Rynek używanych rzeczy w rozkwicie. Wzrost cen i kosztów życia oraz świadomość ekologiczna zachęca wiele osób, by dać drugie życie przedmiotom. Można się jednak łatwo naciąć. Jak się okazuje, część z nas ma inne standardy, jeśli chodzi o "stan idealny", a część - po prostu nagina rzeczywistość. Co więc zrobić, jeśli czujemy się oszukani?


- Chciałam kupić rowerek dla córki. Taki przejściowy o kołach wielkości 14"". Wiadomo, że jest on raczej na jeden sezon, gdyż w tym wieku dzieci rosną jak na drożdżach. Zdecydowałam się na używany. Wypatrzyłam taki opisywany jako stan idealny, lecz "używany". Dla mnie oznaczało to, że może mieć gdzieniegdzie rysy, ale to, co do mnie dostarczono, przeszło najśmielsze oczekiwania: dziura w kierownicy (podobno po dzwonku), jeden pedał złamany w połowie, w drugim brakowało odblasków. Najprawdopodobniej wygięty pod dużym naciskiem drążek do regulacji siodełka tak, że nie można go zupełnie obniżyć. Gdy odezwałam się do sprzedającej, ta mnie wyśmiała, twierdząc, że przecież rowerek był używany, więc to moja wina, że się nie dopytałam. A dla niej ten stan jest idealny, bo.... jeździ - napisała nasza czytelniczka.
- Wielokrotnie zdarza się, że przedmiot nabyty przez kupującego, pomimo zapewnień sprzedającego o jego bardzo dobrym stanie technicznym, zawiera wady powodujące niezgodność towaru z umową. Dotyczy to zakupów dokonywanych stacjonarnie jak również online za pośrednictwem sklepów internetowych - wyjaśnia adwokat Adrian Sadaj.
W przypadku, gdy zakupiona rzecz posiada wady, które nie były widoczne „na pierwszy rzut oka”, a sprzedający w ogłoszeniu ich nie wskazał, wówczas zachodzi niezgodność towaru z umową, która umożliwia kupującemu skorzystanie z ochrony prawnej w postaci tzw. rękojmi za wady fizyczne rzeczy. Brak właściwości rzeczy wynikających z zapewnienia kupującego przez sprzedającego stanowi wadę fizyczną.
Bierne zachowanie sprzedającego polegające, np. na braku jakiejkolwiek reakcji lub braku wyraźnego stwierdzenia, że rzecz nie nadaje się do założonego przez kupującego celu, nie zwalnia go z odpowiedzialności z tytułu rękojmi. Co w praktyce oznacza, że to na sprzedającym ciąży obowiązek poinformowania o wszelkich wadach.
Przyszła ruina zamiast ideału. Co dalej?
W przypadku zakupu określonej rzeczy na portalach aukcyjnych, gdzie produkt na zdjęciach pozbawiony jest wszelkich wad, a w rzeczywistości te wady istnieją – kupującemu przysługuje:
- prawo do złożenia oświadczenia woli o obniżeniu ceny sprzedaży rzeczy posiadającej wady
- albo o odstąpieniu od umowy sprzedaży.
Należy przy tym pamiętać, iż skorzystanie z jednego uprawienia pozbawia kupującego prawa skorzystania z drugiego.
Odstąpienie od umowy wywołuje skutek od momentu dokonania takiej czynności (ex tunc) i prowadzi do powstania po stronie kupującego i sprzedającego roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Obniżenie ceny ma natomiast doprowadzić do stanu ekwiwalentności świadczeń stron umowy sprzedaży. Kupujący oświadcza sprzedającemu, jak powinna się kształtować nowa cena, czy to poprzez jej bezpośrednie wskazanie, czy też przez określenie kwoty, o jaką cena ma być obniżona. Proporcja ceny obniżonej do ceny wynikającej z umowy sprzedaży powinna być taka, jak proporcja rzeczy z wadą do rzeczy bez wady.
Kiedy rękojmia działa, a kiedy nie?
Należy pamiętać, iż nie zawsze sprzedający będzie odpowiedzialny z tytułu rękojmi. W przypadku gdy kupujący wiedział o wadzie najpóźniej w chwili zawarcia umowy, taka odpowiedzialność będzie wyłączona.
Zgodnie z art. 558 § 2. k.c. wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępem wadę przed kupującym. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy sprzedający, przedstawiając swój produkt na portalu aukcyjnym, celowo ukrywa wady fizyczne rzeczy. W przypadku takiego działania sprzedającego kupującemu będzie przysługiwać prawo do skorzystania z rękojmi, a zatem wspomniane uprawnienia albo odstąpienia od umowy, albo żądanie o obniżeniu ceny lub zwrot zapłaconej kwoty.
Sama definicja towarów używanych została określona w art. 120 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT, który mówi, iż przez towary używane rozumie się ruchome dobra materialne nadające się do dalszego użytku w ich aktualnym stanie lub po naprawie, inne niż określone w pkt 1-3 oraz inne niż metale szlachetne lub kamienie szlachetne. Zatem, jeśli nie ma ustawowej definicji określającej szczegółowy stan rzeczy używanej, który pozwalałby na jej właściwą identyfikację, należałoby przyjąć, iż kwestię odpowiedzialności za wadliwy produkt, niezgodny z umową będzie warunkować instytucja rękojmi i jej indywidualny charakter.
autor: adwokat Adrian Sadaj


***
Bankier.pl pomaga to nowy cykl, w którym staramy się opisywać problemy naszych czytelników. Odpowiedzi udzielają prawnicy z ArsLege. Masz problem w pracy, życiu codziennym, a może biznesowym? Zachęcamy do wysyłania pytań na adres: pytania@bankier.pl.
opr. aw