REKLAMA

Budownictwo: coraz więcej nowych mieszkań na rynku

2011-09-10 07:20
publikacja
2011-09-10 07:20

10.09. Warszawa (PAP) - We wszystkich większych miastach wciąż przybywa nowych mieszkań na sprzedaż. Zdaniem analityków, ten trend utrzyma się jeszcze do końca przyszłego roku. To dobra wiadomość dla klientów deweloperów, oznacza bowiem duży wybór lokali, przystępne ceny oraz promocje.

Trend wzrostowy podaży mieszkań na rynku pierwotnym widoczny jest w głównych miastach naszego kraju od początku 2010 r. Po podsumowaniu każdego kolejnego kwartału okazuje sie, że systematycznie zwiększa się liczba nowych mieszkań dostępnych w poszczególnych miastach.

Na przykład w Warszawie w pierwszym kwartale 2010 na rynku do kupienia było 13,5 tys. mieszkań. Rok później - w pierwszym kwartale 2011 - było to już 15,9 tys., a w drugim - już 17,9 tys. W Krakowie te przyrosty wyglądały odpowiednio: 4,9 tys. (I kw. 2010), 6,9 tys. (I kw. 2011) i 8,1 tys. (II kw. 2011 r.); we Wrocławiu: 3,9 tys., 6,3 tys. i 6,8 tys.; w Gdańsku: 4,1 tys., 5,1 tys. i 5,0 tys.; w Poznaniu: 2,6 tys., 3,9 tys. i 4,6 tys.

Pod względem wielkości oferty zdecydowany prym wiedzie Warszawa, która daleko w tyle zostawia następne w kolejności Kraków i Wrocław. Na koniec czerwca bieżącego roku w stolicy osoby poszukujące nowego lokum mogły wybrać jeden z prawie 18 tys. lokali mieszkalnych. W tym samym czasie w grodzie Kraka oferta wyniosła 8,1 tys., a we Wrocławiu 6,8 tys. mieszkań. Dalej znalazły się Gdańsk oraz Poznań.

"Na dane z trzeciego kwartału trzeba jeszcze zaczekać, ale spodziewamy się utrzymania trendu wzrostowego. Taka sytuacja oznacza tzw. rynek konsumenta. Nadpodaż na rynku to dobra wiadomość dla klientów deweloperów, oznacza bowiem duży wybór lokali, przystępne ceny, możliwość ich negocjacji oraz promocje. Wreszcie mamy normalny rynek, przynajmniej w porównaniu z sytuacją, gdy wszystko sprzedawało się na pniu" - powiedział PAP Jarosław Skoczeń, pełnomocnik zarządu w firmie pośrednictwa nieruchomości Emmerson SA.

Deweloperzy też przewidują wzrost liczby nowych mieszkań dostępnych na rynku. "Mamy do czynienia z nadpodażą. Na rynek trafiają mieszkania rozpoczęte 1,5-2 lata temu. Dlatego deweloperzy o ile to możliwe zamrażają inwestycje, które mieli w planach. Skutki tego odczujemy jednak dopiero w 2013. Do tego czasu nowych mieszkań na rynku może przybywać" - powiedział PAP Jacek Bielecki, członek zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

W Warszawie największy wybór lokali mieszkalnych z pierwszej ręki mają osoby zainteresowane Białołęką. Z ostatnich zestawień wynika, że w Krakowie na czele zestawienia znalazł się rejon dzielnicy Podgórze. We Wrocławiu są to Krzyki, z kolei w Poznaniu najwięcej mieszkań deweloperskich jest dostępnych na terenie Starego Miasta. (PAP)

ska/ mki/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~tramko
Nadpodaż jest w przypadku deweloperów, którzy chcieli zaszaleć z metrażami. Ale jak się dowiadywałem telefonicznie o ofertę na Igrzyskowej, standardowe dwupokojowe, to ciężko się dodzwonić, bo taki ruch ciągle.
~minas_trith
ku dobremu idzie....
~maro
Biznes jest biznes, kazdy kto go prowadzi będzie miał na uwadze najpierw swój portwel. Nic sie na to nie poradzi, olejcie ludzie tych wspaniałych biznesmenów i zacznijcie myśleć w kategorii swojego domu, który sobie sami wybudujecie za pomocą małych firemek a nie duzych złodzieji, którzy myślą że jak postawią mury to marża 100% się Biznes jest biznes, kazdy kto go prowadzi będzie miał na uwadze najpierw swój portwel. Nic sie na to nie poradzi, olejcie ludzie tych wspaniałych biznesmenów i zacznijcie myśleć w kategorii swojego domu, który sobie sami wybudujecie za pomocą małych firemek a nie duzych złodzieji, którzy myślą że jak postawią mury to marża 100% się im nalezy jak kuroń bezrobotnemu.
infinum
W Polsce nigdy nie brakowało mieszkań, bo gdyby tak było to ludzie masowo mieszkaliby pod mostem, a tak nigdy nie było.

W Polsce brakuje, ale tanich mieszkań i brakuje ich m.in. przez program RnS, który sztucznie nakręcił ceny kredytami.

Do 2013 będzie się zwiększać ilość mieszkań oddawanych przez deweloperów, a od
W Polsce nigdy nie brakowało mieszkań, bo gdyby tak było to ludzie masowo mieszkaliby pod mostem, a tak nigdy nie było.

W Polsce brakuje, ale tanich mieszkań i brakuje ich m.in. przez program RnS, który sztucznie nakręcił ceny kredytami.

Do 2013 będzie się zwiększać ilość mieszkań oddawanych przez deweloperów, a od 2015 pojawi się na rynku kolejna fala mieszkań, bo ludziom zacznie się kończyć 8 letni okres dopłat z RnS i będą musieli płacić raty w takiej samej wysokości jak inni.
~poilejabłka?
teraz mamy do czynienia z nadpodaża a przeciez ciagle trąbią ze w polsce brakuje 1,5mln mieszkań ... o co w koncu chodzi tym deweloperom ? o to by na nas zarobic nic wiecej! zarobic na ludziach ktorzy chca zalozyc rodzine i nie maja wyjscia jak wziac mega kredyt i kupic u nich te przeszacowane mieszkania ... mam nadzieje ze dostaną za swoje!

Powiązane: Nieruchomości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki