Informowaliśmy już od świetnych recenzjach, jakie zbiera "Frostpunk". Teraz jednak producenci gry pokazali twarde dane, że gra sprzedaje się naprawdę świetnie.
/ Materiały spółki
"Frostpunk" pojawił się w sprzedaży we wtorek 24 kwietnia o godz. 15.00. Gra szybko wspięła się na szczyt sprzedażowej listy Steama, co było dowodem, że zainteresowanie nią jest ogromne. W piątek o godz. 13:59, niemal równo trzy doby po premierze, 11bit studios - producent gry - poinformował, że sprzedaż osiągnęła poziom 250 tysięcy sztuk. - Przychody ze sprzedaży "Frostpunka" z nawiązką pokryły zatem wszystkie wydatki poniesione na produkcję i marketing gry - dodali twórcy w komunikacie.
Gra zbiera również świetne recenzje. Wśród 29 recenzji "Frostpunka" zebranych przez portal Metacritic aż 28 jest pozytywnych, jedna zaś neutralna. Oceny przyznane grze przez recenzentów - internetowe portale branżowe - wahają się od 70 pkt. do 100 pkt. na 100 pkt. możliwych do uzyskania. Mediana ocen wynosi 87 pkt. Z wyliczeń PAP Biznes wynika, że wśród 98 gier na komputery osobiste (PC) ocenionych na Metacritic w ciągu ostatnich 90 dni, cztery gry otrzymały średnią ocenę wyższą niż 85 pkt. Pokazuje to, że gra przez krytyków została przyjęta bardzo dobrze.
Jak zauważają niektórzy recenzenci, gra jest swoistą mieszanką "Cywilizacji," "Sim City" i "This War of Mine". Ta ostatnia gra to tytuł stworzony przez 11bit w 2014 roku, który otworzył spółce wiele nowych drzwi. Jej obecna ocena na Metacritic wynosi 83 pkt. Podkreślane są zarówno podobieństwa, jak i różnice pomiędzy oboma tytułami.
- "Frostpunk" nie jest może aż tak wyjątkowe jak "This War of Mine", ale przyciąga z zupełnie innych powodów. Nie ma tu głębszych emocji, ale jest chęć dopracowania wszystkiego do perfekcji i pokonania złośliwości losu. Możliwość dowolnego modyfikowania poziomu trudności sprawia też, że grę można polecić naprawdę każdemu. Warto stawić czoła wyzwaniu - czytamy na portalu eurogamer.pl. Gra jest chwalona tam za świetną atmosferę, dopracowane detale i rozbudowaną rozgrywkę. Jako minus wymieniana jest krótkość scenariusza.
- Pod względem oprawy graficznej "Frostpunk" jest śliczny. Aż smutno się robi, gdy się patrzy, jak te małe ludziki przedzierają się uparcie przez śnieg w kierunku złóż węgla (...) Na szczęście nie ma tu przerostu formy nad treścią. Nawigacja jest intuicyjna, a interfejs przejrzysty - zauważa z kolei Spider's Web. - Wszyscy fani "This War of Mine" oraz entuzjaści gier ambitnych, traktujących o trudnych tematach, powinni być z "Frostpunka" bardzo zadowoleni - dodaje recenzujący grę Piotr Grabiec.
fot. / / Bankier.pl
Radość widać także na giełdzie, akcje 11bit drożeją bowiem o ponad 8 proc. Obecnie wartość spółki jest najwyższa w historii i sięga 680 mln zł, choć jeszcze przed premierą "This War of Mine" wynosiła tylko ok. 20 mln zł. Choć sukces "Frostpunka" był już w cenach. reakcja na liczby pokazywane przez spółkę pokazuje, że premera pozytywnie zaskoczyła inwestorów. Teraz gra toczy się o to, jak długo gra utrzyma się wysoko w statystykach sprzedażowych. Od tego będzie zależało, czy 11bit będzie miało paliwo do dalszych giełdowych wzrostów.