REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

"e-Doręczeń nie ma co się bać". Eksperci o zaletach, ale i haczykach

2025-01-01 10:02
publikacja
2025-01-01 10:02

Od 1 stycznia 2025 r. powszechnie obowiązują e-Doręczenia pozwalające otrzymywać i nadawać listy polecone online. Jak tłumaczy ekspertka Magdalena Kordas, nie należy się ich bać, ale trzeba pamiętać o poufności i ochronie danych osobowych. Wyjaśnia, jak z usługi mogą skorzystać obywatele, a jak przedsiębiorcy i jakie terminy obowiązują tych drugich.

"e-Doręczeń nie ma co się bać". Eksperci o zaletach, ale i haczykach
"e-Doręczeń nie ma co się bać". Eksperci o zaletach, ale i haczykach
fot. Daniel Dmitriew / / FORUM

PAP: Na czym polega usługa e-Doręczeń?

Magdalena Kordas, radca prawny i manager w Grupie Olesiński & Wspólnicy: Podstawowym założeniem e-Doręczeń jest otrzymywanie e-listów. Czyli to, co przychodzi do nas w sposób tradycyjny listem poleconym, na przykład decyzja z urzędu miasta, pismo z Urzędu Skarbowego czy Narodowego Funduszu Zdrowia, od dzisiaj możemy odbierać online. E-skrzynki mają też opcję tzw. komunikacji B2B, czyli spółka do spółki, czy spółka do obywatela. Nawet obywatele mogą sobie między sobą wysyłać ważne wiadomości w ten sposób. Komunikując się e-Doręczeniami otrzymujemy dowody nadania i odbioru równoważne z tradycyjnymi listami poleconymi.

PAP: Jakie działania musi podjąć obywatel, by skorzystać z usługi?

M.K.: Jako obywatele możemy uzyskać adres e-Doręczeń (ADE) i założyć skrzynkę, a następnie zawiesić ją, jeżeli usługa nam się nie spodoba. Można to zrobić przez stronę edoreczenia.gov.pl lub mObywatel.gov.pl. Usługa ma wiele zalet. List polecony z urzędu można odebrać z każdego miejsca na świecie, nie musimy martwić się o awizo.

PAP: Czy e-Doręczenia działają już w administracji publicznej?

M.K.: Od dzisiaj większość urzędów i organów administracji musi posiadać ADE i komunikować się z odbiorcami przez skrzynki do e-Doręczeń. Dla urzędów to jest duża rewolucja. Muszą one zintegrować e-Doręczenia ze swoimi wewnętrznymi systemami. Nowelizacja ustawy o e-Doręczeniach daje im okres przejściowy na dostosowanie się do zmian. Mają na to cały 2025 rok.

PAP: Czym różni się skrzynka do e-Doręczeń od ePUAP (Elektroniczna Skrzynka Podawcza)?

M.K.: Skrzynka będzie działać podobnie jak e-PUAP, ale docelowo ma zastąpić tę usługę. W zakładce „moje skrzynki” możemy wybrać czy daną przesyłkę chcemy przesłać e-PUAPem czy e-Doręczeniami, natomiast od dziś to e-Doręczenia powinny być podstawową formą komunikacji z urzędami.

PAP: Jak można zalogować się do skrzynki do e-Doręczeń?

M.K.: Logowanie następuje z poziomu przeglądarki, nie musimy instalować aplikacji. Najpierw trzeba się uwierzytelnić. Możemy to zrobić przez kod QR wygenerowany w mObywatelu, e-PUAP, bankowość elektroniczną, podpis kwalifikowany i nowy dowód osobisty.

PAP: Kiedy przesyłka uważana jest za odebraną?

M.K.: Nie musimy codziennie logować się na skrzynkę i sprawdzać, czy przyszło jakieś pismo. Przy jej zakładaniu podajemy adres mailowy, na który przychodzi powiadomienie w momencie, gdy czeka na nas wiadomość. Mamy 14 dni na jej odbiór. Musimy kliknąć w wiadomość, żeby została uznana za odebraną. Wtedy automatycznie generuje się potwierdzenia odbioru, które widzi urząd.

PAP: Co się stanie, jeśli nie dotrzymamy terminu?

M.K.: Podobnie, jak w przypadku tradycyjnych listów poleconych, działa tzw. fikcja doręczeń. Czyli jeżeli przez 14 dni nie pójdziemy z awizo na Pocztę, przesyłka jest uznawana za dostarczoną. W przypadku e-Doręczeń - jeżeli nie klikniemy w wiadomość, czyli nie odbierzemy jej w ciągu 14 dni, także zostanie uznana za dostarczoną.

PAP: Kto odpowiada za obsługę skrzynek do e-Doręczeń?

M.K.: Operatorem wyznaczonym do obsługi e-Doręczeń za darmo dla obywateli, spółek i jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG) jest Poczta Polska. Przedsiębiorcy mogą też wybrać za opłatą dostawcę komercyjnego.

PAP: Jakie terminy na założenie skrzynki obowiązują przedsiębiorców?

M.K. Jeżeli w tym roku założymy JDG lub spółkę, jesteśmy zobowiązani, żeby taki adres uzyskać od razu. Wszystkie spółki muszą posiadać adres i skrzynkę do e-Doręczeń do 1 kwietnia br.

Inne zasady obowiązują JDG. Jeśli działalność powstała przed 1 stycznia 2025 roku, ale będziemy dokonywać zmian w CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej - PAP) między 1.07.2025 r. a 30.09.2026 r., system także wymusi założenie ADE. Ostateczny termin dla istniejących JDG to 1.10.2026 r.

PAP: W jaki sposób przedsiębiorcy mogą założyć skrzynkę?

M.K.: Przez stronę biznes.gov.pl. Wniosek składa się zgodnie z reprezentacją tj. jeżeli w spółce są dwie osoby reprezentujące, to one muszą uwierzytelnić się przy zakładaniu skrzynki. Mogą też wyznaczyć pełnomocnika, który założy skrzynkę do e-Doręczeń w imieniu przedsiębiorstwa. Następnie reprezentant lub pełnomocnik wyznacza administratora, który będzie zarządzał skrzynką oraz nadawał i odbierał uprawnienia innym użytkownikom. W przypadku dużych spółek, gdzie przychodzi ogromna ilość korespondencji z administracji publicznej, wskazane jest nadanie uprawnień kilku osobom z różnych działów, np. HR, finansów, księgowości.

PAP: Jakie rady ma pani dla przedsiębiorców, którzy przestawiają się na e-Doręczenia?

M.K.: Ważne jest, aby zwrócić uwagę na kwestie ochrony danych osobowych i poufności. Wyciek danych czy dostęp nieupoważnionej osoby może stanowić problem i spowodować kary finansowe. Jeżeli rozstajemy się z jakimś pracownikiem, należy automatycznie odbierać mu dostęp do systemu. Skrzynki mają ograniczoną pojemność, więc ważne jest też, aby odpowiednio archiwizować wiadomości - na serwerze lub w chmurze – oraz wprowadzić gradację dostępu do archiwum. Istotne jest także, aby przeszkolić pracowników z systemu, zadbać o instrukcję obiegu i tzw. czynnik ludzki. Chodzi o to, aby ktoś się czuł odpowiedzialny za dany obszar wiadomości. Jeśli udzielimy dostępu zbyt wielu osobom, może się np. okazać, że nikt nie odczytał ważnego pisma, a termin 14 dni minie.

PAP: Jak ocenia pani system do e-Doręczeń?

M.K.: Elektronizacja korespondencji to dobra zmiana. W dobie pracy zdalnej czy częstych wyjazdów zagranicznych, wygodniej jest odebrać pismo na telefonie czy komputerze. E-Doręczeń nie należy się bać. Skrzynki są naprawdę intuicyjne, a darmowa e-komunikacja pozwoli zaoszczędzić pieniądze i czas. (PAP)

Rozmawiała: Monika Blandyna Lewkowicz

mbl/ malk/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
tomitomi
e-Doręczenia = wystawianie się na cel ! , szukanie problemów na chama !

a , to p-oLSKA właśnie !
samsza
Skrzynkę trzeba by sprawdzać co 10 dni przynajmniej, prościej gdyby skrzynka wysłała sms, że coś przyszło.
No dla chętnych, bo jak ktoś codziennie odbiera polecony to mu nie potrzebne.

Powiązane: Firma w Polsce - koszty, podatki, składki

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki