REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Morawiecki: Obniżki cen biletów PKP co najmniej do poziomu z 2022 r. Tak ma się stać

2023-02-03 10:47
publikacja
2023-02-03 10:47

Chcę, aby obniżki cen biletów PKP były co najmniej do poziomu, jaki obowiązywał w roku 2022 – powiedział w piątek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki: Obniżki cen biletów PKP co najmniej do poziomu z 2022 r. Tak ma się stać
Morawiecki: Obniżki cen biletów PKP co najmniej do poziomu z 2022 r. Tak ma się stać
fot. Adam Guz / KPRM / / Flickr

Podczas piątkowej konferencji prasowej w Gliwicach premier Mateusz Morawiecki był pytany, czy jest szansa na obniżki cen biletów PKP.

„Nie tylko jest szansa, ale tak właśnie ma się stać i to najpóźniej od 1 marca. Poleciłem odpowiednim instytucjom, w szczególności zarządowi PKP, przegląd wszystkich koszów, procedur operacyjnych, aby firma mogła wypracować oszczędności” – powiedział premier.

Dodał, że w tej sprawie ściśle współpracuje z wicepremierem i ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem i ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem.

„Te oszczędności wraz z zastrzykiem z budżetu mają się przełożyć jak najszybciej na obniżki cen biletów. Chcę, aby te obniżki były co najmniej do poziomu, jaki obowiązywał w roku 2022” – stwierdził Mateusz Morawiecki.

Od 11 stycznia obowiązuje nowy cennik biletów PKP Intercity. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Podwyżkę cen biletów przewoźnik uzasadnił wzrostem cen prądu.

autor: Marek Siudaj

Źródło:PAP
Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (18)

dodaj komentarz
forfun
dajcie kogoś innego na premiera a obecny niech idzie do zarządów tych wszystkich spółek - dotychczasowe zarządy pozwalniać i zrobić jego jako jednoosobowy.
wtedy wszyscy będą na prawidłowych miejscach.
7000
Podwyższyć o 100% potem obniżyć o 50% tego co się podwyższyło i chwalić się jakim się jest dobrym i dzięki komu mamy tak niskie ceny. Ludzie to łykają jak ryby robaki.
konik_garbusek
Czaicie to? 2023 rok, i jakis kolezka jednym palcem moze nakazac firma z miliardowymi obrotami spuscic z tonu, bo panstwowa czy tam publiczna. Szast prast, zredukuje im przychody o pare miliardow pewnie (a kto to wyrowna, fundusze celowe wypychane poza budzet?) Nieprawdopodobne ze takie rzeczy moga sie dziac w srodku Europy. A najgorsze,Czaicie to? 2023 rok, i jakis kolezka jednym palcem moze nakazac firma z miliardowymi obrotami spuscic z tonu, bo panstwowa czy tam publiczna. Szast prast, zredukuje im przychody o pare miliardow pewnie (a kto to wyrowna, fundusze celowe wypychane poza budzet?) Nieprawdopodobne ze takie rzeczy moga sie dziac w srodku Europy. A najgorsze, ze ludzi to w ogole nie dziwi!
samsza
Zdziwią się bardziej, bo taki sowiecki system, gdzie ktoś posiada tego rodzaju władzę, to ideał dla zagranicznych polityków, nie tylko Putina. Będą bohatersko pokonywać liczne bariery, nieustanny bałagan w sądach z badaniem niezawisłości to preludium. Skąd to się bierze będą głupio pytać...
samsza odpowiada samsza
Ci zakatarzeni i onucowani wysłannicy z walizkami w EU o których teraz piszą, te ośrodki tortur za które Polska płaciła odszkodowania, ten wiceminister obrony co zachomikował w domu hrywien na prawie 0,5 mln dolarów. Ten system ludzie kochają, oddadzą politykom ostatnią koszulę.
samsza
Pan drożyzna dał podwyżki, teraz od tej podwyżki daje limitowaną ulgę, ludzki pan...
jenak
Balcerowicz nie zareagowałby w ogóle. Jakby nikt nie wołał. Zerowa reakcja.


Też można by było coś się od chłopa nauczyć.


Po co te reakcje?


Również zero reakcji. Ktoś coś mówił? Ach ci. No właśnie.
300_pala
Co
Ma do tego Balcerowicz….
prawnuk
w czasach Balcerowicza ceny regulowało państwo. A w zarządach spółek przewożniczych były ok 5 osób i z 7 w radzie nadzorczej - chodzi mi o wszystkie spółki - bo byla JEDNA.
W 1990 roku profesor zwyczajny mógł przejechac koleją ok 20 razy więcej niż dziś.
Po pierwsze zarabiał uczciwie, po drugie bilety nie były drogie, po trzecie
w czasach Balcerowicza ceny regulowało państwo. A w zarządach spółek przewożniczych były ok 5 osób i z 7 w radzie nadzorczej - chodzi mi o wszystkie spółki - bo byla JEDNA.
W 1990 roku profesor zwyczajny mógł przejechac koleją ok 20 razy więcej niż dziś.
Po pierwsze zarabiał uczciwie, po drugie bilety nie były drogie, po trzecie miał - jak każdy nauczyciel zniżkę
jan_karter
Pislam to jednak stan umysłu. Co ma do tego Balcerowicz? Może napisz od razu, co zrobiłby w tej sytuacji Grabski?

Powiązane: Kolej

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki