Według instytutu badawczego International Copper Study Group w sierpniu globalna produkcja miedzi była o 125 tys. ton wyższa od jej zużycia. Tymczasem giełdowe zapasy czerwonego metalu zaczęły dynamicznie rosnąć dopiero we wrześniu. Tak więc można się spodziewać, że ostatnie miesiące przyniosły jeszcze większą nadprodukcję miedzi.
„Im dłużej ceny będą się utrzymywać się na tych poziomach, tym więcej kopalń będzie zamykanych (...) Dopóki popyt się nie poprawi, jakiekolwiek wzrosty będą krótkotrwałe” – powiedział agencji Bloomberga Leon Westgate, analityk z londyńskiego Standard Bank.
O zmniejszeniu wydobycia w Namibii poinformowała już firma Weatherly International. Analitycy spodziewają się wkrótce podobnych decyzji ze strony największych producentów.
Tymczasem o godzinie 12:30 tona miedzi była wyceniana na 3.445$, a więc o 1,2% wyżej niż wczoraj. Ale jeszcze rano metal ten kosztował zaledwie 3.376$, wyrównując wczorajsze trzyletnie minimum.
K.K.