Industrial Milk Company, ukraińska spółka z sektora rolniczego, zapewnia, że konflikt na Ukrainie nie zakłóca jej działalności operacyjnej, choć słabnąca hrywna wpływała negatywnie na wynik netto grupy w I półroczu. Spółka podtrzymuje prognozy dotyczące dynamiki wzrostu przychodów i zysku EBITDA w 2014 r.
W I kwartale 2014 r. IMC zanotowało 39,9 mln USD przychodów, 9,3 mln USD EBITDA, 5,7 mln USD zysku EBIT i niemal 31,6 mln USD straty netto. Na poziomie netto negatywnie na wyniku odbiły się różnice kursowe przy księgowaniu długu ukraińskich spółek zależnych IMC.
W II kwartale dewaluacja hrywny była nadal widoczna, ale w mniejszej skali niż w I kwartale.
"Dlatego w wyniku (za II kwartał - przyp. PAP) będzie widać negatywny efekt spadku wartości krajowej waluty, ale nie tak duży jak w I kwartale. Przy czym w II kwartale IMC zwykle dokonuje przeszacowania wartości upraw, które zbiera w III i IV kwartale, dlatego oczekujemy, że ta operacja pozwoli zrekompensować techniczną stratę spowodowaną dewaluacją hrywny" - powiedział PAP Alex Lissitsa, prezes IMC.
Lissitsa przypomniał, że dewaluacja hrywny nie wpływa na wyniki finansowe grupy na poziomie EBITDA i EBIT.
Prezes poinformował, że w II połowie roku spółka oczekuje nieznacznej poprawy kursu ukraińskiej waluty. Dodał, że w zakresie działalności operacyjnej kluczowe mają być wówczas ostateczne wskaźniki wydajności głównych upraw, a także ceny rynkowe.
"Oczekujemy, że wydajność naszych najważniejszych upraw, czyli kukurydzy i słonecznika, będzie wyższa od planu budżetowego. Spodziewamy się też obniżenia kosztów na hektar (w ujęciu dolarowym). Oba te czynniki - spadek kosztów i wzrost wydajności - pomogą zniwelować spadek cen surowców poniżej poziomów założonych przez nas w budżecie na ten rok" - powiedział.
Lissitsa poinformował, że spółka jest na półmetku zbiorów pszenicy ozimej. Wydajność sięga 5,09 t/ha wobec 4,9 t/ha przed rokiem.
"Zbiory pszenicy planujemy zakończyć na początku sierpnia. Potem we wrześniu zaczniemy żniwa słonecznika, a w październiku soi i kukurydzy. Zasiewy znajdują się w dobrym stanie i spodziewamy się, że osiągniemy wydajności z tych upraw wyższe od planowanych" - dodał.
Lissitsa podał, że trudna sytuacja polityczna na Ukrainie nie ma wpływu na bieżącą działalność spółki.
"Nasze aktywa znajdują się daleko od terenów, na których toczą się działania wojenne. Poza tym infrastruktura logistyczna i transportowa, przez którą eksportujemy zboże pracuje bez zakłóceń. Ponadto, IMC nie sprzedaje towarów do Rosji, nasze główne rynki eksportowe to kraje Afryki Północnej, Unii Europejskiej, Bliskiego Wschodu oraz Azji" - powiedział.
Pytany o tegoroczne prognozy spółki, odpowiedział: "Podtrzymujemy nasz plan finansowy na 2014 r.".
IMC szacuje, że w tym roku dynamika wzrostu sprzedaży wyniesie do 50 proc. rdr, a dynamika wzrostu zysku EBITDA do 20 proc. rdr.
Pytany o kwestie polityki dywidendowej, Lissitsa odpowiedział: "Rozważamy poddanie pod głosowanie na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy w maju 2015 r. wypłaty dywidendy z zysku za 2014 r.".
Jolanta Wasiluk (PAP)
jow/ jtt/
























































