Ministerstwo Finansów zostało koordynatorem projektu Nowego Planu Rozwoju Rynku Kapitałowego w Polsce. Buduje jego ramy instytucjonalne i prawne. Chce pozyskać do niego duże instytucje finansowe, w tym spółki z udziałem skarbu państwa. Zainteresowanie przystąpieniem do niego wyraziły m.in. BGK, PFR czy warszawska giełda.


Plan ma odpowiadać na lukę kapitałową, czyli brak wystarczającego finansowania projektów podwyższonego ryzyka, innowacyjnych podmiotów, które mogłyby odegrać kluczową rolę w rozwoju polskiej gospodarki. Do zrealizowania jest kilka celów, m.in. zmobilizowanie kapitału instytucjonalnego do inwestowania na rynku Private Equity, czyli inwestorów prywatnych, sprofesjonalizowanie zarządzania inwestycjami typu PE, stworzenie zespołów, które wiedzą, jak rozwijać innowacyjne przedsiębiorstwa, tak by z czasem mogły one osiągnąć pozycję międzynarodową. O tym, jak powinien wyglądać plan, rozmawiali eksperci podczas debaty pt. „Nowy Plan Rozwoju Rynku Kapitałowego w Polsce” podczas Konferencji Rynku Kapitałowego w Bukowinie Tatrzańskiej.
Cele i założenia
– O planie – o tym, jak długofalowo wspierać innowacyjne firmy, rozmawiamy i z funduszami Private Equity, i z GPW, BGK, PFR, i z innymi interesariuszami rynku – podkreślał prof. dr hab. Dariusz Adamski, dyrektor Instytutu Finansów w Ministerstwie Finansów. Kluczowe na początku wspierania innowacyjnych przedsiębiorstw ma być finansowanie ze strony funduszy typu PE/VC, które (w uproszczeniu) mają im pomagać we wzroście i z czasem przygotować do IPO.
Jednak uczestnicy rynku mają świadomość, że fundusze PE nie będą miały wystarczająco dużo kapitału od inwestorów prywatnych na realizację tak ambitnych działań.
– Konieczne będzie włączenie się inwestorów instytucjonalnych, takich jak Europejski Fundusz Inwestycyjny. Dyskutujemy także o tym, jak wykorzystać kapitał zgromadzony w PPK, IKE, IKZE. Musimy pomyśleć o zwiększeniu ich limitów na inwestycje w PE, a także nad preferencjami podatkowymi dla uczestników rynku finansowego – tłumaczył Dariusz Adamski.
– Bank Gospodarstwa Krajowego wyraził zainteresowanie przystąpieniem do programu Innovate PL. Wierzymy, że pieniądze w funduszu będą zarządzane przez profesjonalne zespoły – podkreślił Leszek Stypułkowski, członek zarządu BGK. – Obecnie systemowi rozwoju innowacyjnej gospodarki, w którym działają fundusze PE, brakuje ciągłości. Dlatego do jego wspierania powinniśmy podchodzić tak, że do złotówki finansowania prywatnego dokładamy złotówkę publicznego. Chodzi o to, aby projekty miały finansowanie na każdym etapie rozwoju, od początkowego, po wyjście na rynki międzynarodowe – tłumaczył.
Lekcje do odrobienia
– Dyskutujemy o tym, że kiedyś małe spółki wchodziły na giełdę, a teraz nie wchodzą, i zastanawiamy się, jak to zmienić. Nie wracajmy do tego – rynek kapitałowy, inwestorzy, potrzebują dziś dużych IPO i to jest trend globalny. Zadajmy sobie raczej pytanie, co możemy zrobić w Polsce, by na GPW wchodziły duże spółki – z EBITD-ą na poziomie 100 mln zł. Kluczową rolę do odegrania – prowadzenie firm od startupów do debiutu na GPW – mają w tym wypadku fundusze. Doprowadzenie do tego to główny cel nowego planu – mówił Mikołaj Raczyński, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Uczestnicy rynku oczekują zmobilizowania kapitału z nadzieją, że z czasem pojawi się na giełdzie sporo nowych, dużych firm.
– Nareszcie nie musimy przekonywać, że rynek prywatny funduszy PE napędza rynek kapitałowy, a przez to całą gospodarkę. Ekosystem, o którym mówimy, będzie miał na celu edukowanie, w jaki sposób inwestować w rynek prywatny – wyjaśniała Anna Wnuk, dyrektor zarządzająca Polskim Stowarzyszeniem Inwestorów Kapitałowych.
Natomiast Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Instytucjonalnych, sugerował, aby do nowego planu rozwoju rynku kapitałowego przygotować program działań, które są do wykonania, a później „odhaczać”, co zostało zrobione.
Partnerem publikacji jest BGK.