Dalszy układ świec na wykresie jest ponownie identyczny. Pierwsze dni kwietnia przyniosły nam trzy dni z rzędu silnych spadków z poziomu 4,7460 do 4,3890. Jeśli teraz sytuacja miałaby się powtórzyć, to powinniśmy oczekiwać spadku z poziomu 4,5990 do poziomu 4,2420 - czyli w okolice dna ustanowionego 15 kwietnia.
Idźmy dalej tym tropem. Pod koniec pierwszego tygodnia kwietnia doszło do małego odbicia w górę z poziomu 4,3890 do 4,5110. Jeśli prawidłowość ta miałaby zadziałać w maju, to zaraz po dotarciu w okolice 4,24 moglibyśmy się spodziewać podobnego 12 - groszowego odbicia do poziomu 4,35. Zz tego zaś poziomu, aż do połowy maja oczekiwać można spadku zakończonego nieco poniżej poziomu 4,10.
Końcówka maja zaś, to ponowne wyciskanie rynku w górę pod wygasające opcje - zakończone kilka dni przed końcem maja na wysokości z okoli 4,45.
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym tekstem raportu























































