Bowim odnotował w 2021 roku 2,26 mld zł skonsolidowanych przychodów, 228,1 mln zł zysku operacyjnego i 153,3 mln zł zysku netto - podała spółka w raporcie rocznym. Wyniki są zgodne z prezentowanymi wcześniej szacunkami. W ocenie zarządu, 2022 rok może przynieść spadek sprzedaży wyrażonej w tonach.


Dla porównania, w 2020 r. grupa miała 1,21 mld zł przychodów, 28,3 mln zł zysku operacyjnego i 17,5 mln zł zysku netto.
Bowim informował wcześniej, że wzrost przychodów netto ze sprzedaży związany jest głównie z dużym popytem na wyroby stalowe oraz dużą dynamiką cen.
"Rok 2021 pomimo początkowych obaw, był najlepszym rokiem w historii Grupy Bowim zarówno w ujęciu jednostkowym jak i skonsolidowanym. Cały rok upłynął pod znakiem dobrej koniunktury i wysokich cen stali, które swój szczyt osiągnęły na przełomie drugiego i trzeciego kwartału, co przełożyło się na istotny wzrost rentowności Grupy – marża EBIT wzrosła z 2,3 proc. do 10,1 proc., tj. o prawie 340 proc." - poinformował zarząd w liście do akcjonariuszy.
"Na skutek gwałtowniejszego niż oczekiwano ożywienia popytu na stal, pojawiły się problemy po stronie podaży, będące między innymi skutkiem wyłączenia w 2020 roku ponad 40 proc. mocy pieców odpowiadających za produkcję stali. Pomimo widocznych braków surowca i wzrostu cen, ale za to dzięki dużej elastyczności zakupowej i magazynowej, udało się nam zwiększyć sprzedaż w tonach o 6,6 proc." - dodał.
W ocenie zarządu, 2022 rok może przynieść spadek sprzedaży wyrażonej w tonach.
"W bieżącym i nadchodzącym okresie nieustanną obawą jest dalszy rozwój globalnej sytuacji gospodarczej związanej z wojną na Ukrainie i jej konsekwencjami, gdzie na skutek działań wojennych oraz nałożonych sankcji zostały ograniczone lub wstrzymane dostawy stali z kierunków wschodnich. Sytuacja ta wpływa jednocześnie na kolejne ograniczenie podaży surowca oraz przyczynia się do istotnego wzrostu cen" - poinformował zarząd.
"Dla nas jako zarządu okres ten związany jest z wytężoną pracą, mającą na celu uruchomienie dostaw z alternatywnych kierunków, czego efekty już zaczynamy obserwować. Uważamy również, że rok 2022 jest i będzie kolejnym trudnym wyzwaniem, gdzie liczymy się z możliwością spadku sprzedaży wyrażonej w tonach, usilnie jednak pracując, aby marże uzyskiwane ze sprzedaży odpowiednio wcześniej zakupionych towarów stanowiły odpowiednią rekompensatę" - dodał. (PAP Biznes)
sar/ asa/