REKLAMA

Adamczyk: Nie stać nas na darmowe autostrady

2021-12-30 15:01, akt.2021-12-30 15:17
publikacja
2021-12-30 15:01
aktualizacja
2021-12-30 15:17

Nie stać nas na utrzymywanie bez końca darmowych autostrad, opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach - oświadczył w czwartek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas otwarcia odcinka autostrady A1.

Adamczyk: Nie stać nas na darmowe autostrady
Adamczyk: Nie stać nas na darmowe autostrady
/ GDDKiA

"Na pewno nie stanie się to w roku przyszłym, czy za dwa lata, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad. Środki finansowe pozyskane w ten sposób wpłyną do Krajowego Funduszu Drogowego i posłużą kolejnym inwestycjom" - mówił Adamczyk podczas otwarcia ponad 50 km odcinka autostrady A1 koło Kamieńska (Łódzkie).

Jak dodał, "realizujemy ambitny i odważny plan do 2030 r. - 9 tys. km dróg ekspresowych, autostradowych, szybkiego ruchu", a "nikłą, ale jednak częścią tego planu są opłaty za przejazd autostradami".

"Te opłaty służą pokryciu niebagatelnych kosztów utrzymania autostrad. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, że należy uczestniczyć i partycypować w kosztach utrzymania autostrady" - dodał minister. Zapewnił jednocześnie, że dla samochodów osobowych przejazdy drogami ekspresowymi w Polsce nie będą płatne.(PAP)

W przyszłym roku oddamy do użytku ponad 400 km dróg szybkiego ruchu

W przyszłym roku oddamy kierowcom do użytkowania ponad 400 km dróg szybkiego ruchu - zapowiedział w czwartek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Jak mówił, nadal będą też budowane obwodnice miast i dofinansowywane drogi samorządowe.

Adamczyk wziął udział w oficjalnym przekazaniu do użytku nowych odcinków autostrady A1 pod Kamieńskiem (woj. łódzkie). "Przed rokiem wykonawcy realizujący 80-km odcinek autostrady między Łodzią a Częstochową potwierdzili, że do końca 2021 r., za wyjątkiem jednego odcinka, po 56 km autostrady A1 między Łodzią a Częstochową pojedziemy już trzema pasami ruchu, plus pasem awaryjnym" - przypomniał minister infrastruktury.

Podkreślił, że wykonawcy, GDDKiA, a także wszyscy partnerzy biznesowi zaangażowani w przedsięwzięcie dotrzymali danego słowa. "Pół roku przed terminem jesteśmy pod pełnym ruchem na 56 km A1. W połowie przyszłego roku te 56 km będzie już w pełni do dyspozycji wraz z parkingami, drogami serwisowymi. Mamy również nadzieję, że 24-km odcinek Mirbudu również będzie w połowie roku dostępny i już w wakacje pojedziemy bezpieczną autostradą A1 na wybrzeże od południowej granicy państwa" - powiedział Adamczyk.

Zaznaczył, że rząd podchodzi ambitnie także do 2022 r. "Ponad 400 km dróg szybkiego ruchu, dróg ekspertowych, dróg autostradowych będzie oddanych kierowcom do użytkowania. Podobnie jak i realizowane obwodnice wokół miast, podobnie jak dofinansowanie dróg samorządowych" - oświadczył szef MI. Ocenił, że to na pewno zwiększy bezpieczeństwo na drogach.(PAP)

mtb/ wkr/ drag/ kmz/ skr/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (29)

dodaj komentarz
moschino
Przede wszystkim nie stać nas na taki rząd, który marnuje pieniądze tam, gdzie nie trzeba. Na wszystko znalazłyby się środki, gdyby politycy nie kierowali się prywatą. Mieliśmy Polskę szlachecką i mamy ją cały czas. Nic się nie zmieniło.
robi1979
Stać nas tylko trzeba nie kraść!!!!
jas2
Nie znam kraju, w którym autostrady są darmowe, ale pewnie jest taki.
interstellar
"Opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach.
Na pewno nie stanie się to w roku przyszłym, czy za DWA LATA, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad."

No dobra, następne wybory są właśnie za DWA LATA i Pan powiedział, że do tego czasu nie będzie
"Opłaty za przejazd będą sukcesywnie wprowadzane na kolejnych odcinkach.
Na pewno nie stanie się to w roku przyszłym, czy za DWA LATA, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad."

No dobra, następne wybory są właśnie za DWA LATA i Pan powiedział, że do tego czasu nie będzie nowych opłat. Zaczną je wprowadzać po wyborach. Sprytnie :))

Głosujcie więc na obecną ekipę i na Kukiza - oni zrobią Wam dobrze :)


jas2
Pieniądze zbierane w podatkach, składkach czy opłatach za autostrady, wracają później do społeczeństwa. Może nie zawsze sprawiedliwie, ale wracają. Nie ulegają anihilacji.
interstellar odpowiada jas2
Pieniądze zbierane w podatkach są też wysyłane do Izraela - jako zapłata za system Pegasus do podsłuchiwania opozycji. Jedyne 25 000 000 PLN.

Czyli nie zawsze wracają.
slawekqs
Pisuary w akcji a na Ostrołęka stać na lotnisko stać na podwyżki swoim stać na budżet długopisa stać niech ich potrzebie ten 2022 raz na zawsze zaoraja ten kraj szybciutko z takimi tuzami u stereu i jeszcze inflacja niby 8% a naprawdę z 25% hehe a i na biznesmena z Torunia jest zawsze kasa oby kryzys nadszedł jak najszybciej oczyści Pisuary w akcji a na Ostrołęka stać na lotnisko stać na podwyżki swoim stać na budżet długopisa stać niech ich potrzebie ten 2022 raz na zawsze zaoraja ten kraj szybciutko z takimi tuzami u stereu i jeszcze inflacja niby 8% a naprawdę z 25% hehe a i na biznesmena z Torunia jest zawsze kasa oby kryzys nadszedł jak najszybciej oczyści się wszystko oni będą przeciągać w czasie
itso_sprzezenie
UWAGA NA POLICJE (ludzi bez kręgosłupa zatrudnionych za nasze pieniądze) ZASTRASZA ZWYKŁYCH OBYWATELI I ŚCIĄGA HARACZE !
itso_sprzezenie
MASKA WASZA GŁUPOTA !

Powiązane: Budowa dróg i autostrad

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki