REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

MAP liczy na lepszy wynik JSW. "Spółka powinna wydobywać ok. 15 mln ton, aby się utrzymać"

2025-03-07 11:14, akt.2025-03-07 13:05
publikacja
2025-03-07 11:14
aktualizacja
2025-03-07 13:05

Kluczem do poprawy sytuacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest zwiększenie przez nią wydobycia - powiedział w piątek w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki. Ocenił, że przygotowany przez spółkę plan naprawczy "wygląda bardzo korzystnie".

MAP liczy na lepszy wynik JSW. "Spółka powinna wydobywać ok. 15 mln ton, aby się utrzymać"
MAP liczy na lepszy wynik JSW. "Spółka powinna wydobywać ok. 15 mln ton, aby się utrzymać"
fot. Kamil Zajaczkowski / / Shutterstock

Wiceszef MAP odpowiadał w piątek w Sejmie na pytanie grupy posłów PiS ws. trudnej sytuacji JSW. W środę JSW poinformowała o szacunkowych wynikach za 2024 r.; strata netto wyniosła ponad 7,2 mld zł, przy przychodach ponad 11,3 mld zł oraz wydobyciu 12,25 mln ton węgla.

Kropiwnicki przyznał, że firma "jest naprawdę w trudnej sytuacji", obwiniając za nią poprzedni zarząd, nominowany za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.

"To przede wszystkim bardzo wysokie koszty, mało rozpoczętych inwestycji czy i to, że wypłacaliście premie polityczne przed wyborami" - zwrócił się do reprezentantów PiS wiceminister aktywów. Wśród przyczyn strat JSW wskazał jednocześnie bardzo niskie obecnie ceny węgla koksującego i samego koksu.

"Kłopot polega na tym, że gdybyście przygotowali front robót, ściany do wydobycia, to dzisiaj to wydobycie byłoby" - ocenił Kropiwnicki, przypominając, że jeszcze w 2022 r. roczna produkcja węgla w JSW sięgała 14 mln ton.

"Robimy wszystko, żeby tę firmę wyprowadzić się na prostą. Zarząd pracuje razem z załogą i jest bardzo odpowiedzialna postawa załogi, za którą dziękuję, bo mimo (…), że próbujecie państwo zrobić na tym trochę polityki i próbujecie ludzi podburzać, ludzie dobrze wiedzą, że dzisiaj jest moment, w którym trzeba ratować tę firmę" - stwierdził wiceminister.

Przypomniał, że w poprzednim okresie dekoniunktury, w latach 2014-15 załoga uczestniczyła w planie naprawczym, zgadzając się na redukcję składowych wynagrodzeń, aby obniżyć koszty funkcjonowania. Ocenił, że dzisiaj w JSW wynagrodzenia są "bardzo rozdęte".

"Zatrudniliście bardzo dużo ludzi na bardzo wysokich pensjach i daliście im 10-letnie okresy pewności zatrudnienia. To jest okej; tylko, żeby firma się utrzymywała, powinna wydobywać ok. 15 mln ton, a przez wasze słabe zarządy wydobyła w tamtym roku ledwo ponad 12 mln ton" - powiedział wiceszef MAP.

Podkreślił, że resort liczy na dużo lepszy wynik w tym roku, choć zastrzegł, że wskutek styczniowego zapalenia metanu w kopalni Szczygłowice, w następstwie którego zmarło pięciu górników, "istotne, duże złoże jest dzisiaj zablokowane".

Kropiwnicki ocenił, że opracowany przez spółkę (z udziałem zewnętrznego doradcy) plan transformacji "wygląda bardzo korzystnie". "Mam nadzieję, że on się powiedzie i spółka będzie miała duże oszczędności w związku z tym i zwiększy swoje wydobycie, bo to jest kluczem" - wskazał.

"Bardzo proszę załogę o wsparcie, żeby załoga podeszła do sprawy odpowiedzialnie, a nie dała się podburzać politycznie. (...) Tu trzeba naprawdę wysokiej odpowiedzialności, też za słowa - i przede wszystkim za ludzi i za tę firmę" - ocenił Robert Kropiwnicki.

Na ubiegłoroczny wynik JSW wpłynęło przede wszystkim ujęcie w II kw. 2024 r. odpisu aktualizującego wartość niefinansowych aktywów trwałych JSW i JSW Koks, łącznie na 6,3 mld zł.

W ub. roku zarząd JSW kilkakrotnie sięgał po środki zaoszczędzone w funduszu stabilizacyjnym (FIZ). W ostatnich tygodniach spółka przeprowadzała kolejne umorzenia certyfikatów FIZ. Po dokonaniu ostatniego umorzenia w środę, 5 marca, certyfikatów o łącznej szacowanej kwocie 300 mln zł, wartość środków w funduszu oszacowano na 2,17 mld zł.

Zarząd JSW od grudnia ub. roku wdraża Plan Strategicznej Transformacji, informował też o wznowieniu prac nad jednolitym zakładowym układem zbiorowym pracy.

Jastrzębska Spółka Węglowa jest największym w Europie producentem węgla koksowego, wykorzystywanego do produkcji stali. (PAP)

mtb/ mmu/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (4)

dodaj komentarz
lukaszslask
I kolejny temat,powinna wydobywac,a jak nie bedzie?to co?upadlosc?bezrobocie?
A moze lepiej obnizyc koszty,zmniejszyc srednia pensje do 10 tys,,wywalic zwiazki,wydawac mniej pieniedzy i wredy wystarczy wydobywac 8-10 mln ton….
I kto do tego ma dokladac za chwile jak sie skonczy kasa z fizu?a wydobycie nie wzrosnie?
Kto ma
I kolejny temat,powinna wydobywac,a jak nie bedzie?to co?upadlosc?bezrobocie?
A moze lepiej obnizyc koszty,zmniejszyc srednia pensje do 10 tys,,wywalic zwiazki,wydawac mniej pieniedzy i wredy wystarczy wydobywac 8-10 mln ton….
I kto do tego ma dokladac za chwile jak sie skonczy kasa z fizu?a wydobycie nie wzrosnie?
Kto ma wyplacac te sowite emerytury od 17 tys pensji,jak dzisiejszych 40 latkow straszy sie 30% emeryturami???!!!!
lukaszslask
Jsw niech sie zajmie weglem koksujacym,a bogdanka kamiennym,bo tam nie ma zagrozen….reszte zamknac,wtedy obydwie stana sie rentowne i koniec z jakimikolwiek podwyzkami,umowami spolecznymi itp
Gornicy moga dostac 50% zysku i wtedy sami beda pilnowac kosztow….!!!
jjmm2u
Jak wydobywają tonę za 900 zł, to nic dziwnego że mają straty.
bawara
Mieszkaniami niech zarządzają,a nie fedrunkiem-cza ich tego nauczyć

Powiązane: Górnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki