Wagit Alekpierow, szef Łukoilu, zapowiada cenowe rozmowy z zachodem w najbliższym czasie. Dotychczasowe stawki nie satysfakcjonują Rosjan, bowiem są znacznie niższe od rynkowych. Jednocześnie szef naftowego potentata uspokaja, że zamiar negocjacji nie świadczy o przerwaniu dostaw. Łukoil wywiąże się ze wszystkich zobowiązań, które zawarte są w kontraktach z Niemcami, Czechami, Słowacją i Polską.
Zdaniem Alekpierowa warunki, na jakich kraje te otrzymują paliwo z Rosji, są niezwykle korzystne, bo - na przykład - pozwalają na dywersyfikację dostaw, na czym Łukoil już niejednokrotnie tracił. Jako przykład prezes rosyjskiej naftowej firmy wskazał znaczne zmniejszenie dostaw ropy na początku tego roku, gdy z powodu kłopotów z Białorusią, np. Niemcy sięgnęli po ropę od innych dostawców, zmniejszając zakupy w Rosji. To z kolei spowodowało poważne straty Łukoilu.
Wagit Alekpierow nie powiedział, jak wielkie miałyby być podwyżki cen gazu dla kilku krajów europejskich, w tym dla Polski.
Źródło:IAR