- Kierowca europejski przed wzniesieniem zwalnia, bo za górką może być zakręt. Fiński kierowca przyspiesza, bo za wzniesieniem może być prosta - taką metaforę w odniesieniu do wyników kierowanego przez siebie banku przywołuje prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło.


- Jest taka metafora związana z różnicą pomiędzy kierowcą europejskim a kierowcą fińskim. Według
mnie dobrze pasuje w odniesieniu do sukcesów PKO Banku Polskiego. W tym rajdzie przyspieszyliśmy w I kwartale, czego efektem są nie tylko wyniki finansowe, ale też inne dane operacyjne - mówił Zbigniew Jagiełło.
Prezes PKO BP chwalił się m.in. wzrostem przychodów odsetkowych i prowizyjnych. - Nie wynikają one ze wzrostu obciążeń na klientach, tylko wzrostu liczby klientów i ich transakcyjności. Z dumą pokazujemy to, że co drugie konto otwierane w naszym banku to konto dla ludzi młodych, którzy chętnie korzystają z elektronicznych form płatności - co czwarta transakcja kartą w Polsce jest wykonywana przez klienta PKO BP. I to świadczy o tym, że przyspieszyliśmy - skomentował Jagiełło.