REKLAMA

Linia lotnicza wprowadza strefę bez dzieci. Cisza i spokój mają jednak swoją cenę

Piotr Bożek2023-08-29 08:00social media manager
publikacja
2023-08-29 08:00

Dla wielu młodszych pasażerów lot to bardzo emocjonujące przeżycie, które mogą manifestować się na wiele sposobów - od euforycznych krzyków po histeryczny płacz. Niektóre osoby narzekają wtedy na hałas i brak spokoju podczas lotu, więc turecko-holenderska linia lotnicza Corendon Airlines postanowiła wyjść im naprzeciwko.

Linia lotnicza wprowadza strefę bez dzieci. Cisza i spokój mają jednak swoją cenę
Linia lotnicza wprowadza strefę bez dzieci. Cisza i spokój mają jednak swoją cenę
fot. Chubykin Arkady / / Shutterstock

Ze strefy "tylko dla dorosłych" skorzystają osoby w wieku powyżej 16 lat. Na razie to rozwiązanie będzie dostępne w ramach testu tylko podczas lotów między Amsterdamem a karaibską wyspą Curaçao. Usługa zostanie wprowadzona już w listopadzie tego roku.

Strefa bez dzieci - jak będzie wyglądać i ile kosztuje?

Tak naprawdę nie będzie zbyt mocno różniła się od tej tradycyjnej. Została ulokowana w przedniej części samolotu i obejmie 93 miejsca zarezerwowane dla podróżnych w wieku powyżej 16 lat. Dodatkowo będzie oddzielona ona od reszty samolotu ścianami oraz zasłonami.

Cisza i spokój mają jednak swoją cenę. Za to udogodnienie będzie trzeba dopłacić 45 euro w jedną stronę. Można skorzystać również z dziewięciu miejsc z dodatkową przestrzenią na nogi, ale są spore droższe i tutaj dopłata wynosi 100 euro za jeden lot. 

Na temat tego pomysłu wypowiedział się założyciel Corendon Airlines, Atilay Uslu. “Ma to na celu zapewnienie podróżnym dodatkowego spokoju podczas lotu. Pomoże to też rodzicom, którzy nie będą musieli się martwić tym, że dzieci robią trochę hałasu”. 

Pasażerowie tego oczekują

Choć w Holandii TUI, KLM i Transavia poinformowały, że nie mają obecnie w planach wykluczenia dzieci z niektórych części samolotów, to podróżni prawdopodobnie patrzą na to rozwiązanie przychylnie. W ankiecie przeprowadzonej na zlecenie "Newsweeka" dorośli Amerykanie zostali zapytani o to, czy podoba im się pomysł stref wolnych od dzieci w transporcie publicznym.

Prawie 60 proc. ankietowanych stwierdziło, że strefa “tylko dla dorosłych” byłaby czymś pozytywnym. 27 proc. dorosłych opowiedziało się przeciwko temu pomysłowi, a 14 proc. ankietowanych nie było pewnych swojego zdania.

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
prawdziwynierobot
ostatnio dzieciak leciał to mamusia stwierdziła, że mu pieluchy nie zmieni. Waliło masakrycznie. To już bym chyba wolał, żeby krzyczało...
maxykaz
Czekamy na strefę bez buractwa. Wietrzenie spoconych kopyt niektórzy uważają za cos naturalnego.
moravietz
A kto ci kaze Brajanerem latac?
po_co
Z mojego doświadczenia wynika, że znacznie większym problemem od dzieci są roszczeniowi i głośni dorośli.
Niemal każdy lot to jakieś atrakcje, a to ktoś domaga się dodatkowych posiłków, a to ktoś robi zamieszanie o poduszkę, o koc, o za mało alkoholu w drinku, o to że trzęsie, a już uwielbiam typ ludzi którzy awanturują się o
Z mojego doświadczenia wynika, że znacznie większym problemem od dzieci są roszczeniowi i głośni dorośli.
Niemal każdy lot to jakieś atrakcje, a to ktoś domaga się dodatkowych posiłków, a to ktoś robi zamieszanie o poduszkę, o koc, o za mało alkoholu w drinku, o to że trzęsie, a już uwielbiam typ ludzi którzy awanturują się o to, że zamknięto toaletę podczas turbulencji.

W zeszłym roku leciałem w klasie biznes, 12 godzin lotu i przez 8 godzin parka dosłownie "napierd...." tak głośno, że nie było słychać własnych myśli. Leciała z nami dwójka małych dzieci - 5 i 10 lat, cisza spokój, bawiły się, oglądały bajki zero problemów.
A dwójka napalonych szympansów praktycznie przez cały lot zajmowała się sobą tak głośno, że kilka razy musiały interweniować stewardessy.

Oczywiście to byli najbardziej roszczeniowi pasażerowie, a to posiłek nie ten, a to jednak chcą inny, a to co 5 minut dolewka alkoholu, a to im dzieci oczywiście przeszkadzały.

Na miejscu też dali popis wydzierając się na taksówkarza, szkoda gadać.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
prawdziwynierobot
mogą. kupujesz sobie samolot, albo czarterujesz sam i masz.
jenak
Kredensie, prawda, że fajowe?

Ktoś całkiem łebski musiał na to wpaść.


Znajdzie dużo zwolenników. Sprawy poszły już tak daleko.


Później, za 1-2 dekady, nie sądzę, że dłużej, rozsiądzie się AI z robocopem, w strefie bez ludzi.
monuz
Co tam bez dzieci, Japonki żądają już samolotów bez mężczyzn.

Powiązane: Branża lotnicza

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki