Lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy nie przełożyły się na wzrosty notowań spółek z GPW. Warszawska giełda nie była odosobniona – pod kreską kończyły dzień także główne rynki europejskie.
W lutym amerykańska gospodarka utworzyła 175 tys. nowych miejsc pracy, czyli o 25 tys. więcej niż oczekiwano oraz o 46 tys. więcej niż w styczniu. Jednakże dane z USA tylko na krótko pomogły giełdowym bykom. Po ustanowieniu na otwarciu nowego rekordu wszech czasów S&P500 wymazał początkową zwyżkę.
Na czerwono kończyły dzień główne indeksy na Starym Kontynencie: DAX tracił prawie 2%, CAC40 1%, a FTSE100 niemal 1,1%. Zatem około jednoprocentowe spadki głównych indeksów GPW nie odbiegały od europejskiej normy. WIG20 stracił 1,01%, WIG 1,02%, a sWIG80 0,98%. Najsłabsze były średnie spółki – mWIG40 spadł o 1,5%.
W gronie największych spółek słabością raziły walory KGHM, które przeceniono o 4,5%. To najgorsza sesja miedziowego kombinatu od połowy lutego, gdy kurs wyznaczył 3-letnie minimum. Ale w piątek spadki były domeną przeważającej większości spółek notowanych na GPW. Na plusie dzień zakończył tylko co czwarty walor, a ponad 57% było na minusie.
K.K.






















































