REKLAMA

Włamali się, okradli i… zamknęli za sobą drzwi. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania

Wojciech Boczoń2022-10-07 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2022-10-07 06:00

Nasza czytelniczka po powrocie z urlopu zastała zdemolowane mieszkanie. Doszło do włamania, ale złodzieje otworzyli zamki, nie zostawiając śladów fizycznej ingerencji. Policja uznała zdarzenie za kradzież z włamaniem. Ubezpieczyciel za „kradzież zwykłą” - i odmówił wypłaty odszkodowania za skradzione mienie. Zdanie zmienił dopiero po naszej interwencji.

Włamali się, okradli i… zamknęli za sobą drzwi. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania
Włamali się, okradli i… zamknęli za sobą drzwi. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania
fot. FOTOKITA / / Shutterstock

Policyjne statystyki nie pozostawiają złudzeń – w ostatnich miesiącach rośnie liczba włamań do mieszkań. W Warszawie w pierwszej połowie tego roku odnotowano wzrost liczby kradzieży z włamaniem o 8 proc., w Gdańsku o 5 proc., w Poznaniu o 30 proc., a w Lublinie o 22 proc. Z nieoficjalnych rozmów z policjantami wynika, że zmienia się też formuła włamań. Coraz częściej dochodzi do nich bez użycia ciężkich narzędzi czy siły.

Podobnie było w przypadku mieszkania naszej czytelniczki, pani Anny (imię zmienione). Złodzieje byli na tyle sprawni, że nie uszkodzili zamków w drzwiach – po prostu je otworzyli, dysponując odpowiednimi narzędziami. Przetrząsnęli mieszkanie i dokonali kradzieży pamiątkowej biżuterii. Byli na tyle „uprzejmi”, że wychodząc z mieszkania, zamknęli za sobą drzwi na klucz.

Reklama

Kradzież z włamaniem czy kradzież?

Wezwana na miejsce zdarzenia policja stwierdziła, że doszło do kradzieży z włamaniem. Wszczęto dochodzenie o przestępstwo określone w art. 279 kk, czyli w sprawie kradzieży z włamaniem. Policyjni specjaliści uznali bowiem, że złodzieje przełamali zabezpieczenia i dokonali kradzieży złotej biżuterii z miejsca zamieszkania pani Anny.

Ponieważ mieszkanie było ubezpieczone, a polisa – jak wiele innych mieszkaniowych, które mamy w swoich szufladach – obejmowała także takie zdarzenie, pani Anna zgłosiła się więc do ubezpieczyciela, firmy Link4, z wnioskiem o wypłatę odszkodowania. Ku jej zaskoczeniu ubezpieczyciel uznał jednak, że była to zwykła kradzież – bez włamania. A takie zdarzenie nie jest objęte ochroną ubezpieczeniową. Specjaliści z Link4 uznali, że nie doszło do siłowego sforsowania zamków, o którym jest mowa w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia domu (to jest ten moment, w którym zaglądacie do swojej polisy i sprawdzacie, co faktycznie zostało ubezpieczone).

Trzeba bowiem zwrócić uwagę na fakt, że firmy ubezpieczeniowe różnie podchodzą do kwestii „kradzieży z włamaniem”. W niektórych OWU jest wyraźnie mowa o siłowym sforsowaniu zamków, podczas gdy inne podchodzą do tego bardziej elastycznie. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Polską Izbę Ubezpieczeń – chcieliśmy się dowiedzieć, czy jej zdaniem niektórzy ubezpieczyciele nie stosują archaicznych zapisów w OWU. Niestety, PIU odmówiła nam komentarza w tej kwestii.

Nie było śladów fizycznej ingerencji

„Wyjaśniamy, że zgodnie z §2 pkt 19 OWU DOM kradzież z włamaniem określa się jako działanie polegające na bezprawnym zaborze lub próbie zaboru w celu przywłaszczenia mienia z miejsca ubezpieczenia, po uprzednim usunięciu przez sprawcę zabezpieczeń określonych w niniejszych OWU, przy użyciu siły fizycznej i narzędzi albo przy użyciu podrobionych kluczy, pod warunkiem, że ich użycie pozostawiło po sobie ślady użycia; za kradzież z włamaniem uważa się również otwarcie zabezpieczeń oryginalnym kluczem, który sprawca zdobył w wyniku dokonania kradzieży z włamaniem do innego pomieszczenia zabezpieczonego zgodnie z OWU lub w wyniku rabunku. W myśl §15 ust. 1 pkt 5 OWU DOM Link4 nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek kradzieży zwykłej”. To treść uzasadnienia, jakie swojej poszkodowanej klientce przesłało towarzystwo ubezpieczeń Link4.

Poprosiliśmy firmę Link4 o komentarz do tej sprawy. Chcieliśmy uzyskać informację, jak to możliwe, że ubezpieczyciel przy ocenie szkody nie bierze pod uwagę ustaleń policyjnych ekspertów (które - przypomnijmy - wskazują na kradzież z włamaniem). Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

– W przypadku każdej zgłoszonej do nas szkody, która powstała w wyniku kradzieży z włamaniem, wandalizmu i innych zdarzeń noszących znamiona przestępstwa, Link4 jest w stałym kontakcie z policją, prokuraturą lub innymi organami ścigania prowadzącymi postępowanie w tej sprawie. Pozyskujemy od nich materiał dowodowy i włączamy go do akt szkodowych. Całość materiału zgromadzonego w toku postępowań prowadzonych przez organy państwowe np. policję i ocena indywidualnych okoliczności każdej ze spraw stanowi podstawę wydania decyzji co do odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń – poinformowało nas biuro prasowe Link4.

Po naszej interwencji firma ostatecznie przyznała pani Annie odszkodowanie i wypłaciła pieniądze.

Nie zawsze zostają widoczne ślady

– Przypadek Pani Anny nie jest odosobniony – zwraca uwagę Ewelina Czechowicz, nasza redakcyjna koleżanka, prawniczka. – Ubezpieczyciele w polisach wyróżniają zwykle dwa rodzaje kradzieży: kradzież zwykłą oraz kradzież z włamaniem. Trzeba jednak pamiętać, że pod pojęciem „włamanie”, które występuje w treści art. 279 kk, należy rozumieć przełamanie takich zabezpieczeń, które mają na celu skuteczną ochronę danej rzeczy (np. przedmiotu schowanego w sejfie). Do uznania, że doszło do włamania, nie zawsze potrzebne są jego widoczne ślady – mówi Czechowicz.

Podkreśla, że pojęcie to należy rozumieć szerzej, niż jest to ujęte w języku potocznym. – Na gruncie przepisu art. 279 kk włamanie należy rozumieć nie tyle jako fizyczne uszkodzenie lub zniszczenie bariery chroniącej dostęp do danej rzeczy np. mieszkania czy mienia, lecz też takie zachowanie, którego podstawową cechą jest nieposzanowanie woli właściciela rzeczy przed innymi osobami. Włamaniem będzie na przykład sytuacja, w której złodziej złamie zabezpieczenie elektronicznego zamka. Nie będzie woli właściciela mieszkania, który w swoim przekonaniu zabezpiecza właściwie swoje mienie przed kradzieżą. Nie będzie też widocznych śladów włamania a dojdzie do spełnienia warunków by kradzież uznać za kradzież z włamaniem – mówi prawniczka.

Włamaniem jest też otwarcie drzwi dopasowanym kluczem

Ubezpieczyciele często w swoich decyzjach nadużywają swojej pozycji dominującej i powołują się na niejasne zapisy OWU, które nie zawsze powinny mieć zastosowanie w danej sytuacji. Jednak orzeczenia sądowe wydawane w sprawach poszkodowanych potwierdzają, jak bardzo szeroko należy rozumieć pojęcie kradzieży z włamaniem – dodaje Czechowicz.

Przywołuje się tu wyrok Sądu Okręgowego w Płocku, który uzasadniając wyrok w podobniej sprawie, stwierdził: „Odnosząc się do kwalifikowanego typu kradzieży, z uwagi na sposób działania sprawcy, jakim jest włamanie, przyznać należy, że polega ono na przełamaniu zabezpieczeń chroniących. Konieczne jest więc, aby rzecz przed kradzieżą była odpowiednio zabezpieczona, zgodnie z obowiązującymi wymogami ubezpieczenia, a sprawca zabezpieczenia te usunął, włamując się do obiektu. Włamaniem jest również otwarcie drzwi dopasowanym lub podrobionym kluczem” (Sygn. akt. IC 1383/13).

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (20)

dodaj komentarz
etomeq
Prawdziwymi złodziejami są TU.
Mnie też okradli ale TU stwierdziło że nie było śladów włamania (bo nie wybili szyby w oknie na parterze) i odszkodowanie się nie należy.
dawid_zyskind
Gorbaczow nikomu nie obiecywał, że w dawnych demoludach będzie normalnie gdy likwidował 'komunę' :)
mohel
wejście na tzw pasówkę zawsze było problemem … rada likwidatora szkód sprzed 2 dekad, przed wezwaniem policji pogrzeb śrubokrętem w zamku :)
piopoland
Najpierw niższa składka od konkurencji, a później mniejsze wypłaty niż konkurencja - rachunek musi się skalkulować
jakiś podpunkt drobną czcionką i człowiek przeciera oczy po szkodzie.
newcommer
Link4 OC? Wygląda na płać i płacz.
andregru
Szanowni złodzieje okradzeni maja prośbę nie zamykajcie za sobą drzwi .
radca_generalny
Likwidowałem kiedyś w L4 szkodę w samochodzie z OC sprawcy. L4 zwrócił mi za 1 oponę chociaż takiego modelu nie można już było kupić, vide: musiałbym jeździć na dwóch różnych oponach na jednej osi, co jest niezgodne z prawem. Odwołanie nie pomogło. Pomógł pozew.
Od razu zmienili zdanie.
prawdziwynierobot
Przykre, że w taki sposób trzeba uczyć instytucje jak się zachowywać, ale trzeba to robić, bo inaczej cwaniaki będę wykorzystywać sytuację i liczyć, że "może się nie zwrócą do sądu i fartem zarobimy na nasze premie roczne".
nostsherlock
A nie lepiej podać nazwę firmy ubezpieczeniowej? Ludzie zaczną unikać takich ubezpieczycieli i skończy się patologia
pogo0
Jeśli podanie w treści artykułu "Link4" nie jest Twoim zdaniem podaniem nazwy ubezpieczyciela, to nie wiem co jest... Potrzebujesz pełnej nazwy, adresu siedziby i numeru REGON?

Powiązane: Polisa dla domu

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki