REKLAMA

ANALIZAJaki Nowy Rok, taki cały rok? Na GPW nie zawsze i niekoniecznie

Krzysztof Kolany2024-01-16 07:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2024-01-16 07:00

Z okazji zakończenia okrągłej, 10. sesji Anno Domini 2024 postanowiliśmy sprawdzić, z jaką skutecznością z pierwszych sesji stycznia można wywróżyć całoroczną stopę zwrotu z WIG20. Wnioski są poniekąd zastanawiające.

Jaki Nowy Rok, taki cały rok? Na GPW nie zawsze i niekoniecznie
Jaki Nowy Rok, taki cały rok? Na GPW nie zawsze i niekoniecznie
fot. Myriam Zilles / / Unsplash

Po fenomenalnej końcówce roku ubiegłego pierwsze giełdowe sesje roku 2024 przyniosły spadek WIG20 o 5,4%. Może nie jest to jakoś specjalnie dużo (zważywszy na 27-procentową zwyżkę odnotowaną w ostatnich trzech miesiącach 2023 roku), lecz zarazem to najgorszy rezultat od 8 lat.

WIG20 Cały rok Po pierwszych 10 sesjach
1994 732,00      
1995 791,90 8,2% 739,40 1,0%
1996 1 441,80 82,1% 920,00 16,2%
1997 1 487,20 3,1% 1 557,70 8,0%
1998 1 241,20 -16,5% 1 420,10 -4,5%
1999 1 788,60 44,1% 1 218,70 -1,8%
2000 1 816,19 1,5% 2 010,50 12,4%
2001 1 208,34 -33,5% 1 715,52 -5,54%
2002 1 175,64 -2,7% 1 382,42 14,4%
2003 1 574,04 33,9% 1 233,65 4,9%
2004 1 960,57 24,6% 1 671,59 6,2%
2005 2 654,95 35,4% 1 890,03 -3,6%
2006 3 285,49 23,7% 2 785,54 4,9%
2007 3 456,05 5,2% 3 336,54 1,6%
2008 1 789,73 -48,2% 3 045,05 -11,9%
2009 2 388,72 33,5% 1 705,23 -4,7%
2010 2 744,17 14,9% 2 442,38 2,2%
2011 2 144,48 -21,9% 2 720,49 -0,9%
2012 2 582,98 20,4% 2 182,94 1,8%
2013 2 400,98 -7,0% 2 532,42 -2,0%
2014 2 315,94 -3,5% 2 401,87 0,04%
2015 1 859,15 -19,7% 2 252,33 -2,7%
2016 1 947,92 4,8% 1 679,22 -9,7%
2017 2 461,21 26,4% 2 025,25 4,0%
2018 2 276,63 -7,5% 2 591,10 5,3%
2019 2 150,09 -5,6% 2 344,56 3,0%
2020 1 983,98 -7,7% 2 173,74 1,1%
2021 2 266,92 14,3% 2 023,74 2,0%
2022 1 792,01 -20,9% 2 365,29 4,3%
2023 2 342,99 30,7% 1 933,08 7,9%
2024 ??? ??? 2 216,01 -5,42%
Źródło: opracowanie własne.

Giełdowy początek stycznia ostro kontrastuje z tym, co widzieliśmy rok temu. Wtedy w pierwsze 10 sesji roku WIG20 zyskał 7,9% i w skali roku wypracował aż 30,7%. Zwolennicy staropolskich przysłów mieli swoją chwilę chwały. Jednak nie zawsze tak było. Powiedzenie „Nowy Rok jaki, cały rok taki” w nowożytnej historii warszawskiego parkietu sprawdziło się w 19 na 29 przypadków. Daje to skuteczność na poziomie 65,5%, czyli całkiem niezłą – a z pewnością wyższą niż rzut (uczciwą) monetą.

Byki mylą się rzadziej niż niedźwiedzie

Pójdźmy jednak o krok (albo i o dwa) dalej i sprawdźmy, jak nasze staropolskie powiedzonko sprawdzało się w zależności od znaku stojącego przed noworoczną stopą zwrotu (tj. za pierwsze 10 sesji stycznia). W latach 1995-23 w 19 na 29 przypadków (czyli także 65,5%) początek stycznia przynosił wzrosty WIG20. W tym samym okresie 17 na 29 lat flagowy indeks naszej GPW kończył rok na plusie. W 13 na 19 przypadków wzrostowy początek roku zbiegał się z dodatnią całoroczną stopą zwrotu. Zatem podczas giełdowej hossy skuteczność tego staropolskiego „sygnału” rośnie do 68,4%.

Tylko sześć razy zdarzyło się, aby po dobrym (tj. wzrostowym) początku stycznia WIG20 kończył cały rok pod kreską. Zdarzyło się tak w roku 2002 (wtedy po 10 pierwszych sesjach WIG20 zyskał aż 14,4%), 2014 (ale wtedy początek roku był praktycznie neutralny), 2018, 2019 oraz 2020. Jak widać, trafność „byczego” sygnału w ostatnich latach była gorzej niż marna. Dopiero lata 2021 i 2023 wypadły tu jak należy. Niemniej jednak na bazie statystyki od biedy można by ukuć hasło: „gdy w Nowy Rok rośnie, to w grudniu będziesz w hossie”.

Gorzej, gdy początek roku jest spadkowy. Od roku 1995 takich było 10 takich przypadków. Co ciekawe, poprzedni z nich (poza obecnym) przytrafił się nam dość dawno, bo w roku 2016. Pozostałe ujemne otwarcia roku przypadały na lata 2015, 2013, 2011, 2009, 2008, 2005 2001, 1999 i 1998. I trudno tu o jakąkolwiek regułę, ponieważ w 6 na 10 przypadków lata te przyniosły całoroczny spadek WIG-u 20.

Jaki morał ze statystycznych bajek?

Sytuacja komplikuje się, jeśli zrzucimy klapki założone na oczy, jakim dla inwestora jest rok kalendarzowy. Patrząc na długoterminowy wykres WIG20, widzimy sprawy w zupełnie innym świetle. I tak styczeń 2016 był niemal dobrym momentem na akumulację polskich akcji przed hossą roku 2017. Z kolei styczeń ’15 poprzedzał bessę na GPW. Idąc dalej wstecz, w styczniu 2013 rozpoczynaliśmy lokalną korektę w kilkuletnim trendzie bocznym (przynajmniej w przypadku WIG20). Początek 2011 roku to były ostatnie podrygi hossy, a cały rok przyniósł spadek o prawie 22%. Z kolei kiepski początek 2009 roku budował bazę pod gigantyczne odbicie w dalszej części roku. Dla kontrastu, najgorszy w historii GPW początek stycznia w 2008 roku przepowiadał najniższą roczną stopę zwrotu z WIG20 (-48,2%).

Wcześniej jest jeszcze ciekawiej. Początek 2005 roku przyniósł spadki, ale cały rok zakończył się na przeszło 35-procentowym plusie. A z kolei „niedźwiedzi” początek 2001 roku poprzedził bardzo głęboką bessę na GPW (-33,5% w wykonaniu WIG20). We wcześniejszym cyklu było podobnie. Czerwony był zarówno start bardzo udanego roku 1999 (+44,1%), jak i niezbyt pomyślnego dla inwestorów roku 1998 (-16,5%). Przekładając z giełdowego na staropolski: gdy przez pierwsze 10 sesji roku WIG20 spada, to na dwoje babka wróżyła.

Giełdowi analitycy uwielbiają tropić różnorakie wzorce, efekty i prawidłowości. Jednakże zwykle takie statystyczne zabawy prowadzą na inwestycyjne manowce. Podobne wnioski płyną z przetestowania skuteczności „efektu stycznia” czy „rajdu św. Mikołaja”. Raz jeszcze potwierdza się, że zamiast tracić czas na poszukiwanie statystycznego świętego Graala, inwestor zapewne zrobiłby lepiej, trzymając się własnej strategii, planu inwestycyjnego oraz poświęcając zaoszczędzony czas na lekturę wyników spółek i raportów analitycznych z prawdziwego zdarzenia.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (2)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
No i jak tam sukcesy WIG20 po wyborach? Inwestorzy odwracają się od dyktatorskiej Polski.
inwestor.pl
Smutni panowie w ciemnych garniturach są na plusie każdego roku na WIG. Można? Można!

Powiązane: Inwestowanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki