REKLAMA
TYLKO U NAS

Chiny: Huawei wygrywa z Xiaomi. Apple daleko w tyle

Mikołaj Fedkowicz2016-08-16 14:55
publikacja
2016-08-16 14:55

Rywalizacja na chińskim rynku smartfonów nabiera rumieńców. Na czele stawki zameldował się Huawei, bolesnego upadku doświadczyło natomiast Xiaomi.

fot. / / Huawei

Z raportu na temat wysyłek smartfonów w Chinach opublikowanego przez IDC (International Data Corporation) wynika, że krajowy rynek został opanowany przez rodzimych producentów. Dane za drugi kwartał wskazują, że cztery pierwsze miejsca zajmują firmy pochodzące z Chin (razem 56,1% udziału w rynku), a dopiero za nimi znajduje się amerykański gigant Apple (7,8%).

Liderem zostało przedsiębiorstwo Huawei, które w tym okresie sprzedało 19,1 mln telefonów (wzrost 15,2% rdr). Na drugie miejsce szturmem wdarła się firma OPPO z wynikiem 18 mln przesyłek, co oznacza rekordowy 124% przyrost w porównaniu z takim samym kwartałem roku ubiegłego.

Wielkim przegranym zestawienia okazało się Xiaomi. Spółka z siedzibą w Pekinie jeszcze w ubiegłym roku przodowała pod względem udziału w rynku. W zakończonym kwartale odnotowała jednak 38,4% spadek pod względem sprzedanych smartfonów, co uplasowało ją ostatecznie na czwartym miejscu (10,5 mln przesyłek). Wyprzedziło ją vivo z dynamicznym wzrostem w wysokości niemal 75% oraz 14,7 mln sprzedanych telefonów.

Na liście znajduje się również producent popularnych iPhone’ów czyli firma Apple. Chińscy odbiorcy w okresie kwiecień-czerwiec kupili  8,6 mln urządzeń amerykańskiego przedsiębiorstwa, co oznacza spadek, choć nieco mniejszy niż w przypadku Xiaomi (-32%). Od jakiegoś czasu widać jednak w Chinach tendencję rosnącego zainteresowanie tańszymi telefonami rodzimych producentów, co w przyszłości prawdopodobnie jeszcze bardziej odbije się na wynikach spółki Steve’a Jobsa.

Firmy badające chiński rynek przetasowania pod względem liczby sprzedanych telefonów uzasadniają działaniami marketingowymi. Przez długi czas Xiaomi chwaliło się, że nie musi wydawać dużo pieniędzy na promocję swojej marki, ponieważ produkt broni się sam, czego potwierdzeniem były świetne wyniki sprzedaży. Obecnie jednak przedsiębiorstwo traci pozycję na rzecz agresywnie działających marketingowo firm OPPO oraz vivo. Warto wspomnieć, że Chiny to największy światowy rynek smartfonów.

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (28)

dodaj komentarz
~AdamW
apple stało się synonimem obciachu, gadżetem dla lanserów pod publiczkę . Wiele marek już przeskoczyło technologiczne mityczne jabłuszko.
~edek
Aż się łezka kreci że Chinole czy Koreańce 25 lat temu to była bieda smród i ubóstwo i polowa analfabetów. Ale nie mieli Balcerowicza, Buzka i Geremka. Dlatego polska jest kolonialną montownią szkopów. Ale mamy Rzeplińskiego z PZPR i Suchocką tak że jesteśmy dalej górą :)
~Kwakwa
Tak PZPR powraca i odrazu ma Prezesa, w tle ale działa.
~zez
Apple czy nie Apple. ta dyskusja nie ma znaczenia. Liczy się to że konkurenci Apple to wszystko azjaci, Samsung, Xiaomi, Huawei itd
~Marek
Sprawa jest banalnie prosta.
Marketing jest nie potrzebny.
Wystarczy popatrzyć na parametry i cenę vivo, oppo a xiaomi.
Bardzo podnieśli ceny.
Sam mam średni note 2 który kupiłem za 700 zł i 2 lata temu to był superszybki telefon. Teraz mi 5 za 2 tysiące to już lepiej iphona za 2500.
~Dejv
Mój Galaxy S7e jest nawet przez firmę Samsung ubezpieczony od pęknięcia ekranu, co jest dość kosztowne (1500 PLN). Podzespoły to jedno, ale dodatki w stylu aparat, wyświetlacz, design, image to druga sprawa. Dziś można mieć dobry sprzęt za 1/3 wartości najlepszych modeli, gdzie dla większości użytkowników nie będzie widoczna różnica Mój Galaxy S7e jest nawet przez firmę Samsung ubezpieczony od pęknięcia ekranu, co jest dość kosztowne (1500 PLN). Podzespoły to jedno, ale dodatki w stylu aparat, wyświetlacz, design, image to druga sprawa. Dziś można mieć dobry sprzęt za 1/3 wartości najlepszych modeli, gdzie dla większości użytkowników nie będzie widoczna różnica w użytkowaniu...

Aczkolwiek nie zawsze człowiek kupuje cyferki :)
~t5t5t
xiaomi miało rewelacejne red mi 3 i 4
huawey postawiło na marketing i podniosło cene u nas odpady w postaci p8 i p9 to stasznie marny wybór z tymi dostepnymi w azji modelami.
gdy xiaomi (a operatorzy juz apowiedzieli) wejdzie na rynki europejskie to i w chinach beda sie sprzedawac.

problemem jest to, ze Polska nie sprzedaje
xiaomi miało rewelacejne red mi 3 i 4
huawey postawiło na marketing i podniosło cene u nas odpady w postaci p8 i p9 to stasznie marny wybór z tymi dostepnymi w azji modelami.
gdy xiaomi (a operatorzy juz apowiedzieli) wejdzie na rynki europejskie to i w chinach beda sie sprzedawac.

problemem jest to, ze Polska nie sprzedaje do chin naszych telefonów. Niech by i 2-3 % rynku
~KIMDZONGTUSK
piszesz po klingońsku ? bo nic z tego co napisałeś nie rozumiem.

Powiązane: Łatwiejszy dostęp do broni

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki