Hiszpańska Gwardia Cywilna aresztowała dziewięć osób w związku z nadużyciami przy budowie linii szybkiej kolei łączącej Madryt i Barcelonę. Nieprawidłowości doprowadziły do zawyżenia faktur na kwotę ok. 6 mln euro - poinformowała w poniedziałek prokuratura.
Przeprowadzono także 11 rewizji w domach podejrzanych i siedzibach firm, w tym hiszpańskiego przedsiębiorstwa Adif odpowiedzialnego za zarządzanie infrastrukturą kolejową.
Dziewięciu aresztowanych podejrzewa się "przede wszystkim o sprzeniewierzenie funduszy publicznych, korupcję i fałszowanie dokumentacji" w czasie budowy na odcinku między Saragossą a Barceloną i granicą Francji w latach 2008-2012.
Śledczy podejrzewają, że kierownictwo przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za budowę, Corsan, zawyżało faktury w zmowie z przedstawicielami Adif, generując "na swoją korzyść nielegalną nadwyżkę w wysokości ok. 6 mln euro" - podają hiszpańskie media.
Afera korupcyjna uderza w dumę hiszpańskiej gospodarki, czyli kolej dużych prędkości, drugi system na świecie z ponad 3 tys. kilometrów torów będących w użytku, którą Madryt ma nadzieję sprzedać do Brazylii.
804-kilometrowa linia łącząca Madryt, Barcelonę i francuską granicę została otwarta w styczniu 2013 roku.(PAP)
ksaj/ kar/
