REKLAMA

Bielan: nic nie wiem nt. tego, żeby Jacek Kurski był odwoływany z funkcji prezesa TVP

2019-01-22 08:19
publikacja
2019-01-22 08:19

Nie wiem nic na temat tego, żeby Jacek Kurski był odwoływany w tej chwili z funkcji prezesa TVP; trzeba pytać Radę Mediów Narodowych - powiedział we wtorek wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Przyznał, że dzisiaj telewizja publiczna "w większej mierze prezentuje poglądy wyborców konserwatywnych".

fot. Tomasz Adamowicz / / FORUM

Bielan był pytany w TVN24, w jakich barwach widzi przyszłość prezesa TVP Jacka Kurskiego.

Wicemarszałek Senatu odpowiedział, że nie ma żadnego wpływu na wybór władz telewizji publicznej. Jak jednak dodał, nie jest żadnym novum to, że na czele telewizji publicznej staje były polityk. "Tak było za rządów naszych poprzedników, przypomnę, że telewizją publiczną kierował były poseł, były polityk Juliusz Braun" - zaznaczył Bielan.

"Dzisiaj, nie ma co ukrywać, że telewizja publiczna w większej mierze prezentuje poglądy wyborców konserwatywnych, ale ich jest sporo w Polsce, powiedziałbym nawet, że Zjednoczona Prawica wciąż prowadzi w sondażach" - zauważył wicemarszałek. Jak podkreślił dzisiaj mamy w Polsce bardzo duży pluralizm, którego nie było przez 8 lat rządów PO.

"Nie żyjemy w świecie idealnym, mamy TVN24, która jest bardzo mocno przechylona w jedną stronę i mamy TVP Info, która jest przechylona w druga stronę. Dzięki temu mamy równowagę" - powiedział wicemarszałek Senatu.

"Ja rozumiem, że patrząc na same media publiczne, być może tej równowagi nie widzimy, natomiast jeżeli spojrzymy na cały obraz mediów, to ta równowaga dzięki TVP Info przy tak aktywnej roli TVN24, istnieje" - ocenił Bielan.

Pytany, gdzie w telewizji publicznej jest pełne spektrum poglądów politycznych, gospodarczych i światopoglądowych, odparł: "mam nadzieję, że kiedyś taka sytuacja będzie miała miejsce". Ale zastrzegł, że bardzo duża rola w tym także mediów prywatnych.

Bielan pytany, czy przyszłość Jacka Kurskiego jest zagrożona w TVP, odpowiedział: "nie wiem nic na temat tego, żeby był odwoływany w tej chwili, trzeba pytać Radę Mediów Narodowych.

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęły skargi na materiał "Wiadomości" TVP z 14 stycznia. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz wystosował list do szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego z apelem o dymisję prezesa TVP Jacka Kurskiego. Kukiz'15 złożyło natomiast wniosek do szefa Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego o odwołanie Kurskiego i jego zastępcy Macieja Staneckiego. W środę prezydent Andrzej Duda spotkał się z członkami KRRiT. Tematem dyskusji była sytuacja w mediach, w szczególności pod kątem jakości debaty publicznej.

Po emisji "Wiadomości" 14 stycznia na TVP spadła fala krytyki ze strony m.in. polityków i innych mediów. Chodziło przede wszystkim o materiał, w którym przypomniano m.in. zabójstwo w 2010 r. działacza PiS z Łodzi Marka Rosiaka, a jako przykłady mowy nienawiści przywołano wypowiedzi polityków opozycji m.in. lidera PO Grzegorza Schetyny o "PiS-owskiej szarańczy" czy wypowiedź b. prezydenta Bronisława Komorowskiego, że "trzeba czasami mieć odwagę i lać się dechą z takimi ludźmi". (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

kos/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (5)

dodaj komentarz
jes
Ile warta jest polityka i politycy pokazuje przykład tego gościa. Jak taki ktoś mógł w ogóle dojść do takiego stanowiska? To typ, który zrobiłby dosłownie wszystko dla swoich prywatnych korzyści.
histeryk
Dwa mity PiSu, dla narracji PiSu wygodnych: 1) w Polsce są dwie strony sporu politycznego (kłamstwo, taki stron jest więcej, po prostu wszyscy poza PiSem są przeciwni wojnie z Polską, jaką PiS prowadzi, dlatego w takich sprawach jak Konstytucja i praworządność mówią podobnym głosem). Jeśli w głowie pisowca będą tylko dwie strony Dwa mity PiSu, dla narracji PiSu wygodnych: 1) w Polsce są dwie strony sporu politycznego (kłamstwo, taki stron jest więcej, po prostu wszyscy poza PiSem są przeciwni wojnie z Polską, jaką PiS prowadzi, dlatego w takich sprawach jak Konstytucja i praworządność mówią podobnym głosem). Jeśli w głowie pisowca będą tylko dwie strony to łatwiej będzie manipulować, że "druga strona" - czyli wszyscy którzy nie są PiSem, są pod wpływem zewnętrznych sił spiskujących przeciwko PiS. 2) TVP to jakiś odpowiednik TVN, przeciwwaga. druga strona tego samego medalu. Oba media różni wszystko, abstrahując już od struktury właścicielskiej (TVP to jedyna telewizja pod kontrolą partii politycznej) to w TVN jest stacją informacyjną, krytykującą także ugrupowania opozycyjne. TVP to stacja propagandowa, gdzie jakakolwiek krytyka PiS jest niedopuszczalna, tak jak niedopuszczalne jest powiedzenie czegokolwiek dobrego o opozycji.
To co powiedział tu Bielan wczoraj w Polsacie jota w jotę mówił jeden z dyżurnych ekspertów PiSu, prof. Paruch, czynny polityk PiS. Uzgadnianie narracji w każdej sprawie, aby pranie mózgów słabiej wykształconych szło sprawniej.
karbinadel
Na tym właśnie to polega, że każdy przedstawiciel partii narodowo-socjalistycznej (z nieznanych bliżej powodów nazywanej prawicą) mówi toczka w toczkę to samo (często zresztą używają tych samych sformułowań, a nawet całych zdań). Pod tym względem są bardziej zdyscyplinowani niż PZPR, z której tradycji czerpią
karbinadel
Pan Bielan naprawdę nie rozumie o co chodzi, czy tylko udaje? Nawet jeśli TVN faktycznie "jest bardzo mocno przechylona w jedną stronę" to jest to telewizja prywatna, i może prezentować, co chce. Natomiast TVP jest telewizją PUBLICZNĄ, a nie własnością partii rządzącej. I nawet jeśli PiS prowadzi w sondażach, to jak na Pan Bielan naprawdę nie rozumie o co chodzi, czy tylko udaje? Nawet jeśli TVN faktycznie "jest bardzo mocno przechylona w jedną stronę" to jest to telewizja prywatna, i może prezentować, co chce. Natomiast TVP jest telewizją PUBLICZNĄ, a nie własnością partii rządzącej. I nawet jeśli PiS prowadzi w sondażach, to jak na razie nie ma 100%
jkendy
Faktem jest, że za władzy tego pana TVP przestała mieć cokolwiek wspólnego z obiektywizmem. Z poprzedniej koalicji Pan Błaszczak szczekał prawie w każdym dzienniku a teraz opozycji nie istnieje. A jak ktokolwiek z opozycji cokolwiek powie, to opatrzone jest to od razu odpowiednim komentarzem prowadzącego.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki