Według lokalnych władz, zalana została nawet połowa filipińskiej stolicy. Strażacy próbują łodziami dotrzeć do mieszkańców, którym woda odcięła drogę ucieczki. W niektórych dzielnicach poziom wody ma ponad metr. Na zdjęciach widać mieszkańców próbujących ratować dobytek i uciekających przed żywiołem. Ze względów bezpieczeństwa, zdecydowano o wyłączeniu prądu w najbardziej dotkniętych powodzią rejonach.
Synoptycy obawiają się, że sytuacja w mieście może się pogorszyć, gdyż przepełnia się leżący nieopodal Manili główny zbiornik retencyjny.
W dużej części Filipin od wielu dni padają ulewne deszcze, które doprowadziły do znacznego podniesienia się poziomu wód. Na północy kraju zginęło w sumie ponad pięćdziesiąt osób.
IAR/BBC/kawo/dabr
Źródło:IAR


























































