REKLAMA

Silny powiew inflacji. Wskaźnik CPI wzrósł o ponad 4%

Krzysztof Kolany2021-04-30 10:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2021-04-30 10:00

Kwiecień przyniósł silny wzrost inflacji konsumenckiej. Wskaźnik CPI po raz pierwszy od marca 2020 roku przekroczył poziom 4%, przekraczając dopuszczalne odchylenie od celu Narodowego Banku Polskiego.

Silny powiew inflacji. Wskaźnik CPI wzrósł o ponad 4%
Silny powiew inflacji. Wskaźnik CPI wzrósł o ponad 4%
fot. Andrzej Rostek / / Shutterstock

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 4,3 proc. - wynika z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego. To najwyższy odczyt od marca 2020 r. Względem poprzedniego miesiąca koszyk dóbr konsumpcyjnych podrożał o 0,7 proc.

Ze względu na efekt niskiej bazy w przypadku cen paliw i wciąż silną presję inflacyjną w polskiej gospodarce ekonomiści oczekiwali, że kwiecień przyniesie mocno wzrost inflacji CPI. Ale większość nie spodziewała się aż tak wysokiej inflacji CPI. Mediana prognoz wynosiła 4,0%.

W marcu inflacja CPI wyniosła 3,2%, zaskakując analityków spodziewających się wyniku poniżej 3%.  A jeszcze za luty GUS raportował wzrost cen na poziomie 2,4%.

Kwietniowy odczyt oznacza, że inflacja CPI znalazła się powyżej dopuszczalnego odchylenia od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. NBP definiuje „stabilność cen” jako wzrost koszyka CPI o 2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w obie strony. Warto dodać, że pomimo licznych zapewnień o „przejściowym” charakterze inflacji, roczna dynamika CPI od niemal dwóch lat zasadniczo utrzymuje się powyżej celu polskiego banku centralnego.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Na wysokim poziomie znajdują się także inne mierniki tempa spadku siły nabywczej polskiego pieniądza. Tzw. inflacja bazowa (czyli wskaźnik CPI po wyłączeniu żywności, paliw i energii) w marcu wzrosła do 3,9%. Liczony przez Eurostat wskaźnik HICP osiągnął poziom 4,4%, co było najwyższym wynikiem od 2011 roku. Od wielu miesięcy Polska dzierży niechlubny rekord najwyższej inflacji HICP w Unii Europejskiej. Przy czym inflacja HICP jest odmienną miarą wzrostu cen od najpopularniejszego i stosowanego przez GUS wskaźnika CPI.

Opublikowane dane to tzw. szybki szacunek. Oznacza to, że nie poznaliśmy statystyk w rozbiciu na wszystkie kategorie dóbr i usług. Wiemy tylko tyle, że marcowe przyspieszenie inflacji CPI było napędzane przez szybko drożejące paliwa (+28,1 rdr) oraz droższe niż przed rokiem nośniki energii (3,9%). Inflację CPI wciąż niska była dynamika cen żywności, według GUS wyniosła zaledwie 1,2%. Pełny raport o marcowej inflacji CPI poznamy 14 maja.

Analizując powyższe dane, warto mieć w pamięci, że "Inflacja nie we wszystkich uderza jednakowo", a "Kłamstwo inflacyjne" budziło, budzi i budzić będzie spore emocje. Z tematem inflacji trzeba się coraz bardziej oswajać - ostatnie projekcje Narodowego Banku Polskiego wskazują, że tempo wzrostu cen będzie wyraźnie wyższe niż sądzono. Poza sytuacją krajową, do inflacji dokładają się też czynniki zewnętrzne, w tym droższa żywność i paliwa.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (103)

dodaj komentarz
jas2
Może wreszcie ludzie uruchomią swoje pieniądze i nie będą ich trzymać bezproduktywnie w bankach.
Nie ma na to lepszego sposobu niż inflacja.
jas2
Sądząc po minusach, są jednak osoby, myślące, że od trzymania pieniędzy się bogacimy.
Myślą sobie: jakby tak wszyscy nie wydawali, tylko trzymali pieniądze to Polska by się bogaciła...
Ale jak można się bogacić, jeśli nikt nie kupuje towarów i usług?
magic_zone
no jak tam, gdzie pochowały się trolle od 4 lat naganiające pod każdym artykułem że nie będzie wcale inflacji, a ceny nieruchomości będą tylko spadać?

gdzie jest teraz ich wiarygodność?
gdzie są ich starania by ogłupić innych, kłamiąc że mieszkania będą tanieć, tylko pewnie dlatego że sami nie kupili w odpowiednim czasie
no jak tam, gdzie pochowały się trolle od 4 lat naganiające pod każdym artykułem że nie będzie wcale inflacji, a ceny nieruchomości będą tylko spadać?

gdzie jest teraz ich wiarygodność?
gdzie są ich starania by ogłupić innych, kłamiąc że mieszkania będą tanieć, tylko pewnie dlatego że sami nie kupili w odpowiednim czasie i pociąg z cenami im odjechał?
jak tam troliki?

tumako_lunatic
detektorjusia
jsunday
trolley
marcinkrakow
marynapilecka
anna_domagalczyk
darek_znawca - ten od pierogów przy trasie S8
jpelerj - podróbka (złodziej obcych nicków)

jak pamiętacie jeszcze jakieś to dorzucajcie, bo pewnie przez te 4 lata tych nicków im się trochę pewnie zmultiplikowało he he
men24a
Tak dzisiaj zapowiedział minister:
Zgodnie z naszymi prognozami, PKB w tym roku wzrośnie o 3,8 proc., w przyszłym roku przyspieszy do 4,3 proc., w 2023 r. spodziewamy się wzrostu gospodarczego w wysokości 3,7 proc. i 3,5 proc. w 2024 r.
- przekazał Kościński.

A teraz nałóżmy na to inflację to o jakim wzroście mówimy?
Tak dzisiaj zapowiedział minister:
Zgodnie z naszymi prognozami, PKB w tym roku wzrośnie o 3,8 proc., w przyszłym roku przyspieszy do 4,3 proc., w 2023 r. spodziewamy się wzrostu gospodarczego w wysokości 3,7 proc. i 3,5 proc. w 2024 r.
- przekazał Kościński.

A teraz nałóżmy na to inflację to o jakim wzroście mówimy? Dymanie frajera i tyle w temacie. Zwyżka cen na większości towarów jest dwucyfrowa.
and00
I to jest prawdziwy ekspert
Wie jak się PKB liczy
Sam, na podstawie cen na ryneczku potrafi dosyć dokładnie oszacować inflację...
I jak tu z fachowcem dyskutować?
marxs odpowiada and00
inflacja w marcu r/r wyniosła 14,4% co zapodał sam PISowski GUS(oczywiście nie bezpośrednio)
and00 odpowiada marxs
PiSowski GUS :))))
A anty PiSowski Eurostat nie?
Szkoda, było by bardziej wiarygodne
remo87
Zanim następnym razem się ośmieszysz to najpierw sprawdź jak liczy się PKB - inflację się od niego odejmuje!
itso_jedenproc_na_wolnosc odpowiada remo87
nie ma tam odejmowania tylko dobór ceny z danego okresu
''Całkowita suma wydatków w tej gospodarce to suma iloczynów cen i liczby produktów''
źródło: https://istotnie.pl/realny-nominalny-produkt-krajowy-brutto
harrytracz
I co panie Glapiński i pani Ancyparowicz?
Dalej nie widać sygnałów do podnoszenia stóp?

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki