REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

PBDziałalność nierejestrowana wymknęła się spod kontroli. Szkodzi zarejestrowanym podmiotom i budżetowi

2025-07-10 07:00
publikacja
2025-07-10 07:00

Eksperci apelują o zmiany w przepisach i lepszy nadzór nad formą działania, która miała wspierać startujących w biznesie, a dziś często szkodzi zarejestrowanym podmiotom i budżetowi. Państwo nie zna nawet skali zjawiska - pisze w czwartkowym wydaniu „Puls Biznesu".

Działalność nierejestrowana wymknęła się spod kontroli. Szkodzi zarejestrowanym podmiotom i budżetowi
Działalność nierejestrowana wymknęła się spod kontroli. Szkodzi zarejestrowanym podmiotom i budżetowi
fot. Anton Vierietin / / Shutterstock

Jak wskazuje dziennik, w Polsce możliwe jest legalne prowadzenie działalności gospodarczej bez rejestracji jej w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) lub Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS), pod warunkiem spełnienia określonych warunków. Nie trzeba wtedy opłacać co miesiąc składek na ubezpieczenie do ZUS ani zaliczek na podatek dochodowy. Wystarczy, że osoba nie prowadziła działalności gospodarczej w ostatnich 60 miesiącach lub nie miała jej zawieszonej, a osiągane przychody nie przekraczają ustawowego limitu 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 3499,50 zł miesięcznie. Od nowego roku limit przychodów miałby być liczony kwartalnie, a nie tak jak dotychczas - miesięcznie - dodał "PB".

Gazeta zwraca uwagę, że legalizacja działalności nierejestrowanej miała umożliwić potencjalnym przedsiębiorcom przetestowanie pomysłu na biznes lub dorobienie sobie do etatu. Tymczasem, jak zauważa Alicja Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, powołując się na raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) z 2023 r., ok. 30 proc. osób korzystających z tej formy aktywności w ogóle nie planowało wtedy rejestracji firmy.

Według Kingi Konopelko, radczyni prawnej prowadzącej własną kancelarię, sam zamysł stworzenia specjalnych warunków dla startujących przedsiębiorców był bardzo dobry w swych założeniach, ale jak pokazuje praktyka, rozwiązanie to nie do końca się sprawdza. Wielu ekonomistów mówi o tym, że taka formuła staje się zagrożeniem dla mikrofirm - czytamy na łamach dziennika.

„Działalność nierejestrowana miała być wolna od formalności. Okazuje się jednak, że odnoszące się do niej przepisy są niespójne. Podstawowym problemem są rozbieżności między regulacjami podatkowymi, ubezpieczeniowymi i tymi zawartymi w ustawie Prawo przedsiębiorców. To ostatnie nie wprowadziło ograniczeń świadczenia usług w ramach tak prowadzonego biznesu - dopuszcza każdą drobną działalność zarobkową, o ile nie wymaga ona uzyskania koncesji lub wpisu do rejestru” - pisze "PB". (PAP)

bpk/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (7)

dodaj komentarz
dzyszla
To jest jedno z lepszych rozwiązań w prawie. Ale może za dobre?

Sam korzystam w tej sposób, że czasem coś się trafi do zrobienia, a ja mogę bez żadnych problemów wystawić fakturę i łatwo się rozliczyć. Czy to okazyjne korepetycje, wygłoszenie wykładu czy wyświadczenie komuś usługi za symboliczną opłatą.

Po co przy tym
To jest jedno z lepszych rozwiązań w prawie. Ale może za dobre?

Sam korzystam w tej sposób, że czasem coś się trafi do zrobienia, a ja mogę bez żadnych problemów wystawić fakturę i łatwo się rozliczyć. Czy to okazyjne korepetycje, wygłoszenie wykładu czy wyświadczenie komuś usługi za symboliczną opłatą.

Po co przy tym gmerać,? Choć już przepisy wobec KSeF są strasznie niejasne - przecież nie mam NIPu, a musiałbym faktury w KSeF wystawiać już za nie tak długo. Jak? KAS mi każe to robić, zdobyć NIP, ale jednocześnie nie mogę go zdobyć na działalność nierejestrowaną. Tego nie naprawią, albo zaczną kombinować przy samej DN, to po prostu skończy się odprowadzanie podatku z tej formy. I tyle będzie. Mnie 500 zł miesięcznie nie zbawia, nie to nie.
bloggerzicokier
Artykuł o działalności nierejestrowanej przedstawia zjawisko, które rzekomo „wymknęło się spod kontroli”, jako poważne zagrożenie dla gospodarki i zarejestrowanych firm. Jednak przy bliższym spojrzeniu widać, że to narracja oparta na błędnych założeniach i braku znajomości obowiązujących przepisów.


---

markust71
A tym panciom z PARP to się czasem misje organizacji nie pochrzaniły? To jest agencja "Rozwoju Przedsiębiorczości", czy "Promowania Budżetowego Niewolnictwa"? Pomysł jest genialny w swojej prostocie i nikt nie zakładał, że miało to być rozwiązanie "na próbę", żeby "się sprawdzić", a potem rejestrować A tym panciom z PARP to się czasem misje organizacji nie pochrzaniły? To jest agencja "Rozwoju Przedsiębiorczości", czy "Promowania Budżetowego Niewolnictwa"? Pomysł jest genialny w swojej prostocie i nikt nie zakładał, że miało to być rozwiązanie "na próbę", żeby "się sprawdzić", a potem rejestrować działalność. To miało promować "rozwój przedsiębiorczości", czyli motywować ludzi, żeby chociaż trochę brali sprawy we własne ręce, nie biadolili, nie stali w kolejkach po zasiłki, tylko oferowali to, co umieją, za w sumie g...ne pieniądze, które w skali całego roku nie przekraczają kwoty wolnej od podatku, a przede wszystkim, żeby nie musieli od pierwszego dnia brać na kark finansowego jarzma, z którego korzystają jedynie wszelkie budżetowe darmozjady, emeryci, politycy, urzędasy, pań z PARP nie wyłączając. Skoro tak kogoś boli ta rzekoma szkoda dla mikroprzedsiębiorców, to rozwiązanie jest proste - wywalić z przepisów tę pięcioletnią karencję po zakończeniu działalności gospodarczej, żeby można było dorabiając 3,5 tys. zł miesięcznie wyrejestrować z dnia na dzień działaność i działać dalej w trybie nierejestrowanym. Gwarantuję, że wszyscy tacy mikroprzedsiębiorcy będą wniebowzięci! Że do kasy ZUS/NFZ wpłynie mniej pieniędzy? To zredukować tam zatrudnienie o 30%, bo i tak przecież pracy im ubędzie, i pieniądze odzyskane :D
carlito1
Największym zagrożeniem dla mikro firm jest horrendalnie wysoki ZUS. z popapranym podatkiem zdrowotnym.
po_co
Jeżeli „firma” ma kłopot ze zorganizowaniem 2 tys. zł miesięcznie to też niezbyt dobrze świadczy o jej kondycji.
Problemów jest znacznie więcej i są dużo dotkliwsze, księgowość, biurokracja, dziwne wymagania jak BDO, niejasne definicje kosztów, brak możliwości realnego ich rozliczania itd.

Pamiętaj, że ZUS możesz nie płacić
Jeżeli „firma” ma kłopot ze zorganizowaniem 2 tys. zł miesięcznie to też niezbyt dobrze świadczy o jej kondycji.
Problemów jest znacznie więcej i są dużo dotkliwsze, księgowość, biurokracja, dziwne wymagania jak BDO, niejasne definicje kosztów, brak możliwości realnego ich rozliczania itd.

Pamiętaj, że ZUS możesz nie płacić przez pół roku, a przez dwa lata płacić obniżoną składkę. Jeżeli w czasie dwóch lat ktoś nie rozwinie firmy na tyle aby był w stanie opłacać ZUS to przede wszystkim powinien mocno zastanowić się nad tym czy prowadzenie działalności jest jego ścieżką w życiu.

Tak, zgadzam się że podatki, w tym ZUS, są za wysokie ale nie to jest sednem tego co napisałem wyżej.

Inna sprawa, że poza podatkiem, każdy przedsiębiorca powinien samemu decydować o tym czy chce płacić składki czy też nie.

Rejestracja działalności nie powinna automatycznie obligować do płacenia czegokolwiek, to osiągany dochód powinien być pewnym progowym wyznacznikiem.

Ten próg wejścia w minimalne koszty stałe powinien wynosić nie mniej niż minimalne wynagrodzenie brutto pracodawcy czyli na dzień dzisiejszy 5200 zł x 12 miesięcy.

To daje ok 63 tys. zł kwoty „wolnej” od składek, które jak pisałem w ogóle powinny być dobrowolne.

I uwaga dochód to nie przychód! Fakt, że ktoś na działalności zarobi 100 tys. zł rocznie, nie oznacza że całość tej kwoty trafia do jego kieszeni.
pies-budowniczy odpowiada po_co
Bardzo rozsądny komentarz. Jeżeli w ciągu 2 lat nie osiągnie sukcesu to należy zmienić ścieżkę życiową . Szkoda czasu i wysiłku brnąć w coś co nie spełnia naszych oczekiwań.
andregru odpowiada pies-budowniczy
Twój wódz Kaczyński tak samo myśli. "Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach, to znaczy, że się do niej po prostu nie nadaje – takie słowa od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego usłyszeli w 2017 roku uczestnicy konferencji "

Powiązane: Firma w Polsce - koszty, podatki, składki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki