Gwardia Narodowa pozostanie na ulicach Waszyngtonu co najmniej do lutego - poinformowała stacja CNN, powołując się na źródła. Decyzję o wysłaniu żołnierzy do amerykańskiej stolicy ogłosił w sierpniu prezydent Donald Trump, argumentując to walką z przestępczością.


Rozkazy dotyczące gwardzistów w Waszyngtonie miały wygasnąć pod koniec listopada, lecz zostały przedłużone przez szefa Pentagonu Pete'a Hegsetha - przekazała w środę wieczorem CNN.
Do pełnienia służby w amerykańskiej stolicy zmobilizowanych jest ok. 2,4 tys. członków Gwardii Narodowej. To żołnierze waszyngtońskiej Gwardii, a także siły skierowane do stolicy przez inne stany na wezwanie Trumpa. Według CNN dzienny koszt misji to mniej więcej milion dolarów.
Trump ogłosił, że wysyła Gwardię na ulice miasta do walki z przestępczością. Są oni upoważnieni do prowadzenia czynności w ramach egzekwowania prawa. Jednak - jak zaznaczyła stacja - do zadań żołnierzy w dużym stopniu należy pomoc w porządkowaniu stolicy, np. sprzątanie parków. Często gwardzistów można zobaczyć, gdy patrolują waszyngtońskie stacje metra.
Wysłanie żołnierzy jest przedmiotem batalii prawnej między administracją a prokuratorem generalnym Dystryktu Kolumbii, który chce usunięcia tych sił z miasta.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ mms/


























































