"Po tym co się stało także minister powinien stracić stanowisko. To dotyczy całego rządu. Za czasów komunizmu mówiono: "nie potrzeba Bundeswehry, bo wystarczy minus cztery". Niestety, ale to w dalszym ciągu jest aktualne" - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej.
"Minęło przeszło 20 lat. Mamy taki rząd, który - można powiedzieć - jest tak niesprawny, że to bije nawet rekordy z tamtych czasów, więc powinien odejść, ale wiem, że do wyborów nie odejdzie. Mam nadzieję, że Polacy z tego co się dzieje w końcu wyciągną wnioski i będzie zmiana" - dodał.
Grabarczyk ma jeszcze w poniedziałek przedstawić premierowi Donaldowi Tuskowi wnioski personalne związane z chaosem na kolei. Szef rządu zapowiedział, że decyzję o ewentualnych dymisjach podejmie natychmiast, ale przedstawi ją opinii publicznej dopiero po wtorkowym posiedzeniu rządu. Pytany, czy rozważa dymisję samego Grabarczyka, zaprzeczył. (PAP)
tgo/ jra/
Źródło:PAP