Europejski Bank Centralny zakończył program skupu aktywów, zwany luzowaniem ilościowym, a przez wyjątkowo leniwych nazywany po prostu "QE" (z ang. quantitative easing). Ucięcie "dopalacza" dla gospodarki eurolandu zbiega się z falą wyjątkowo niekorzystnych danych ze strefy makro - czy więc decyzja EBC nie była przedwczesna?


Na ten temat rozmawiamy z głównym analitykiem Domu Inwestycyjnego Xelion Piotrem Kuczyńskim, który jak co tydzień podsumuje wydarzenia na rynkach (i nie tylko).
PS























































