Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, Rada Prezesów EBC nie zmieniła dziś
stóp procentowych.
Rada Prezesów, organ decydujący o polityce monetarnej EBC, postanowiła pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że podstawowa stopa nadal wynosi 0%, stopa kredytu 0,25%, a stopa depozytowa -0,40%. Są to oczywiście najniższe poziomy stóp w historii strefy euro.
Zgodnie z wprowadzonym od początku tego roku mechanizmem rotacyjnym, w głosowaniu udziału nie brali dziś prezesi banków centralnych Hiszpanii, Irlandii, Grecji i Cypru.

Po raz ostatni EBC złagodził politykę monetarną w marcu, toteż przed dzisiejszym posiedzeniem analitycy nie oczekiwali zmian w tym zakresie. Na poprzednim posiedzeniu zdecydowano także o rozszerzeniu skali programu skupu aktywów z 60 mld do 80 mld euro miesięcznie.
Kilka minut po 14.30 rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem Mario Draghiego.Tak jak można było się spodziewać, prezes EBC pytany był m.in. o dalszy kształt polityki monetarnej EBC, podawane przez prasę informacje o silnym sprzeciwie Niemiec wobec dalszego luzowania czy koncepcję „helicopter money”, o której Włoch mówił już miesiąc temu.

- Oczekujemy, że stopy pozostaną na obecnym lub niższym poziomie przez dłuższy czas, rozciągający się ponad planowany koniec zakończenia programu skupu aktywów – poinformował Mario Draghi w słowie wstępnym. Jak dodał, zakup aktywów ma trwać do 2017 r. lub dłużej, w zależności od inflacji, której Rada Prezesów bacznie będzie się przyglądać.
Jak dodał, w najbliższych miesiącach strefa euro znów może znaleźć się w deflacji. Według przywołanych przez Draghiego prognoz, inflacja zacznie wracać do celu EBC dopiero w dłuższej perspektywie.
Draghi odcina się od helicopter money
Zapytany o koncepcję helicopter money, do której odnosił się już na poprzedniej konferencji, Mario Draghi najpierw dokładnie zacytował swoje słowa sprzed kilku tygodni, a następnie podkreślił, że idea ta nie była poruszana przez Radę prezesów.
- Pomysł ten jest obarczony dużymi trudnościami natury operacyjnej. Kwestią zasadniczą jest to, że nigdy nie dyskutowaliśmy o tym pomyśle – powiedział Draghi.
W odpowiedzi na pytanie o zastrzeżenia Niemiec, Włoch odwołał się do podstawy prawnej funkcjonowania EBC.
- Nasz mandat obejmuje stabilność cen w całej strefie euro, a nie tylko w Niemczech. To zapisano w europejskich traktatach. Trzymamy się prawa, a nie polityków, ponieważ zgodnie z prawem jesteśmy niezależni. To oczywiście odnosi się do wszystkich krajów i wszystkich polityków ze strefy euro – przypomniał Draghi.
Kolejne decyzyjne posiedzenie Rady Prezesów EBC odbędzie się 2 czerwca.
Brexit stanowi zagrożenie dla ożywienia w strefie euro
Wyjście Wielkiej Brytanii z UE, czyli tzw. Brexit, byłoby zagrożeniem dla "kruchego" ożywienia gospodarczego w strefie euro - powiedział w czwartek szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi, który bronił też polityki banku w odniesieniu do inflacji.
Przynależność Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej jest źródłem "obopólnych korzyści" dla Zjednoczonego Królestwa i Europy - dodał.
Już same rozmowy o Brexicie doprowadziły do takich skutków "jak znacząca deprecjacja funta szterlinga" - podkreślił szef EBC.
"Oczekujemy, że (na rynku) utrzyma się duża zmienność aż do referendum, a może nawet również po nim" - ostrzegł Draghi, odnosząc się do zaplanowanego na 23 czerwca głosowania w sprawie ewentualnego Brexitu.
Bankier.pl/PAP
Michał Żuławiński