fanów na całym świecie. Wierzę, że przetrwają próbę czasu - dodaje. 

Reklama

Z kolei David Greenbaum został powołany na nowo utworzone stanowisko prezesa Disney Live Action i 20th Century Studios. To on m.in. był jednym z nadzorujących powstanie filmu "Biedne istoty" [oryg. tytuł "Poor Things"], który zdobył aż 11 nominacji, w tym za najlepszy film, podczas tegorocznych Oskarów. 

Koncern ma nie lada orzech do zgryzienia. Już od tygodni trwają przepychanki słowne między jego CEO Bobem Igerem a inwestorem - aktywistą Nelsonem Peltzem. Amerykański miliarder chce, by Disney zwiększył zyski z działalności związanej ze streamingiem i poprawił wyniki kasowe swoich filmów, o czym szerzej pisaliśmy w artykule: "Disney ma na siebie w końcu plan. Jaki? Myśli, że sprytny".

Peltz dobija się także do fotela w zarządzie Disneya. W poniedziałek koncern wysłał list do akcjonariuszy, by nie popierali jego kandydatury na członka zarządu. 

***

Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach "ostatnich stron gazet". Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.

Źródło:

Redaktor działu newsroom w portalu Bankier.pl. Absolwentka historii, którą studiowała dłużej niż statystyczny student, ale za to przeszła przez kilka uniwersytetów, w tym uczelnię w Edynburgu. Swoje życie zawodowe rozpoczęła dziesięć lat temu z portalem Bankier.pl. Później współpracowała z licznymi redakcjami, pisząc dla "Gazety Wrocławskiej", nagrywając dla Polskiego Radia i - ku zgorszeniu niektórych - kreując rzeczywistość w "Fakcie". Na pewno nie napisze nic o WIG20, a jeśli już to tylko w kontekście plotek, pogłosek czy domysłów. Dla czytelników siedzi nocami, oglądając seriale, podliczając gaże, czytając książki, śledząc nietypowe aukcje czy podróżując palcem po mapie. Nienawidzi wyrazu “dedykowany”, przeciw któremu prowadzi osobistą krucjatę w internecie. Telefon: 502 924 211

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
qwertas
Mniej woke i nachalnej propagandy to widzowie przedtaną się odwracać od propagandy Disney-TVN24. Może ten konglomerat ma coś wspólnego bo oglądanie Faktów TVN ma tyle z prawdą coś istnienie syrenki Disneya.
veeteq
Rewolucja pożera swoje własne dzieci, napisał kiedyś Georges Danton, jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci Rewolucji Francuskiej. Hasło cały czas aktualne. Niech dzbany przerabiają komunizm na swoich własnych karkach.
bha
Jaki Komunizm??? raczej coraz mocniej wyzyskujący i żerujący nie tylko na pracy, coraz mocniej zachłanny na Mamonę i Zyski i coraz bardziej bezwzględy globalny-monopoloo-siecio Kapitalizm.
oklahoma_kid
a jednak najwyżsi rangą są prawie zawsze biali faceci, cóż za rozjazd
inwestor.pl
Jak chcą zacząć zarabiać to dyrektor ds. wokizmu powinien odejść.
oklahoma_kid
ten bedzie ostatni, rewolucja na czele programu
gogaco8651
Problem jest taki że amerykańskie molochy inwestycyjne mają swoje wytyczne w co inwestują i jednym z kryteriów jest bycie woke, oficjalnie nazywa się to: "Corporate Equality Index", ogłasza go założone przez Sorosa HRC.
gogaco8651 odpowiada gogaco8651
...więc jak Disney nie chce stracić finansowania dyrektor ds. woke musi zostać.









Może to i lepiej że Amerykanie tracą prymat na świecie.
pawblo77 odpowiada gogaco8651
Wielka czwórka wymyśliła swoje kryterium: ESG. W korpo teraz sranie żeby było eko, inkluzywnie i diversywnie. Oczywiście tylko na wygaszaczach ekranów bo przy maszynie trzeba tyrać i nie ma czasu na pierdoły. Kobietom ręce wykręca z bólu żeby normy wyrobić, ale za to pracują w środowisku DEI.
syn-proboszcza
za mała watków querowych, za mało homo i za mało transów czy bi w bajkach dla dzieci

Powiązane: Popkultura i pieniądze

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki