Raiffeisen Bank Internationa A.G. (RBI) podejmuje współpracę z Domem Inwestycyjnym Xelion, której celem jest wprowadzenie do oferty DI Xelion certyfikatów strukturyzowanych emitowanych przez RBI. Rozmawiamy z Anną Kujawską, CEE Country Manager w Raiffeisen Bank International AG, i Sławomirem Czarnym, Dyrektorem Departamentu Rozwoju Biznesu w DI Xelion.


Jakie doświadczenia ma RBI na polskim rynku?
Anna Kujawska, RBI: Na polskiej giełdzie jesteśmy obecni od ponad dekady – pierwsze produkty, certyfikaty strukturyzowane, wprowadziliśmy na warszawską GPW w latach 2010-2011. Od tego czasu stale rozwijamy ofertę, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Około roku 2013 rozpoczęliśmy współpracę z innymi instytucjami finansowymi, głównie z bankami i biurami maklerskimi w Polsce. Początkowo koncentrowaliśmy się na Raiffeisen Bank Polska, ale od około 2019 roku liczba naszych partnerów zaczęła się znacząco poszerzać. Jeżeli natomiast chodzi o nasze doświadczenia z certyfikatami strukturyzowanymi, działamy w tym biznesie od ponad 20 lat i jesteśmy niekwestionowanym liderem, jeżeli chodzi o ten rynek, szczególnie w Austrii. Skupiamy się na rynkach Europy środkowo-wschodniej, jesteśmy dużym emitentem na Słowacji, w Czechach, na Węgrzech, w Rumunii.
I w Polsce?
AK: W Polsce stawiamy na dwie „nogi biznesowe” – rynek pierwotny i wtórny. Rozwój rynku wtórnego możemy poprzeć faktami. Tylko w tym roku wprowadziliśmy niemal 400 warrantów opcyjnych na pojedyncze polskie spółki – produkt, którego brakowało inwestorom indywidualnym w Polsce. To odpowiednik opcji, z tymże, warranty mają emitenta w postaci instytucji finansowej. Aktywnie staramy się słuchać potrzeb inwestorów, wprowadzać nowe produkty oraz instrumenty bazowe, dawać inwestorom możliwość inwestowania w polskim złotym, w zagraniczne spółki, indeksy, ale również w surowce. Jednocześnie rozwijamy sieć naszych partnerów biznesowych na rynku pierwotnym.
I tak nawiązaliście współpracę z Xelion.
Sławomir Czarny, Dom Inwestycyjny Xelion: Rzeczywiście, współpraca była odpowiedzią na rosnące potrzeby naszych klientów. W Domu Inwestycyjnym Xelion mamy jedną z najszerszych ofert funduszy inwestycyjnych w Polsce, ale coraz więcej osób szuka alternatywnych form inwestycji - chcieliby inwestować w konkretną spółkę, rynek czy w złoto lub srebro. Produkty strukturyzowane od RBI pozwalają nam wzbogacić ofertę i dostarczyć rozwiązania dostosowane do różnych profili ryzyka.
Jakie produkty oferujecie w ramach tej współpracy?
AK: Nasza oferta obejmuje bogaty zakres certyfikatów strukturyzowanych. Na rynku pierwotnym kładziemy nacisk na tworzenie rozwiązań dopasowanych do indywidualnych potrzeb inwestorów. Oferujemy certyfikaty z pełną ochroną kapitału, idealne dla inwestorów preferujących bezpieczeństwo, ale także produkty z tzw. warunkową ochroną kapitału, które umożliwiają zyski nawet w trudniejszych warunkach rynkowych.
SC: Jednym z produktów, które oferujemy także przy współpracy z RBI, jest Express Plus. To certyfikat strukturyzowany z wyższym potencjalnym zyskiem, ale też większym ryzykiem. Zauważamy, że klienci coraz bardziej interesują się nowościami, takimi jak produkty oparte na polskim rynku akcji. To szczególnie istotne, bo wcześniej brakowało takich rozwiązań w naszej ofercie – były dostępne instrumenty oparte o indeksy zagraniczne lub spółki zagraniczne, mieliśmy też w ofercie certyfikat oparty o fundusz inwestycyjny, ale również instrumenty umożliwiające alternatywne formy inwestycji.
Czym państwa produkty różnią się od tradycyjnych rozwiązań inwestycyjnych?
AK: Przede wszystkim produkty strukturyzowane oferują dużą elastyczność i możliwość dostosowania do oczekiwań inwestora. W przeciwieństwie do produktów aktywnie zarządzanych, klient z góry wie, jakie są możliwe scenariusze wypłaty i jakie ryzyko wiąże się z inwestycją. To sprawia, że są one przejrzyste i przewidywalne. Nasze certyfikaty umożliwiają także inwestowanie w bogatą gamę instrumentów bazowych, od pojedynczych spółek, przez indeksy giełdowe po surowce, co pozwala na efektywną dywersyfikację portfela.
SC: Dodam, że certyfikaty strukturyzowane świetnie uzupełniają tradycyjne instrumenty finansowe. Na przykład w funduszach inwestycyjnych zadaniem jest co do zasady albo śledzenie określonego benchmarku, albo próba jego pokonania. W przypadku certyfikatów mamy do czynienia z dużo bardziej pasywną strukturą, ale klient z góry wie, jakie warunki muszą być spełnione, aby inwestycja przyniosła oczekiwany zysk. To daje jasny obraz inwestycji, które doceniają zarówno doświadczeni, jak i początkujący inwestorzy.
Widzą państwo rosnące zainteresowanie takimi produktami?
AK: Zdecydowanie. Produkty strukturyzowane cieszą się dużą popularnością ze względu na swoją elastyczność i przejrzystość. Klient od początku wie, na jakie scenariusze rynkowe się umawia i jakie mogą być potencjalne zyski. To daje poczucie kontroli, które jest niezwykle istotne w zmiennych warunkach rynkowych. Dodatkowo oferujemy produkty dostosowane do różnych trendów rynkowych – mamy profile wypłaty, które pozwalają zarabiać na wzrostach, spadkach, ale także na rynku w trendzie bocznym.
SC: Klienci cenią sobie również możliwość dywersyfikacji portfela. Produkty strukturyzowane pozwalają uzupełniać tradycyjne rozwiązania. Dla wielu osób to pierwszy krok w kierunku bardziej zróżnicowanych inwestycji, które dają możliwość zysku nawet w trudnych warunkach rynkowych.
Jakie znaczenie ma polski rynek akcji w tej współpracy?
AK: Polski rynek akcji odgrywa coraz większą rolę w naszej strategii. Wcześniej nasze produkty opierały się głównie na rynkach międzynarodowych, ale widzimy, że rodzimi inwestorzy są coraz bardziej zainteresowani lokalnymi spółkami. Dlatego stworzyliśmy produkty strukturyzowane, które pozwalają uzyskać ekspozycje na zmiany cen akcji polskich spółek notowanych na warszawskiej GPW, przy jednoczesnej warunkowej ochronie kapitału. Takie rozwiązania pozwalają nie tylko na zarabianie na rynku w trendzie bocznym, ale także dają możliwość optymalizacji stosunku zysku do ryzyka.
SC: To dla nas ważny krok. Wcześniej mieliśmy dostęp do instrumentów bazowych głównie na rynkach zagranicznych – surowcach, indeksach czy akcjach międzynarodowych. Dzięki współpracy z RBI możemy oferować produkty oparte na polskim rynku, co spotkało się z bardzo pozytywnym przyjęciem przez naszych klientów.
Czy edukacja klientów w zakresie takich produktów to istotna część państwa działań?
AK: Współpracujemy z warszawską giełdą i innymi partnerami, organizując szkolenia i warsztaty dla inwestorów. Edukujemy ich na temat działania produktów strukturyzowanych, pomagając im podejmować bardziej świadome decyzje inwestycyjne. Staramy się także, aby nasi klienci zrozumieli, jak te produkty mogą uzupełniać ich portfele.
SC: Współpraca z RBI daje nam możliwość dotarcia do jeszcze większej liczby klientów i podnoszenia ich świadomości inwestycyjnej. Klienci są bardziej skłonni inwestować, gdy rozumieją, jakie korzyści mogą przynieść określone produkty.
Jakie są plany na przyszłość banku i domu inwestycyjnego?
AK: Chcemy nadal rozwijać ofertę na rynku pierwotnym i wtórnym. Planujemy wprowadzanie kolejnych instrumentów opartych o nowe klasy aktywów oraz rozszerzanie współpracy z instytucjami finansowymi. Naszym celem jest dostarczenie klientom rozwiązań, które efektywnie pozwolą inwestorom na optymalizację stosunku zysku do ryzyka, zgodnie z ich indywidualnymi potrzebami.
SC: Zamierzamy kontynuować współpracę z RBI, skupiając się na rozwijaniu oferty produktów strukturyzowanych. Widzimy duży potencjał w polskim rynku akcji i chcemy dalej edukować naszych klientów, aby jeszcze chętniej korzystali z takich rozwiązań.


















































