REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Niemieckie media: Trump kończy erę wolnego handlu. "Izoluje swój kraj"

2025-04-03 19:25, akt.2025-04-03 20:01
publikacja
2025-04-03 19:25
aktualizacja
2025-04-03 20:01

Polityka celna Donalda Trumpa grozi pogrążeniem świata w chaosie; prezydent USA kończy erę globalnego wolnego handlu, izolując w ten sposób swój kraj i samego siebie - oceniają w czwartek niemieckie portale, komentując nałożenie przez Trumpa ceł na niemal wszystkie państwa.

Niemieckie media: Trump kończy erę wolnego handlu. "Izoluje swój kraj"
Niemieckie media: Trump kończy erę wolnego handlu. "Izoluje swój kraj"
fot. Eduardo Munoz / /  Reuters / Forum

Według serwisu internetowego tygodnika "Spiegel" "polityka celna Donalda Trumpa grozi pogrążeniem świata w chaosie". "Największym beneficjentem mogą okazać się Chiny" - przestrzega niemieckie wydawnictwo.

"W Pekinie nie mogą uwierzyć w swoje szczęście, gdy Trump w ciągu zaledwie kilku tygodni niszczy wszystko, co kiedyś wydawało się trwałe" - ocenił portal niemieckiego magazynu, przypominając niedawne decyzje władz w Waszyngtonie o zamknięciu Głosu Ameryki (amerykańskiego nadawcy dla zagranicy, funkcjonującego od 1942 r.) i organizacji pomocy rozwojowej USAID, która promowała demokrację w wielu krajach. "A teraz taryfy celne: Tajlandia - 36 proc., Kambodża - 49 proc., Madagaskar - 47 proc." - podkreślił "Spiegel".

"Wiele z tych krajów mogłoby zmienić swoją orientację (geopolityczną) na Pekin zamiast Waszyngtonu. W Chinach już się żartuje: +America first+ (Ameryka po pierwsze) Trumpa to tak naprawdę +America alone+ (Ameryka samotna)" - zauważył tygodnik.

Portal sieci redakcji RND skomentował, że Trump, "nie zważając na wszelkie ostrzeżenia, kontynuuje swoją obsesję na punkcie ceł". "Cele prezydenta są sprzeczne, kalkulacje wątpliwe, a globalne skutki fatalne. Europa musi przeciwdziałać za pomocą bolesnych środków odwetowych" - ocenił serwis.

Zdaniem RND "jedno jest pewne: Trump szanuje tylko silnych przeciwników". "Ustąpi (jeśli w ogóle) tylko wtedy, gdy cena polityczna będzie dla niego zbyt wysoka" - przewiduje portal.

Serwis internetowy dziennika "Sueddeutsche Zeitung" napisał w komentarzu, że "prezydent USA kończy erę globalnego wolnego handlu, a czyniąc to, izoluje swój kraj i samego siebie". W opinii gazety Trump rozpoczął eksperyment o skali, którą trudno przecenić. "Jeśli się nie powiedzie, może to doprowadzić świat prosto do katastrofy" - zaalarmował "SZ".

Podobnego zdania jest portal dziennika "Welt", który swój komentarz do ceł Trumpa zatytułował "Koniec światowego handlu, jaki znaliśmy". Dzień 2 kwietnia 2025 r. przejdzie, zdaniem "Welt", do historii. "Największa potęga gospodarcza wznosi bariery handlowe, jakich świat nie widział od 100 lat. Efekt może być porównywalny z kryzysem naftowym lub pandemią" - uważa niemiecka gazeta.

Z kolei portal programu informacyjnego stacji ARD, tagesschau, podkreślił, że "Trump uważa, iż +wyzwala+ Stany Zjednoczone i ich gospodarkę za pomocą ceł". "Może być dokładnie odwrotnie - a to Europa może skończyć jako zwycięzca" - przypuszcza serwis.

Prawdą jest, że Trump, wprowadzając cła, "mocno uderza w obecnych partnerów handlowych. Ale uderzy także w Stany Zjednoczone i ich obywateli, których powinien chronić zgodnie ze złożoną przysięgą. Ceny tam wzrosną, dobrobyt spadnie - a wybór towarów stanie się mniejszy" - czytamy na portalu.

"Nie ma wątpliwości, że Europa i Niemcy mocno ucierpią w wyniku eskalacji konfliktu celnego i handlowego przez Trumpa" - uważa tagesschau. "Nie jest jednak pewne, czy Europa wyjdzie z tego konfliktu, ogólnie, osłabiona. Jeśli Stany Zjednoczone nie będą już partnerem handlowym, nadejdzie czas na poszukiwanie nowych partnerstw i zawieranie sojuszy - umów o wolnym handlu, takich jak (porozumienie z) Mercosurem, CETA (porozumienie UE-Kanada - PAP) lub umowa z Indiami" - dodano w komentarzu.

"(Reakcje) rynków finansowych wskazują na to, że stara Europa może całkiem dobrze poradzić sobie w tym konflikcie handlowym" - podkreślił tagesschau, zwracając uwagę, że "akcje europejskie cieszą się popytem, podczas gdy indeksy amerykańskie tracą na wartości". "To głównie zasługa Donalda Trumpa" - ocenił portal.

Eksperci o nowych cłach: "gospodarcza katastrofa" dla kraju

Niemcy mocno odczują skutki nowych ceł nałożonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa na partnerów handlowych na całym świecie - uważają eksperci z Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW) w Kolonii. Ich zdaniem 20-procentowe cło to "gospodarcza atastrofa" dla RFN.

Według badania przeprowadzonego przez IW, amerykańskie plany taryfowe mogą drogo kosztować Niemcy.

"Skumulowane szkody gospodarcze dla Niemiec mogą wynieść około 200 mld euro w ciągu czteroletniej kadencji Trumpa i około 750 mld euro dla UE. Niemiecki PKB w 2028 r. byłby o około półtora procent niższy niż bez ceł" - czytamy na stronie internetowej IW. "Dla Niemiec 20-procentowe cło to gospodarcza katastrofa" - twierdzą eksperci.

Ekonomista Juergen Matthes z IW powiedział w czwartek portalowi dziennika "Bild", że "do końca kadencji Trumpa może zostać straconych 150 tys. miejsc pracy".

Monachijski instytut badań gospodarczych ifo ostro skrytykował amerykańskie cła. "To gorzki dzień dla światowej gospodarki" - stwierdziła ekspertka ds. handlu Lisandra Flach, cytowana przez portal tagesschau. Jeśli chodzi o niemiecką gospodarkę, spodziewa się początkowo trwałego spadku PKB o 0,3 proc., przy czym niektóre kluczowe sektory, takie jak farmaceutyka, motoryzacja i przemysł maszynowy, ucierpią bardziej.

Niemieckie stowarzyszenie przemysłu motoryzacyjnego (VDA) spodziewa się, że cła ogłoszone przez prezydenta Trumpa będą miały ogromny wpływ. Zapowiedziane środki stanowią "ogromne obciążenie i wyzwanie zarówno dla firm, jak i globalnych łańcuchów dostaw przemysłu motoryzacyjnego" - uważa szefowa VDA Hildegard Mueller, cytowana przez tagesschau.

Konsekwencje 25-procentowych ceł, które będą miały zastosowanie do samochodów, są nadal trudne do oszacowania - zauważyła Mueller. "Jednak już teraz jest jasne, że zmiany te będą miały negatywny wpływ na wzrost gospodarczy na całym świecie. Wpłynie to również na miejsca pracy" - dodała.

Stany Zjednoczone są najważniejszym rynkiem eksportowym dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego. Według VDA w 2024 r. do USA wyeksportowano prawie 450 tys. pojazdów niemieckiej produkcji.

Ekspert rynku kapitałowego Robert Halver z Baader Bank stwierdził w wypowiedzi dla "Bilda" w kontekście nowych ceł, że "to wojna handlowa, nie ma innego sposobu, aby to opisać. Będzie to bardzo trudne dla branży eksportowej; miejsca pracy zostaną utracone".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ szm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
fox-
Przypomnę, że Polska ma zdecydowanie ujemny bilans handu z USA.
Zatem nam bilans może się tylko poprawić.
igen
Jeden stan Kalifornia ma większe PKB niż całe Niemcy. Więc to są niemieckie brednie...
samsza
spekulacje

nikt nie zna co będzie

Powiązane: Polityka celna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki