Południowy sąsiad Polski obniżył podatek od kryptowalut do 7% oraz zwiększył kwotę wolną. Zmiany w prawie poparła zdecydowana większość parlamentu.


28 czerwca słowacki parlament przyjął nowelizację ustawy o podatku dochodowym, która obniżyła obciążenia przy sprzedaży wirtualnych walut. Od tej pory przy naliczaniu stawki kluczową rolę będzie odgrywać czas, podobnie jak ma to miejsce w Niemczech. Jeżeli inwestor zatrzyma kupione kryptowaluty przez co najmniej rok, będzie obowiązywała go obniżona stawka podatku wynosząca 7%.
Jeśli posiadacz cyfrowych aktywów sprzeda je albo wymieni na towar lub usługę przed upływem roku od kupienia, osiągnięty zysk zostanie zaliczony do podstawy opodatkowania wraz z innymi dochodami (na Słowacji obowiązują dwa progi podatkowe w wysokości 19% i 25%).
Wśród wprowadzonych poprawek znalazło się również zwolnienie od podatku kryptowalutowych płatności do kwoty 2400 EUR rocznie. Za przyjęciem zmian w ustawie zagłosowało 112 polityków zasiadających w 150-mandatowym słowackim parlamencie. Przeciwko były zaledwie 2 osoby. Słowackie Ministerstwo Finansów oszacowało, że nowelizacja będzie kosztować budżet 30 mln EUR rocznie.
Opodatkowanie kryptowalut w Polsce i w reszcie Europy
W Polsce wymieniając kryptowaluty na walutę fiducjarną, towar lub usługę, należy zapłacić 19% podatku od zysku, obliczanego na podstawie różnicy kursowej pomiędzy momentem zakupu i sprzedaży aktywa. Taka sama stawka obowiązuje w Hiszpanii, z tym że inwestorzy z tego kraju nie muszą płacić, jeśli ich dochód nie przekroczył 6000 EUR.
W Niemczech kwota wolna przy wymianie kryptowalut wynosi 600 EUR. W odróżnieniu od Polski opodatkowaniu podlega tam także zamiana jednego wirtualnego aktywa na drugie (np. etheru na bitcoina). Jeżeli niemiecki podatnik sprzedaje kryptowaluty po roku od ich zakupu, jest jednak całkowicie zwolniony z obciążeń, co czyni ten kraj jedną z najbardziej przyjaznych podatkowo jurysdykcji dla inwestujących w cyfrowe aktywa.