REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Frasyniuk: protestujemy, aby polski rząd zaczął nas traktować poważnie

2015-03-23 10:33
publikacja
2015-03-23 10:33
Frasyniuk: protestujemy, aby polski rząd zaczął nas traktować poważnie
Frasyniuk: protestujemy, aby polski rząd zaczął nas traktować poważnie
fot. Mariusz Gaczyński / / EastNews

Protestujemy, aby polski rząd zaczął nas traktować poważnie - powiedział w radiowej Jedynce Władysław Frasyniuk współwłaściciel jednej z firm transportowych. Razem z innymi transportowcami weźmie udział w proteście, który zakłada blokadę głównych polskich dróg.

Władysław Frasyniuk (fot. Mariusz Gaczyński / EastNews)

Właściciele firm transportowych chcą pokazać swoje niezadowolenie z wprowadzania przez niemiecki rząd na terenie Niemiec godzinowej stawki minimalnej dla kierowców na poziomie 8,5 euro. Jak podkreślił Władysław Frasyniuk, niemiecka ustawa jest bardzo sprytna. Jej implementacja spowoduje usunięcie z rynku niemieckiego profesjonalnych usługodawców z innych krajów.

Gość radiowej Jedynki dodał, że podobne przepisy ma wprowadzić Francja, Austria i Hiszpania. Oznacza to, że w każdym kraju będą nas obowiązywały inne stawki i inna dokumentacja, pozwalająca rozliczyć się z tamtejszymi instytucjami kontrolnymi - stwierdził Frasyniuk. Podkreślił, że to bardzo brutalna ochrona tamtejszych rynków.

Władysław Frasyniuk wyjaśnił, że protest skierowany jest również przeciwko polskiemu rządowi. Jeżeli władze w Warszawie nie wynegocjują od Brukseli wyłączenia polskich transportowców z niemieckich przepisów, już niedługo polskie firmy transportowe będą musiały poddać się niemieckiemu prawu.

Jego zdaniem strona polska w ogóle nie działa w tej sprawie. "Niedługo rozpoczną się kontrole na rynku niemieckim. Nad każdym z nas wiszą gigantyczne kary, które zapowiedział niemiecki ustawodawca" - zauważył gość Sygnałów Dnia. Dodał, że jeśli zgodnie z dzisiejszą zapowiedzią rzeczniczki rządu, za parę tygodni sprawa zostanie rozstrzygnięta w Unii Europejskiej, trzeba będzie zastanowić się nad dwoma wariantami. Korzystny zakłada, że ustawa jest sprzeczna z prawem europejskim. Niekorzystny oznaczałby natomiast duże zmiany w polskim kodeksie pracy.

Ze sporymi utrudnieniami w ruchu trzeba będzie się liczyć na niektórych odcinkach dróg na Dolnym Śląsku, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Kujawsko-Pomorskiem, a także w Małopolsce, Lubuskiem i Zachodnio-Pomorskiem.

Informacyjna Agencja Radiowa/wcześn./r.Jedynka/esz/sk

Źródło:IAR
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (19)

dodaj komentarz
~MobyDick
Należy zadać sobie pytanie podstawowe "Czy wprowadzenie płacy minimalnej dla polskich kierowców na terenie Niemiec, ma na celu obronę interesu polskich kierowców czy interesu niemieckiego?"

Od tego powinna się zacząć analiza tego zjawiska.

Jeśli uważasz że Niemcy się martwią o polskich kierowców to powinieneś
Należy zadać sobie pytanie podstawowe "Czy wprowadzenie płacy minimalnej dla polskich kierowców na terenie Niemiec, ma na celu obronę interesu polskich kierowców czy interesu niemieckiego?"

Od tego powinna się zacząć analiza tego zjawiska.

Jeśli uważasz że Niemcy się martwią o polskich kierowców to powinieneś rzeczywiście popierać ten przepis i lobbować go jako kierowca u swojego pracodawcy.

Jeśli jednak dojdziesz do wniosku, tak jak i mnie się zdaje - że ten ruch prawa niemieckiego jest bardziej wymierzony przeciwko konkurencyjnej gałęzi gospodarki polskiej, która na unijnym rynku bez granic, zaczęła nabierać rozpędu i zaczęła pojawiać się w statystykach eurostatu jako wielki tort z którego ku zaskoczeniu państw Starej Unii zaczynają korzystać Polacy , a nie Ci którzy uważają że wolny rynek - owszem tak, ale tylko wtedy kiedy działa na korzyść naszego narodu - hipermarkety, spółki z kapitałem zagranicznym a w nazwie dla niepoznaki dodane "... Polska", i wiele koncernów wywodzących się ze starych krajów Unijnych, a które zgarniają większą część wydatków polskich gospodarstw domowych.
Jeśli odpowiedź na to pierwsze pytanie brzmi Niemcy zorientowali się że polski Transport jest niebezpieczną konkurencją, gałęzią gospodarki która swoją ciężką pracą , zaangażowaniem wszystkich jego uczestników , która chociaż w jednej dziedzinie zdobyła przewagę konkurencyjną i zaczęła zdobywać lukratywne kontrakty płatne w Zachodnich stawkach - to czy to jest zjawisko która powinno raczej skłonić nas POlaków do dumy, do jeszcze większej jedności aby tą skutecznie uformowaną branżą dalej przyciągać do nas zamówienia i wpuszczać bogactwo do naszego kraju poprzez tę skuteczną część naszej gospodarki -- albo powinniśmy się pogryzc w tym sukcesie, najpierw powinni wylać żale kierowcy i z zazdrością wypomnieć swoim pracodawcom że ci sie za bardzo i za szybko bogacą, potem właściciele firm transportowych powinni obrazić swoich kierowców i tym sposobem poprzeć w swojej istocie najzwyczajniej w świecie wrogie Polsce prawo. To jest tak oczywiste że aż w oczy szczypie, już nawet bez sięgania po przykłady historyczne gdzie nasi sąsiedzi zawsze za swą intencję brały interes naszego kraju.
Przeczytajcie komentarze które mają charakter zwykłej prowokacji, której celem jest rozbicie - proszę mi wierzyć naprawdę skutecznej i jedynej branży która stała się maszynką do zarabiania pieniędzy w UE.
Jeszcze jedno na koniec. Wyższe płace dla wszystkich uczestników branży wymusi rynek. Prawa równomiernej dystrybucji dochodów płynących z transportu najlepiej przypilnuje wolny rynek. Jego zasady dzialają tak, że pracodawca który zarabia dzieki swoim kierowcom będzie tę płacę chciał nie chiał, ale musiał podnosić, ponieważ zyskowność branży jest na tyle duża że inna firma transportowa chcąc sięgnąć po wysokie zachodnie stawki sama podbije stawki kierowców w górę. Już obserwujemy w ostatnich latach stały wzrost wynagrodzeń kierowców.
Jeszcze raz powtarzam ta ustawa jest wymierzona przeciwko Wam którzy pracujecie w Polskim transporcie, i ma na celu rozbicie jedności bardzo skutecznej maszynki do zarabiania w UE.
~zez
Paradoksalnie w tym przypadku interesy firm niemieckich sa zgodne z interesami polskich kierowcow, ale juz nie wlascicieli polskich firm przewozowych. Niemcy forsuja place minimalna dla kierowcow bo jak slusznie zauwazasz dbaja tylko o swoj interes a konkretnie wiedza ze polskie firmy przewozowe sa konkurencyjne tylko dzieki nizszym Paradoksalnie w tym przypadku interesy firm niemieckich sa zgodne z interesami polskich kierowcow, ale juz nie wlascicieli polskich firm przewozowych. Niemcy forsuja place minimalna dla kierowcow bo jak slusznie zauwazasz dbaja tylko o swoj interes a konkretnie wiedza ze polskie firmy przewozowe sa konkurencyjne tylko dzieki nizszym kosztom pracy kierowcow. Po wprowadzeniu minimalnej placy polskie firmy musialby konkurowac dzieki dobremu zarzadzaniu a z tym u nas moze byc juz roznie...
~MobyDick odpowiada ~zez
Tak jest, zgoda.

Polski transport jest zabójczo konkurencyjny na rynkach UE, i dokąd tak będzie cała branża na tym zyskuje.
Doprowadzenie do skłócenia polskich przewoźników z kierowcami i wspieranie przez kogokolwiek niemieckiej ustawy o placy minimalnej MiLoG - jest przeciwko polskim interesom. I jest w konsekwencji
Tak jest, zgoda.

Polski transport jest zabójczo konkurencyjny na rynkach UE, i dokąd tak będzie cała branża na tym zyskuje.
Doprowadzenie do skłócenia polskich przewoźników z kierowcami i wspieranie przez kogokolwiek niemieckiej ustawy o placy minimalnej MiLoG - jest przeciwko polskim interesom. I jest w konsekwencji przeciw wszystkim, którzy pracują w polskim transporcie.

Faktem widocznym w Eurostacie jest ciągły wzrost udziału polskich firm transportowych obsługujących zachodnie ładunki. Dlatego poprzez mechanizmy ekonomiczne musi się to przełożyć na płace Polskich Kierowców. W indywidualnych przypadkach, jeśli jeszcze tak się nie stało w firmie w której pracujesz - po prostu czas zmienić pracodawcę , ale na pewno nie działać na rzecz MiLog - bo ten ma na celu zniszczenie Polskiego Transportu.
~putin
Dla Frasyniuka wszystko a dla reszty hołoty resztki,taka to jest w Polsce solidarność.Dla garstki wszystko a reszta niewolników niech pracuje za grosze.Niemcy nie mogą już na to dłużej patrzeć na takie traktowanie człowieka.Typowy polski kapitalista.
~wer
Największemu lizusowi PO coś się pomieszało.
~tompaf
to może poprotestujcie na terenie Niemiec?
~pamiętliwy
Akurat Frasyniuk to powinien, parę lat temu czytałem jakiś wywiad z nim, w którym chwalił się, że ta jego firma to niemiecka - na chyba że kilka ma...
~ola
No cóż Panie Frasyniuk czas płacić za pracę godziwie. Może Niemcy Pana do tego zmuszą.
~wwff
To Frasyniuk jest w opozycji?
~taki_jeden
Protesty Januszy biznesu.

Powiązane: Praca w Niemczech

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki